Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Miasto Szkła Krosno - Anwil Włocławek 88:93. Męki Anwilu, sensacja w Krośnie była o włos, ale jest 6 wygrana w EBL

(jp)
Mateusz Kostrzewski
Mateusz Kostrzewski Paweł Czarniak
Kto by się tego spodziewał. Ogromne problemy Anwilu Włocławek w Krośnie. Wrócił o gry Walerij Lichodiej, ale znowu kontuzja wyłączyła Nicolę Markovicia.

Miasto Szkła Krosno - Anwil Włocławek 88:93 (34:20, 6:28, 25:18, 23:27)
MIASTO SZKŁA: Hinds 25 (3), 8 as., Sekulović 25 (3), 8 zb., Bojanowski 19 (3), Loveridge 15 (4), Krefft 2 oraz Grochowski 2, Put 0, Bogucki 0, Oczkowicz 0.
ANWIL: Zyskowski 23 (1), 8 zb., Broussard 20 (1), 5 as., Michalak 17 (1), Lichodiej 8 (2), Sobin 2 oraz Simon 15 (3), Kostrzewski 8, Szewczyk 0, Wadowski 0.

Już początek meczu wskazywał, że w Krośnie może dojść do sensacji. W połowie kwarty gospodarze prowadzili 16:8, a 11 punktów miał na koncie filigranowy Jabarie Hinds. Trener Igor Milicić po ostatnim zwycięstwie w Warszawie dał drużynie trochę wolnego. To się wyraźnie odbiło na organizacji gry po obu stronach parkietu. Tymczasem przebudowany ostatnio zespół Miasta Szkła zaczął z wielką ambicją W 8. minucie Mihailo Sekulović trafił za 3, po przerwie dla Igora Miicicia poprawił akcją 3+1 Jordan Loveridge i było 27:12!

To była prawdziwa katastrofa. W 1. kwarcie mistrzowie Polski pozwolili rywalom trafić 12 z 19 rzutów z gry ( tym aż 6/10 za 3). Ofensywa bez Kamila Łączyńskiego także kulała. Jedynym jasnym punktem w Anwilu był Aaron Broussard, który w 1. kwarcie rzucił 12 punktów, choć miał także 3 straty.

Być może taki wstrząs był potrzebny, bo od 2. kwarty Anwil zaczął bronić jak na mistrza Polski przystało. Przez 6 minut gospodarze zaliczyli jedno z trafienie z gry, po drugiej stronie po pięciu nieudanych akcjach zaliczył Chase Simon, do grona punktujących dołączył Jarosław Zyskowski (17 pkt do przerwy). Właśnie po jego "trójce" w 19. minucie Anwil objął prowadzenie 42:40.

O ile pierwsza kwarta była nieporozumieniem, tak druga popisem włocławian. Twarda defensywa pozwoliła Miastu Szkła na skuteczność 3/21 z gry. Anwil dominował pod tablicami, a konsekwencją tych przewaga był wyższy poziom gry w ofensywie. Po pierwszej połowie prowadził 8 punktami, czego zapewne nikt w hali nie spodziewał się po 10 minutach gry.

Wydawało się, że po imponującej 2. kwarcie Anwil będzie panował na parkiecie. Nic z tego. Po przerwie znowu były problemy ze skutecznością. Dla Krosna ounktował duet Hinds - Sekulović. Krośnianie objęli prowadzenie 58:57 po trafieniu Grochowskiego. To były jedyne punkty ławki rezerwowych Miasta Szkła.

Obie drużyny w 2. połowie grały seriami. Fragment 3. kwarty Miasto Szkła wygrało 20:6. Jeszcze w 38. minucie było 85:82 (Loveridge za 3), ale Anwil odpowiedział serią 7:0 (5 pkt Michalaka). W końcówce zwycięstwo uratowały celne rzuty wolne Simona.

Anwil Mistrzem Polski 2018. Mecz, powitanie, feta pod Halą Mistrzów - mnóstwo zdjęć i filmy [podsumowanie]

Anwil Mistrzem Polski 2018. Mecz, powitanie, feta pod Halą M...

Anwil Włocławek mistrzem Polski 2018. Feta pod Halą Mistrzów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto