Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

7 kobiet kieruje autobusami MPK Włocławek. Czują się jak ryby w wodzie

Joanna Chrzanowska
Anita Michorzewska (z lewej) i Anita Rutkowska pracują jako kierowcy we włocławskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji. Obie podkreślają, że bardzo lubią to zajęcie
Anita Michorzewska (z lewej) i Anita Rutkowska pracują jako kierowcy we włocławskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji. Obie podkreślają, że bardzo lubią to zajęcie Wojciech Alabrudziński/Anita Michorzewska (z lewej) i Anita Rutkowska pracują jako kierowcy we włocławskim Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji. Obie podkreślają, że bardzo lubią to zajęcie
Siedem pań pracuje w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji na stanowisku kierowcy. Jak mówią, początki nie były łatwe z uwagi na gabaryty pojazdów. Teraz jednak wolą podróżować autobusami niż samochodami osobowymi.

Anita Michorzewska i Anita Rutkowska mają kilkuletnie doświadczenie jako kierowcy miejskich autobusów. Pierwsza z pań z wykształcenia jest technikiem żywienia, druga swego czasu pracowała jako sprzedawca. Obie jednak nie wyobrażają sobie, by mogłyby robić coś innego w życiu.

Pierwsze dni pracy i od razu... kolizja

- Narzeczony pracuje w MPK Włocławek i mnie namówił - zaczyna Anita Michorzewska. - Odchowałam syna i chciałam powrócić do aktywności zawodowej. Zastanawiałam się, co ze sobą zrobić. Okazało się jednak, że w tym czasie urząd pracy prowadził kursy w tym kierunku, a MPK potrzebowało rąk do pracy. Stwierdziłam, że spróbuję i to był strzał w dziesiątkę.

Anita Michorzewska zaledwie dwa lata po tym, jak zrobiła prawo jazdy kategorii B, nauczyła się prowadzić autobusy. Kurs trwał 60 godzin.

- Pamiętam, że w sierpniu 2013 roku zdałam egzamin, a we wrześniu zaczęłam pracę w MPK Włocławek - wspomina włocławianka.

Pani Anita w pierwszych dniach - jak każdy początkujący kierowca - jeździła z opiekunem. Gdy wsiadła za kółko zwłaszcza skręcanie ją przerażało z uwagi na tak zwane naddawanie pojazdu. Wszystko szło dobrze, jednak czwartego dnia przytarła bok autobusu.

- Strasznie to przeżyłam - mówi. - Policja, zamieszanie. A wszystko przez nieporozumienie. Wyjeżdżałam z przystanku i dałam znać ręką kobiecie, żeby cofnęła swoje au-to. Myślałam, że zrozumiała mój gest. Tymczasem ona po prostu mi pomachała - dodaje pani Anita. Ale sytuacji niebezpiecznych w ciągu tych ostatnich trzech lat pracy miała niewiele.

- Potrąciłam niegroźnie młodego chłopaka - opowiada. - Gdy przejechałam trzy czwarte przejścia dla pieszych nagle na nie wtargnął. Szedł zapatrzony w telefon. Policja orzekła jego winę, ale stres był.

Kierowcy osobówek nie tolerują „baby” za kółkiem

Obie panie Anity podkreślają, że początki w męskiej firmie nie były łatwe. Ich jest kilka, a kierowców mężczyzn ponad 130. Z czasem obie strony przyzwyczaiły się do siebie. Gorzej jest za to z kierowcami osobówek.

- Myślą stereotypowo, przez to zachowują się złośliwie na drodze, trąbią, nie przepuszczają przy wyjeździe z przystanku - twierdzi Anita Rutkowska, która w MPK pracuje od 2016 roku. - Różnie też reagują na nas pasażerowie, niektórzy nie chcą wsiąść do autobusu. Ale są też oczywiście osoby życzliwe.

Dodajmy, że pani Anita do pracy dojeżdża ponad 30 kilometrów, więc przy porannej zmianie wstaje o 3 w nocy, ale jak mówi, to nie jest problem, bo lubi te poranne kursy. Od porannego kursu zaczęła przecież swoją przygodę z MPK.

- To był luty, godz. 4.35, linia 21 - wspomina kobieta. - Najpierw przyglądałam się, jak prowadzi opiekun, a po niedługim czasie kazał mi się przesiąść. Jedziemy, pierwsza zatoka, buch, krawężnik. Oczywiście z czasem nabiera się wprawy.

Kobiety zaznaczają, że najgorzej pracuje im się w upały. Zima też nie jest łatwa, bo skrobanie szyb w tak dużym pojeździe to spore wyzwanie.

Flesz - bezpieczne dziecko. To musisz wiedzieć!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto