Do wypadku doszło w lipcu. Jan G., który był pod wpływem alkoholu uderzył w rowerzystę, gdyż, jak przyznał, nie zauważył jadącego.
Jak informuje Prokuratura Rejonowa w Radziejowie, podejrzany przyznał się do zarzuconych mu czynów. Wyjaśnił, że wsiadł do samochodu, bo zapomniał, że kilka godzin wcześniej pił. A pił, bo nie wiedział, że będzie kierował autem. Wsiadł do samochodu, żeby kupić węgiel.
Jan G. nie był wcześniej karany. Na sprawę w sądzie oczekuje za kratkami.
Przypomnijmy, iż wypadku doszło w piątek (13.07.18r.) około godziny 11:00 na drodze wojewódzkiej nr 267 w Nowym Dworze(gm. Bytoń). 65-letni mieszkaniec pow. radziejowskiego, jechał oplem astra w kierunku Witowa. Na prostym odcinku drogi uderzył w tył roweru, na którym jechał 70-letni mieszkaniec powiatu radziejowskiego. Rowerzysta na skutek odniesionych obrażeń zmarł. Kierujący samochodem był nietrzeźwy. Wydmuchał ponad 0,5 promila alkoholu.
Dlaczego warto nosić odblaski? Mówi Sławek Piotrowski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?