Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina 500 Plus. Wstrząsające przypadki we Włocławku. Wydają pieniądze na alkohol

erka
archiwum "Gazety Pomorskiej"
Jedna z samotnych matek, która otrzymywała miesięcznie na dzieci ponad 3 tys. złotych, upiła się w Boże Ciało wraz z konkubentem. Gdy w jej mieszkaniu pojawiła się policja, stwierdzono u niej 3 promile alkoholu we krwi.

Pracownicy socjalni alarmują - nie wszystkie rodziny dają sobie radę z przypływem pieniędzy z "500 Plus". Przykłady z ostatnich dni są wstrząsające.

- Nasza reakcja była natychmiastowa - mówi Piotr Grudziński, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. - Dzieci trafiły do placówek opiekuńczo-wychowawczych, zaś kobiecie, która na kilkanaście godzin zapomniała o rodzinnych obowiązkach, natychmiast wstrzymano wszelkie świadczenia. Będziemy pod tym względem konsekwentni. Uczuliliśmy asystentów rodzinnych i pracowników socjalnych, aby monitorowali sytuacje w różnych środowiskach.

To nie jest jedyny przykład tego, że niektórych "500 Plus" sprowadza na manowce.

Przeczytaj też: Wypłaty 500 zł na dziecko na alkohol? Urząd sprawdzi każdy donos ws. programu Rodzina 500 Plus

Mama trójki dzieci, wraz z konkubentem, również nadużyła alkoholu. Gdy w domu pojawiła się policja, wezwała do opieki nad dziećmi swego brata. Był trzeźwy, co sprawdzili policjanci. Za to do policyjnego aresztu trafił konkubent. Tam wytrzeźwiał. Następnego dnia do mieszkania nie wpuszczono asystenta rodziny. Dzieci nie było w przedszkolu. Gdy znów interweniowała policja okazało się, że i brat się upił. Kobieta wezwała na pomoc swego ojca, dziadka dzieci, aby przejął opiekę nad wnukami. Niestety, był pod wpływem alkoholu.

Inna interwencja, również w sprawie pijanej matki kilkorga dzieci była na tyle burzliwa i długotrwała, że kobieta zdążyła wytrzeźwieć. Wskazał to powtórny wynik poziomu alkoholu we krwi.

Czytaj również: Matka dziewięciorga dzieci skorzystała z programu 500+, więc ośrodek pomocy odmówił jej zasiłku

- Choć są to ekstremalne sytuacje, zdarzają się w ostatnich dniach coraz częściej - mówi Piotr Grudziński. - Podkreślamy to, że w wielu rodzinach pieniądze idą rzeczywiście na potrzeby dzieci. Ale sprawdzamy pewne okoliczności - prosimy o uzasadnienie, jeśli przeznaczane są na przykład na kupno samochodu. W tym przypadku rodzice twierdzą, że dziecko będzie nim wożone do szpitala. Ale póki co jest zdrowe. W przypadku kupna telewizora rzeczywiście może on służyć także dziecku.

- Musimy interweniować do skutku, dopóki rodzice nie zrozumieją, że te pieniądze są na spełnianie potrzeb dzieci - podkreśla dyrektor MOPR.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto