Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarne chmury nad szkołą Galileo w Nakonowie [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
W miniony piątek 27 lutego 2015 roku w trybie nadzwyczajnym zostało zwołane spotkanie dyrekcji Fundacji Familijny Poznań, która od 3 lat jest organem prowadzącym Niepubliczną Szkołę Podstawową Galileo oraz Niepubliczne Przedszkole Galileo w Nakonowie gm. Kowal powiat włocławski.

Z ramienia Fundacji spotkanie otworzyła dyrektor Kozińska Magdalena z Łódzkiego Oddziału Familijny Poznań, która nadzoruje działania placówki w Nakonowie w obecności Maciejewskiej Grażyny - dyrektor generalny placówek edukacyjnych Fundacji Familijny Poznań. Na spotkaniu obecna była Beata Feter – dyrektor Galileo w Nakonowie oraz Lewandowski Grzegorz - radny Rady Gminy Kowal, a zarazem mieszkaniec tej miejscowości oraz Agnieszka Miziołek – nowo wybrany sołtys Nakonowa. Radę Rodziców reprezentowała przewodnicząca Tamara Chomicz.

Sala szkoły został wypełniona po brzegi przez zainteresowanych rodziców, dziadków, mieszkańców okolicznych miejscowości, z których dzieci uczęszczają do Galileo oraz przyjaciół szkoły. Tematem głównym spotkania była niespodziewana i zaskakująca dla wszystkich decyzja Fundacji Familijny Poznań o podjęciu uchwały intencyjnej o likwidacji z dniem 31 sierpnia 2015 roku Niepublicznej Szkoły Podstawowej Galileo nr 1 w Nakonowie.
Skąd taka zaskakująca i nieoczekiwana decyzja ze strony Fundacji, skoro mimo tak krótkiego okresu działalności, placówka oświatowa w Nakonowie może się poszczycić wieloma sukcesami swoich wychowanków. Dzieci czują się w tej szkole bardzo dobrze, rodzice są zadowoleni, a więc, o co chodzi….?
A no, jak nie wiadomo, o co chodzi, to zwykle chodzi o pieniądze. Niestety, tak i tym razem górę wzięły względy ekonomiczne w prowadzeniu tej placówki, ale nie ze strony Fundacji Familijny Poznań tylko ze strony władz samorządowych gminy Kowal na czele z jej wójtem Stanisławem Adamczykiem. Niespodziewanie i bez wcześniejszych rozmów i dialogu z władzami Fundacji, wójt Adamczyk jednoosobowo, (co potwierdził obecny na spotkaniu radny Lewandowski Grzegorz) podjął drastyczną decyzje o zmniejszeniu aż o 40% z początkiem 2015 roku dotacji na jednego ucznia w porównaniu do roku ubiegłego.

W uzasadnieniu swojej decyzji Fundacja Familijny Poznań podniosła cyt. […] W związku z faktem, iż dotacje są przeznaczone na dofinansowanie realizacji zadań szkoły stawka dotacji, jaką Fundacja Familijny Poznań otrzymuje od budżetu Gminy Kowal uniemożliwia realizacje zadań z zakresu kształcenia, wychowania i opieki. Fundacja Familijny Poznań nie może, zatem wywiązać się z realizacji zadań organu prowadzącego, jakie nakłada Ustawa o Systemie Oświaty, art. 5ust.7, co jest jednoznaczne z brakiem możliwości prowadzenia przez Fundację Familijny Poznań Szkoły Podstawowej Galileo nr 1 w Nakonowie. Fundacja Familijny Poznań jest skłonna odstąpić od zamiaru likwidacji szkoły w przypadku przywrócenia przez Gminę dotychczasowej wysokości dotacji oraz wyrównania przez Gminę różnicy w wysokości otrzymanej dotacji od stycznia 2015 r.[…]

Uchwałę intencyjną nr 1 wraz z uzasadnieniem przedstawicielki Fundacji złożyły w piątek w urzędzie Gminy Kowal. Niestety, wójt Adamczyk był nieobecny lub celowo uniknął spotkania z przedstawicielkami Fundacji Familijny Poznań, choć panie wcześniej o to zabiegły. Zgodnie z procedurą wynikającą z przepisów ustawy o oświacie, również rodzice otrzymali uchwałę intencyjną do podpisu. W związku z tym wśród rodziców i zebranych rozgorzała merytoryczna i konstruktywna dyskusja nad tym, co wójt zafundował w nowym roku nakonowskiej szkole. Nikt nie szczędził gorzkich słów krytyki pod pomysłem wójta. Padały głosy, że to zapłata za poparcie wyborcze w niedawnych wyborach samorządowych, w których wójt zdecydowanie pokonał swojego rywala. A jeszcze w zeszłym tygodniu podczas wyborów sołtysów w Gołaszewie i Nakonowie, pan wójt chwalił się, że przekazuje 75% dotacji na szkołę w Nakonowie, tylko nie domówił, że te pieniądze nie są w całości z budżetu gminy, lecz w większości jest to subwencja z Ministerstwa Edukacji Narodowej na każdego ucznia. Jak podkreślili zebrani, podczas spotkaniach przedwyborczych, wójt podkreślał, że będą kolejne inwestycje w szkole Galileo w postaci wymiany poszycia dachowego oraz termoizolacji budynku. Ale ani słowem nie wspomniał, że w zanadrzu ma dla mieszkańców tej części gminy, których dzieci i wnuki chodzą do Galileo dużo lepszą niespodziankę w nowym roku!

Co będzie dalej z szkołą w Nakonowie, czy decyzja pana wójta jest decyzją poprawnie polityczną i moralną wobec dzieci, rodziców i pedagogów uczących w Galileo?!

Jak można takie decyzje podejmować w połowie roku szkolnego. Dzieci, rodzice oraz nauczyciele zamiast myśleć o nauce, rozwijaniu swoich zainteresowań patrzą z grozą w przyszłość, co będzie z ich szkołą z ich miejscami pracy…? Czy tak postępuje gospodarz gminy, który na spotkania przedwyborczych podkreślał, że dobro wszystkich mieszkańców jest sprawą najważniejszą, sprawą priorytetową dla jego polityki. Jak mają się te słowa do tego, co zaproponował Fundacji Familijny Poznań z początkiem nowego roku, a tym samym dzieciom ich rodzicom i nauczycielom? Bo jeśli sytuacja się nie zmieni, od 1 września szkoły w Nakonowie nie będzie, czy właśnie o to chodzi panu wójtowi Adamczykowi…?

Jak to się ma do słów pani Joanny Kluzik-Rostkowskiej – szefowej MEN, która 4 lutego 2015 roku zwróciła się do wszystkich samorządowców w kraju z gorącym apelem, aby podejść z rozwagą do tego ważnego tematy i nie likwidowali małych wiejskich szkół. […] Małe szkoły podstawowe, blisko domu ucznia, to edukacja naszych dzieci w bezpiecznych i przyjaznych warunkach. Bliskość szkoły oznacza dla małego dziecka brak konieczności dojazdu, możliwości uczestniczenia w szkolnych zajęciach w czasie wolnym, integrację z kolegami, a dla jego rodziców możliwość angażowania się w szkolne przedsięwzięcia.[…]

Ponadto podkreśliła, że od tego roku jej resort zwiększył subwencję na ucznia w wiejskich szkołach. Dalej czytamy w liście do samorządowców […] W Polsce ok. 30% podstawówek to szkoły, czyli liczące kilkudziesięciu uczniów. To bardzo cenne miejsca dla uczniów, często jedyne centra działalności publicznej i mogą pełnić wiele ról. W tych placówkach miejsca potrzebne są dla kolejnych sześciolatków, które we wrześniu tego roku rozpoczną naukę. W tym roku MEN zmieniło zasady naliczania subwencji na dzieci w małych wiejskich szkołach. Gminy na każdego ucznia w takiej placówce już dostały i będą dostawać rocznie o 1100 złotych więcej niż dotychczas. Licząca ok. 70 uczniów szkoła dostaje 70 tysięcy złotych więcej[…]. Minister Kluzik-Rostkowska zapowiedziała też, że na małe szkoły zostanie przeznaczona część funduszy unijnych. MEN chce, by dzięki tym pieniądzom wiejskie szkoły były przekształcone w tzw. Lokalne Ośrodki Wiedzy Edukacji, a tym samym dostały też zadania związane w kształcenie dorosłych.

Ale jak się mają słowa i apel pani Minister MEN do kroków, jakie powziął już wójt Gminy Kowal - Stanisław Adamczyk wobec szkoły Galileo w Nakonowie.

Przybyły na spotkanie panie z Fundacji Familijny Poznań, poinformowały zebranych i zainteresowanych, iż w godzinach urzędowania chciały się spotkać osobiście z włodarzem gminy, ale nie zastały wójta w urzędzie. Z ustaleń wynikało, że pan wójt Adamczyk w tym dniu był obecny w pracy, a przed południem nawet miał spotkanie służbowe z panią dyrektor placówek oświatowych w Grabkowie oraz z pracownikami referatu oświaty. Pani dyrektor Kozińska dodała, że pan wójt był zaproszony do udziału w spotkaniu, ale jak się okazało, nie dojechał. Ponadto podkreśliła, że nie jest zrozumiałe dla Fundacji jak i dla wszystkich zainteresowanych, na jakiej podstawie i na podstawie, jakich kalkulacji i wyliczeń pan wójt uznał, iż aż o 40% spadły koszty utrzymania ucznia w szkole podstawowej, gdzie jest 12 oddziałów, a wzrosły w Gimnazjum w Grabkowie, gdzie są tylko i aż tylko 3 oddziały? Dlaczego dotacja dla Gimnazjum w Grabkowie wzrosła aż o 375 tysięcy złotych! Skąd takie wyliczenia, jakie jest na nie realne uzasadnienie, czy w ogóle jest? Kto, lub, co spowodowało tak drastyczny wzrost kosztów utrzymanie Gimnazjum? Rodzice głośno mówili, że wójt zabrał dotacje Galileo, aby dać gimnazjum w Grabkowie, a jak to się ma do wcześniej wypowiedzianych słów przez pana wójta, że wszyscy mieszkańcy gminy są na równi traktowani przez niego, czy to nie jest dyskryminacja mieszkańców w tym dzieci ze szkoły w Nakonowie…? Zebrani na sali głośno mówili, że przez trzy lata szkoła dobrze funkcjonuje, dobrze się ma, nie miała i nie ma problemów, uczniowie i nauczyciele osiągają dobre wyniki w nauczaniu. Więc, może za dobrze się działo w tej placówce, może dzieci i rodzice są za bardzo uszczęśliwieni w ocenie pana wójta, więc trzeba było to zmienić…? Jeszcze wiele pytań ciśnie się na usta, ale jak na razie pozostają wszystkie bez odpowiedzi.

Przedstawiciele Fundacji Familijny Poznań, dzieci, rodzice i nauczyciele Galileo czekają na szybką i radykalną zmianę wprowadzonej w życie decyzji wójta Gminy Kowal Stanisława Adamczyka, której nie podjął zbyt pochopnie? Ta decyzja może wywołać niebawem skutki tragiczne dla naszego środowiska, dla tej części gminy, dla naszej małej ojczyzny. Bo jeśli wójt nie zmieni decyzji, z dniem 31 sierpnia Galileo w Nakonowie przestanie funkcjonować, czy właśnie na tym zależy panu wójtowi…?!

Jak podkreśliła pani dyrektor Kozińska, fundacja nie żądała i nie żąda podwyższenia dotacji, ale utrzymania jej na dotychczasowym poziomie, Jeśli pan wójt zmieni swoją decyzję, władze Fundacji wycofają uchwałę intencyjną o likwidacji szkoły. Mamy nadzieję, że pan wójt pójdzie po rozum do głowy i szybko dokona nowych przeliczeń dotacji, a tym samym zmieni swoje stanowisko ku uciesze przede wszystkim dzieci uczących się w Galileo. W przeciwnym razie, rodzice zapowiadają walkę protestacyjną na szerszą skalę, ale to tym będę informował na bieżąco. Mam nadzieję, że do tak drastycznych protestów nie dojdzie, a uczniowie i nauczyciele zajmą się nauką, a nie rozmyślaniem, co ich czeka w najbliższej przyszłości!

PS. Na koniec wyprzedzę myśli pana wójta i napiszę, aby doświadczony samorządowiec nie odpowiedział, czy nie odpisał zainteresowanym, iż to nie on likwiduje szkołę, tylko Fundacja Familijny Poznań, tak jak było z podwyżką wynagrodzenia dla siebie…, jak podkreślił i podkreśla pan wójt, to nie on sam sobie przyznał podwyżkę tylko radni Rady Gminy ...! Resztę wywodu pozostawiam do indywidualnej interpretacji czytelnikom!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto