Towarzystwo Budownictwa Społecznego z Brześcia Kujawskiego musi zapłacić pół miliona złotych

Zimę spędziła na budowie. Inwestor nie dotrzymał terminów, teraz zapłaci za to

Towarzystwo Budownictwa Społecznego z Brześcia Kujawskiego będzie musiało zapłacić Małgorzacie Kwiatkowskiej ponad pół miliona zł. Do tej kwoty trzeba doliczyć odsetki naliczane od listopada 2012 r. oraz koszty sądowe.

Jest to wynik postępowania przed toruńskim sądem okręgowym. Wyrok z maja ubiegłego roku został zaskarżony. Brzeski TBS wniósł apelację do gdańskiego sądu. W połowie tygodnia zapadł wyrok podtrzymujący decyzję sądu pierwszej instancji. Jest równoznaczny z koniecznością wykonania wyroku.

Nie koniec na tym. Lech Kwiatkowski zapowiada, że będzie domagał się zwrotu zainwestowanych w budynek pieniędzy.

Rzecz dotyczy przeciągającej się budowy kilku budynków usługowo-handlowych przy ul. Krakowskiej w Brześciu Kujawskim.

Mieszkanie na budowie
Opisywaliśmy tę sprawę z uwagi na bardzo trudną sytuację, w jakiej znalazła się jedna z przyszłych właścicielek mieszkania i lokalu usługowego. Z powodu półtorarocznego opóźnienia nadszedł termin spłaty kredytu zaciągniętego na kupno lokalu. Bank żądał pieniędzy. Musiała więc sprzedać i opuścić dotychczasowe mieszkanie. Zimę spędziła w niedokończonym lokalu wśród pracujących tam ludzi. Okazało się również, że mimo upływu terminów nie załatwiono wtedy formalności związanych z podłączeniem gazu. Nie było aktów notarialnych i kosztorysu budowy.

Nie wyklucza kasacji
- Głównym udziałowcem TBS-u jest gmina i wszelkie czynności będą podejmowane wspólnie przez urząd, jak i radę gminy - podkreśla Tomasz Chymkowski, prezes brzeskiego TBS. - Koszty, jakie będziemy musieli ponieść, to odsetki i koszty sądowe, więc nie możemy mówić o kilkuset tysiącach złotych, gdyż lokal o konkretnej wartości wróci do gminy. Zapłacić musimy, ale nie wykluczam dalszej drogi prawnej, czyli kasacji wyroku.