Jeden z psów, który pogryzł kobietę w Nowej Wsi zdechł

Przypomnijmy do dramatycznego zdarzenia doszło dwa tygodnie temu. Spacerująca z dzieckiem 41-letnia kobieta niespodziewanie została zaatakowana przez 3 agresywne psy. Czworonogi dotkliwie pogryzły kobietę, rany przez nie zadane zagrażały jej życiu. Lekarzom z włocławskiego szpitala udało się ustabilizować stan pacjentki, jednak nadal istniało zagrożeni utraty nogi. Dalsze leczenie prowadzone jest w specjalistycznej placówce w Bydgoszczy.

Po tych wydarzenia 3 podejrzane psy należące do jednego z mieszkańców Nowej Wsi zostały zabrane na obserwacje. Powiatowy weterynarz poinformował nas, że obserwacja miała trwać 15 dni.

Trzynastego dnia obserwacji jeden z psiaków zdechł. Teraz zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zwierzaka w Bydgoszczy, aby sprawdzić co było powodem śmierci psa. Ze wstępnych badań nie wynikało, że psy zarażone są wścieklizną. Powiatowy lekarz weterynarii podjął także decyzję o przedłużeniu obserwacji pozostałych psów o 6 dni. Przypomnijmy, że poza zwierzakami podejrzanymi o pogryzienie kobiety obserwacji poddane zostały także inne psy zamieszkałe na terenie tej posesji.

Co stanie się dalej ze zwierzakami po zakończeniu obserwacji? Decyzję podejmie gmina. Udało nam się ustalić, że po zakończeniu obserwacji psy nie wrócą do swojego właściciela i trafią do schroniska.

Właścicielowi agresywnych psów postawiono zarzut spowodowania uszczerbku na zdrowiu w postaci ciężkiego kalectwa, ciężkiej choroby nieuleczalnej lub długotrwałej, choroby realnie zagrażającej życiu, istotnego zeszpecenia lub zniekształcenia ciała. Za czyn ten może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Wideo - Agresywny pies? Jak się zachować