Lipnowscy policjanci przyjęli we wtorek (12.05.15) zgłoszenie od 74-letniego mieszkańca miasta, że podczas snu skradziono mu z mieszkania 600 złotych emerytury, telefon komórkowy oraz m.in. wędlinę z lodówki. Sprawą zajęli się kryminalni, którzy ustalili, że do zdarzenia doszło po tym, jak pokrzywdzony poprosił swojego sąsiada, aby ten pomógł mu w dowiezieniu go do urzędu pocztowego.
Miał tam pobrać emeryturę i opłacić rachunki. Mężczyzna nie odmówił starszemu panu i chętnie to zrobił. Dodatkowo, o pomoc w transportowaniu go na wózku inwalidzkim z czwartego piętra na dół i z powrotem, poprosił znanego sobie 25-latka. Po wykonaniu tej przysługi mężczyźni wyszli z mieszkania 74-latka, a ten uciął sobie popołudniową drzemkę.
Jak się ocknął, stwierdził, że został okradziony. Policjanci, jeszcze w dniu otrzymania zgłoszenia zatrzymali 24-letniego sąsiada pokrzywdzonego. Wczoraj (14.05.15) dołączył do niego 25-letni znajomy. Jak ustalili policjanci, zatrzymani mężczyźni wprawdzie razem opuścili mieszkanie 74-latka, ale starszy z nich umyślnie nie domknął drzwi wejściowych. Później, wrócił tam i gdy pokrzywdzony spał, okradł go. Młodszy z mężczyzn, po przesłuchaniu, został zwolniony. Dalej w policyjnym areszcie pozostał natomiast, zatrzymany 25-latek.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży, za co nieuchronnie odpowie przed sądem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności i dodatkowo należy się liczyć z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?