Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MGKS Kujawiak Lumac Kowal – Lech Rypin 1:3 w 34. kolejce 4. ligi kujawsko-pomorskiej [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
W minioną sobotę 22 czerwca 2019 roku o godz. 17:00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy ul. Dobiegniewskiej 16 w Kowalu w ostatniej 34. kolejce IV ligi kujawsko-pomorskiej gospodarze przegrali z wyżej notowanym Lechem Rypin 1:3.

Był to ostatni występ podopiecznych Dawida Kwiatkowskiego w czwartej lidze. Jak wiadomo, kilka kolejek wcześniej Kujawiak dołączył do spadkowiczów: Unii Solec Kujawski, Wisły Nowe i Polonii Bydgoszcz. Swoją szansę kowalanie zaprzepaścili na ewentualne pozostanie w tej klasie rozgrywek w meczu z Unią Gniewkowo oraz z bezpośrednim rywalem Polonią Bydgoszcz. Niestety oba mecze przegrali i tym samym utracili szansę na wywalczenie wyższego miejsca w tabeli, dającej szansę w przypadku rezygnacji lub nie podjęcia gry jednej z drużyn na ponowne zaproszenia do gry IV lidze. Miejsce dające szansę takiej gry zajęła Polonia Bydgoszcz. Rok temu w takiej sytuacji byli piłkarze Kujawiaka.

Przed meczem wierni kibice, działacze oraz sponsorzy liczyli na honorowe pożegnanie z rozgrywkami w IV lidze, ale niestety podopieczni Dawida Kwiatkowskiego nie podjęli walki, zresztą trener nie miał za bardzo z kim powalczyć o wygraną, skoro na ławce rezerwowych miał tylko do dyspozycji rezerwowego bramkarza - Macieja Bednarskiego oraz Mikołaja Jakubowskiego, który nie był w pełni przygotowany do gry, bo borykał się z nie wyleczoną kontuzją. Nie mógł zagrać za kartki: Damian Ratajczyk i Piotr Markowski, a Mateusz Jakubowski nie zgłosił się na przedmeczowej rozgrzewce.

Mecz poprowadziła trójka sędziów z KS Lipno, jako główny: Adrian Sławkowski, na liniach asystowali: Krzysztof Budziński i Mariusz Pyszorski.

Mimo iście letniej i słonecznej aury, na trybunach zasiadła liczna grupa wiernych kibiców Kujawiaka. Początek spotkania, to szybkie kontry przyjezdnych. Już w 5 minucie pierwszego gola dla Lecha strzelił po indywidualnej akcji Adrian Kowalski, którego nie zdołał upilnować Piotr Szablewski. Kowalski w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans z 5 metrów Tomaszowi Wojnowskiemu, asystę zaliczył Szymon Moszczyński. W 11 minucie kolejną groźną kontrę lewą stroną boiska wyprowadził w Lechu Martyn Trędewicz, na wysokości pola karnego wrzucił piłkę na 5 metr, ale Kamil Malinowski przeciął podanie, wybijając piłkę na rzut rożny. W 18 minucie pierwszy strzał na bramkę gości z linii pola karnego oddał Vitalii Shvets, ale strzelił w środek bramki i golkiper przyjezdnych Daniel Osiecki nie miał problemów z jej obroną.

Dwie minuty później bramkarz Lecha popisał się przednią interwencją przy soczystym uderzeniu Huberta Szymczaka z 17 m w lewy dolny róg. Osiecki piłkę obronił, wybijając ją przed siebie, próbował ją dobić Maciej Lewandowski, jednak źle trafił w piłkę, która opuściła boisko. Była to tzw. 100% okazja dla Kujawiaka, ale zmarnowana. W 25 minucie z rzutu rożnego z prawej strony pola karnego Łukasz Grube wrzucił piłkę na 5 metr, a zamykający akcję Szymczak uderzył na bramkę, lecz futbolówka minęła w bezpiecznej odległości bramkę gości. W 30 minucie Bartosz Więckowski zdecydował się na strzał z 25 m, ale piłka przeszła obok lewego słupka gospodarzy. Minutę później sędzia Sławkowski zarządził przerwę techniczną na uzupełnienie płynów.

INNE WYNIKI 34. KOLEJKI 4. LIGI KUJAWSKO-POMORSKIEJ

Po wznowieniu gry w 35 minucie Łukasz Grube wykonywał stały fragment gry, goście faulowali na 35 m Macieja Lewandowskiego. Grube płaskim strzałem próbował zaskoczyć Osieckiego, ale i tym razem piłka minimalnie przeszła obok prawego słupka. Minutę później prawą stroną skontrowali goście. Maciej Jankowski dograł piłkę na 7 metr, a główką akcję wykończył Kowalski, jednak piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Kontrowersyjną sytuacji dla przebiegu pierwszej połowy na niekorzyść gospodarzy miała miejsce w 39 minucie. Piotr Buchalski sfaulował przy końcowej linii boiska Macieja Lewandowskiego. Z rzutu wolnego piłkę w pole karne wrzucił Grube, piłkarze Kujawiaka od razu gestami sygnalizowali sędziemu zagranie ręką w polu karnym przez jednego z piłkarzy Lecha. Jednak arbiter był innego zdania i nie odgwizdał rzutu karnego, którego domagali się kowalanie. Za krytykę decyzji sędziego żółtą kartką został ukarany Hubert Szymczak. Końcowe minuty pierwszej połowy, to dwie groźne kontry prawą strona przyjezdnych i dwa faule Piotra Szablewskiego w okolicy pola karnego. Po drugim faulu Szabla został ukarany żółtą kartką. Jednak mimo korzystnych okazji i doliczonych dwóch minut, wynik spotkanie po 45 minutach nie uległ zmianie.

Po wznowieniu gry do ataku ruszyli goście. W 49 minucie żółtą kartką w Kujawiaku został ukarany Maciej Lewandowski za faul na nogi Pawła Lewandowskiego. Minutę później za krytykę decyzji sędziego żółtą kartką w drużynie gości został ukarany Jakub Trędewicz. W 57 minucie groźną kontrę wyprowadzili gospodarze lewą strona boiska, zakończoną strzałem z 8 metrów grającego trenera Dawida Kwiatkowskiego, ale dobrze ustawiony i dysponowany Osiecki pewnie obronił soczyste uderzenie. W 60 minucie podczas kolejnej kontry lewą stroną Dawid Gawryszewski sfaulował szarżującego na bramkę Bartosza Śmigla. Arbiter bez wahania wskazał na „wapno”. Rzut karny na bramkę pewnie zamienił Piotr Szablewski. Tak, więc od 61 minuty Kujawiak remisował z Lechem Rypin 1:1.

Ale gospodarze nie cieszyli się zbyt długo z korzystnego wyniku, bo już 3 minuty później Piotr Buchalski główką z 7 metrów w lewy dolny róg pokonał Wojnowskiego. Bramka była pokłosiem stałego fragmentu gry, gdzie na 28 m Alan Czerwiński sfaulował piłkarza Lecha. Wykonawcą rzutu wolnego był Szymon Moszczyński, który precyzyjną wrzutką w pole karne obsłużył najstarszego na boisku 38 letniego Piotra Buchalskiego. Kolejną tzw. 100% okazję dla Kujawiaka w 66 minucie zaprzepaścił Maciej Lewandowski. Piłka po jego uderzeniu z woleja z 8 metrów trafiła w poprzeczkę i opuściła pole gry. Asystę zaliczył Hubert Szymczak, który wyprowadził szybką kontrę lewą stroną boiska. W 75 minucie dość kontrowersyjną decyzję po konsultacji z asystentem podjął sędzia Sławkowski, karząc drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną Huberta Szymczaka. Od tej chwili gospodarze grali w osłabieniu, co przełożyło się na grę gospodarzy.

W 77 minucie Szymon Moszczyński w sytuacji sam na sam z Wojnowskich próbował przelobować z 25 metrów bramkarza Kujawiaka, ale piłka zatrzymała się na poprzeczce i uchroniła kowalan od utraty trzeciego gola. Tę groźną sytuację sam sobie wypracował Tomasz Wojnowski, który wybijając piłkę, podał ją wprost pod nogi rywala. W 85 minucie kolejną tzw. 100% okazję w ekipie Lecha miał Kowalski. Piłkę z prawej strony pola karnego wrzucił Maciej Jankowski, ale naciskany przez Piotra Szablewskiego Kowalski niezbyt precyzyjnie trafił w piłkę, która minimalnie przeszła obok lewego słupka. Minutę później trener Lecha dokonał pierwszej zmiany w swojej drużynie, Szymona Moszczyńskiego zastąpił Jakub Wrzosiński. W 89 minucie Wojnowski szybkim wyjściem za pole karne i wybiciem piłki na aut ubiegł Pawła Lewandowskiego, a tym samym uratował swoją drużynę od utraty bramki.

Do regulaminowego czasu gry sędzia Adrian Sławkowski doliczył 3 minuty. W 90 minucie trener gości dokonał drugiej zmiany, Macieja Jankowskiego zastąpił Mateusz Paczkowski. W 92 minucie Witold Jakubowski sfaulował na 18 metrze Adriana Kowalskiego. Do wykonaniu rzutu wolnego podszedł Paweł Lewandowski, precyzyjną wrzutką na 7 m obsłużył kapitana Radosława Fodrowskiego, który uderzeniem z woleja pokonał Wojnowskiego ustalając końcowy wynik meczu na 3:1 dla Lecha. Po wznowieniu gry sędzia zakończył ostatni mecz Kujawiaka Kowal, który po dwóch sezonach zakończył zmagania w czwartej lidze. Lech zasłużenie wygrał to spotkanie, a tym samym zrehabilitował się za jesienną porażkę u siebie z Kujawiakiem 1:2.

Kujawiak Kowal: Dawid Kwiatkowski – trener
T. Wojnowski, K. Malinowski, A. Czerwiński, M. Lewandowski, V. Shvets, B. Śmigiel, D. Kwiatkowski, H. Szymczak, P. Szablewski, Ł. Grube, W. Jakubowski.
Rezerowi: M. Bednarski, Mikołaj Jakubowski.

Lech Rypin: Maciej Niedbalski – trener
D. Osiecki, Sz. Moszczyński (86' J. Wrzosiński), D. Gawryszewski, P. Lewandowski, M. Jankowski (90' M. Paczkowski), R. Fodorowski, A. Kowalski, P. Buchalski, M. Trędewicz, J. Trędewicz, B. Więckowski.
Rezerwowi: P. Orędowski, D. Jasieniecki, K. Stasiak, M. Paczkowski, J. Wrzosiński, M. Rutkowski.

Podsumowując miniony sezon i osiągnięcia MGKS Kujawiaka Lumac Kowal należy podkreślić, że drużyna pod wodzą grającego trenera Dawida Kwiatkowskiego zajęła dalekie 16 miejsce, zdobywając 33 punktów przy bilansie bramkowym 51 – 82.
Najskuteczniejszym strzelcem był Bartosz Śmigiel, zdobywca – 11 bramek, ex aequo na drugiej pozycji znaleźli się z 8 bramkami: Łukasz Grube i Dawid Kwiatkowski. Na kolejnych miejscach uplasowali się: Maciej Lewandowski, Piotr Szablewski i Hubert Szymczak z 5 golami, Witalij Shvets – 4 oraz po 1 strzelili – Mikołaj Jakubowski, Kamil Malinowski i Damian Ratajczyk.

Przed drużyną wakacje, czy wszyscy odnajdą swoje miejsce w nowej rzeczywistości, czas pokarze? Również najbliższy czas pokaże, kto będzie trenerem, a kto będzie reprezentował drużynę w 5 lidze, ale te decyzje zapadną już niebawem na posiedzeniu Zarządu.

Wideo. 34. kolejka 4. ligi Włocłavia Włocławek - Pogoń Mogilno

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto