W budżecie na 2015 r. poprzednia władza zaplanowała 600 tys. zł na doposażenie sceny na wodzie. Łącznie na ten cel zaplanowano jeszcze ponad 1,2 mln zł w latach 2015-2016. Scena ma być doposażona w sprzęt nagłaśniający i oświetleniowy.
Scena na brzegu Wisły pojawiła się pod koniec 2013 r., po czym szybko została odholowana do basenu przystani, gdzie przezimowała do kwietnia. W maju odbył się pierwszy koncert, na następny trzeba było długo czekać. Podniósł się stan wody w Wiśle i scenie trzeba było zapewnić bezpieczne schronienie. To wszystko spowodowało dodatkowe koszty do i tak wysokiej kwoty 1,6 mln zł, które miasto zainwestowało w ten obiekt. Coraz częściej mówiono, że są to pieniądze wyrzucone do Wisły.
Scena od samego początku budziła wiele kontrowersji, a przecież miała być zastępstwem dla amfiteatru, który zniknął z mapy Włocławka. Także Marek Wojtkowski, nowy prezydent Włocławka, wielokrotnie krytycznie wypowiadał się o tej, jego zdaniem, nietrafionej inwestycji. Pływająca scena, podobnie jak rewitalizacja Starego Rynku, zasłynęła nawet na arenie krajowej jako przykład marnotrawienia unijnych pieniędzy.
Jaki pomysł na wykorzystanie sceny ma nowy prezydent? Czy zgodnie z projektem budżetu chce nadal inwestować pieniądze w ten obiekt?
Jak informuje Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prezydenta Marka Wojtkowskiego, z pewnością w budżecie nie znajdą się dodatkowe pieniądze dla sceny na Wiśle. Prezydent nie ma w planach doinwestowania tego obiektu. Nowy włodarz zastanawia się nad przyszłością włocławskiej sceny. Jeden ze scenariuszy zakłada odholowanie jej na jedno z pobliskich jezior.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?