W ostatnich dniach wokół szpitala we Włocławku znów zrobiło się głośno za sprawą zwolnionych ratowników. Pacjenci obawiają się że jakoś usług w lecznicy znacznie się pogorszy. To jednak nie jedyne zmartwienie mieszkańców, którzy trafili do Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku. Docierały do nas sygnały na temat posiłków, które podawane są pacjentom. Dzięki uprzejmości naszych Czytelników, którzy przysłali do nas zdjęcia z pobytu w szpitalu, możecie sami ocenić jakość posiłków w szpitalu.
- We Włocławku leżałam 5 dni w szpitalu to nawet chleb ograniczali - pisze jedna z naszych czytelniczek. - 2 kawałki chlebka, odrobina masełka, 2 plastry wędliny i gorzka herbata chociaż trudno to było nawet nazwać herbatą. A kolacja też 2 kawałki chlebka i kawałeczek białego sera tak małego ze nawet trudno go było podzielić na te 2 kawałki chlebka. O obiadach nie wypowiadam się nawet bo czasem ciężko było określić co to za danie.
Inna czytelniczka pisze nam, że gdy poprosiła, aby parówki na przyszłość przekazywano kotom usłyszała, że nawet koty nie chcą “tego” jeść.
Jeśli macie Państwo podobne zdjęcia zachęcamy do wysłania ich na: [email protected]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
