Twierdza nadal niezdobyta! 19. kolejka TBL Anwil Włocławek - Dąbrowa Górnicza 68:57 [zdjęcia, wideo]

ZDJĘCIA Z MECZU - KLIKNIJ TUTAJ

Udany rewanż Anwilu Włocławek w 19. kolejce TBL. Po ciężkim boju Anwil pokonał - MKS Dąbrowa Górnicza 68:57

Rottweilery bardzo dobrze rozegrali czwartą kwartę w obronie, dzięki której wygrali całe spotkanie. Bo po pierwszych dwóch kwartach przegrywali 5 oczkami 31:36. Podopieczni Igora Milicicia bardzo dobrze rozpoczęli mecz, po trójce Roberta Skibniewskiego i rzutach wolnych Davida Jelinka, prowadzili już 8:0. Ale od tego momentu coś się zacięło w mechanizmie gry, a raczej w podświadomości włocławskich koszykarzy, bo zaczęli tracić przewagę. Goście zaczęli dziurawić włocławski kosz i przewaga został zniwelowana, a po rzutach Piechowicza objęli prowadzenie po pierwszej kwarcie 21:17.

W drugiej kwarcie w dalszym ciągu nic nie wychodziło gospodarzom. Mnożyły się straty, niecelne rzuty z dystansu i faule. Tym razem Anwil przegrał 1 punktem druga kwartę 14:15, a po pierwszej połowie schodził z parkietu na przerwę z 5 punktową stratą 31:36. Po wznowieniu gry Rottweilery zaczęli odrabiać straty, sygnał dał rzutami za 3 punkty Fiodor Dimitrew. W sumie rzucił 3 trójki. W drużynie przyjezdnych cały czas równo punktował Rashaun Broadus. Tym razem górą był Anwil, który wygrał trzecią kwartę 6 punktami 21:15. W ostatniej kwarcie Anwil zaliczył serię 10:0. Największe prowadzenie gospodarzy było 13 punktami. Tak, więc mimo ambitnej gry całego zespołu podopieczni trenera Drażana Anzulovicia musieli przełknąć gorycz porażki.

Mimo tego, że Anwil przez sporą część meczu przegrywał, to w ostatniej kwarcie wysoko pokonał przyjezdnych 16:6, a całe spotkanie wygrał 11 punktami 68:57.

Wartym odnotowania jest fakt, że w Anwilu tylko Dawid Jelinek zdobył dwucyfrowy wynik – 15 punktów, a w Dąbrowie Górniczej Rashaun Broadus – 18 punktów. Pozostali koszykarze mieli jednocyfrową zdobycz punktów. Trener Igor Milicić na konferencji pomeczowej podziękował kibicom za super doping, również pogratulował swoim podopiecznym cennego zwycięstwa, które pozwoli drużynie pozostać w czubie tabeli. W tym spotkaniu Anwil grał zespołowo, zaliczył 17 asyst, 31 zbiórek, w tym w obronie 17 i 14 w ataku. Koszykarze mieli 11 przechwytów, ale nie nie uniknęli strat, zaliczyli ich aż 17. Nareszcie odblokował się Danilo Andjusić, który rzucił 2 trójki i miał 3 zbiórki. Te statystyki pokazują, że w porównaniu z MKS, byli zdecydowanie lepsi, gdyż goście zaliczyli tylko 6 przechwytów, mieli 23 straty, tylko 5 asyst i 26 zbiórek, w tym 6 w ataku i 20 w obronie. Ponadto nie siedział gościom w tym meczu rzuty za 3 punkty. W sumie oddali 14, trafiając zaledwie 2, co daje tylko 14.3% skuteczności.

Najlepszym strzelcem Anwilu był David Jelinek, który zdobył 15 punktów. Po 9 punktów zdobyli Robert Skibniewski i Fiodor Dmitriew. W drużynie gości najskuteczniejszym graczem był Rashaun Broadus - 18 punktów oraz po 7 Piotr Pamuła i Eric Williams.

Anwil Włocławek - MKS Dąbrowa Górnicza 68:57 (17:21, 14:15, 21:15, 16:6) 
Anwil Wlocławek: D. Jelinek 15 (1), F. Dmitriew 9 (3), R. Skibniewski 9 (1), D. Andjusić 8 (2), K. Bristol 8, R. Tomaszek 7, K. Łączyński 5 (1), M. Chyliński 3 (1), P. Stelmach 2, B. Diduszko 2 
MKS Dąbrowa Górnicza: R. Broadus 18 (1), P. Pamuła 7 (1), E. Williams 7, J. Dłoniak 6, P. Zmarlak 5, P. Szymański 5, D. Pasalić 5, M Piechowicz 4, M. Dziemba 0.

Kolejną kolejkę Anwil rozegra na wyjeździe, 15 lutego z Asseco Gdynia o g. 20:35.
Transmisja w Polsat Sport.

Zdjęcia Anwil Dance Team - kliknij tutaj

Trener Igor Milicić i rozgrywający Anwilu Kamil Łączyński na konferencji prasowej

Piotr Pamuła i trener MKS Drażen Anzulović