Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z Markiem Wojtkowskim prezydentem Włocławka po mistrzostwie dla koszykarskiego Anwilu

Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
PCz
Czas na kolejne wyzwania. Potrzebne zmiany właścicielskie mówi Marek Wojtkowski prezydent Włocławka po mistrzostwie dla koszykarskiego Anwilu.

Wideo. Anwil Włocławek Mistrzem Polski 2019 w Koszykówce. Tak fetowali kibice

To dopiero początek pańskiej drugiej kadencji w samorządzie, a koszykarze Anwilu dwukrotnie w tym czasie zdobyli tytuł mistrza Polski. Już przeszedł pan do historii.

Dziękuję, ale jestem tylko małym elementem całej układanki. Przede wszystkim chciałbym teraz podziękować wszystkim, którzy tę układankę tworzą: zawodnikom, trenerom, działaczom, wszystkim, którzy pracują w klubie. Szczególne podziękowania należą się kibicom. Oni w Anwil nie przestali wierzyć nawet przy niekorzystnych wynikach. Jestem przekonany, że bez nich nie byłoby tego sukcesu.

Jednak zanim pojawiły się sukcesy, nad drużyną zbierały się czarne chmury.
Wszyscy pamiętamy sytuację w klubie, gdy zostałem prezydentem w 2014 roku. Musieliśmy wówczas, razem z prezesem Arkadiuszem Lewandowskim, podjąć niełatwe, ale konieczne decyzje. Z perspektywy czasu widać, że choć trudne, to były to również dobre decyzje. Po czterech latach Anwil zdobył mistrzostwo Polski, a w tym sezonie obronił tytuł.

Sezon zakończył się bardzo dobrze, ale po drodze było wiele wzlotów i upadków. Niektórzy postulowali wtedy zmianę trenera.
Zdaję sobie sprawę, że wielu tzw. ekspertów chciało zwalniać Igora Milicicia jeszcze w trakcie rundy zasadniczej. Ja zawsze powtarzam, że trenerowi trzeba pozwolić spokojnie pracować. Na rozliczenia przychodzi czas po zakończeniu sezonu. Dziś chyba nikt nie powie, że nasza cierpliwość była nieuzasadniona.

Drużynę zmieniał trener i prezes, ale to na pana wniosek doszło do zmiany przewodniczącego rady nadzorczej KK Włocławek SA. Dlaczego?
Miałem wiele zastrzeżeń do funkcjonowania rady nadzorczej klubu, której przewodniczył Piotr Świderski. Uważam, że powinien zostać odwołany już w ubiegłym sezonie. Nie chciałem głośno mówić o jego działaniach po zdobyciu przez Anwil mistrzostwa. Ale po kilku głupich porażkach w rundzie zasadniczej tego sezonu uznałem, że najwyższy czas na zmiany. Nowego przewodniczącego wybraliśmy wierząc, że usprawni pracę klubu i nie wpłynie negatywnie na pracę trenera i całej drużyny. To jest zadanie, które wszyscy stawiamy nowemu przewodniczącemu i z którego będzie rozliczany.

Czy miasto zwiększy pomoc finansową dla klubu?
Finansowanie to jedno, ale w pierwszej kolejności powinniśmy w końcu porozmawiać o posiadanych w klubie udziałach. Dzisiaj miasto przekazuje co roku na szkolenie młodzieży w TKM prawie 100 tysięcy złotych, a to TKM ma 51% udziałów w zawodowym klubie. Miasto finansuje Anwil kwotą około 1,5 miliona złotych, a to TKM ma decydujący wpływ na podejmowanie decyzji. To nie jest zdrowy układ. Wyobraźmy sobie sytuację, że kilkanaście przypadkowo zapisanych do stowarzyszenia TKM osób podejmuje decyzję o wycofaniu zespołu z rozgrywek. To absurdalne, ale teoretycznie możliwe. I wtedy nie główny sponsor czy przedstawiciele Urzędu Miasta będą mieli decydujący głos. Tylko grupa osób, która na klub nie przekazała ani złotówki. W poniedziałek do klubu oferta stowarzyszenia skupiającego wielu sponsorów od lat wspierających nasz klub w ekstraklasie. Oferują oni duże pieniądze w zamian za część udziałów w klubie. Nie chciałbym dziś przesądzać o wielkościach udziałów dla sponsorów, ale jestem przekonany, że po dwóch tytułach mistrzowskich czas na kolejne wyzwania, a nie będą one możliwe bez zmiany struktury właścicielskiej klubu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto