Włamanie do piwnicy na osiedlu Reymonta. 48-latek zatrzymany

Osiedlowy włamywacz zatrzymany na gorącym uczynkuPolicjanci z Lipna zatrzymali na gorącym uczynku włamywacza do piwnicy w osiedlowym bloku. Cały „urobek" złodzieja wrócił do swojej właścicielki. A wszystko zaczęło się od sygnału od czujnego mieszkańca budynku. Kodeks karny za kradzież z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.Wczoraj (15.11.13) ok. 4:00 nad ranem dyżurny lipnowskiej policji odebrał alarmowy telefon z informacją, że w piwnicy bloku na Oś. Reymonta dzieje się coś niepokojącego. Z relacji telefonującego wynikało, że usłyszał dochodzący stamtąd hałas. Zaraz zostały tam skierowane dwa patrole. Funkcjonariusze zabezpieczyli możliwe wyjścia z budynku. W pewnym momencie w korytarzu piwnicy, mundurowi zastali kompletnie zaskoczonego ich obecnością mężczyznę z wypakowaną torbą. Próbował uciekać, ale nietrudno się domyślić, że nie miał na to żadnych szans. Chwilę później wyjaśniło się, że w bagażu mężczyzny znajdowały się przedmioty, które skradł po włamaniu do jednej z piwnic. Wyniósł stamtąd między innymi lampę naftową, świece zapachowe, pokrowce na wędki, pluszowe zabawki. Zatrzymanym włamywaczem okazał się 48-letni mieszkaniec Lipna. Trafił za kraty policyjnego aresztu. Odzyskane przedmioty policjanci przekazali poinformowanej o zdarzeniu właścicielce.Zatrzymany 48-latek już usłyszał zarzut za kradzież z włamaniem. Podejrzany ma dość bogatą kartotekę i w przeszłości był notowany za podobne przestępstwa. Decyzją prokuratora został objętym policyjnym dozorem.Duże brawa i pochwała należą się czujnemu mieszkańcowi bloku, który w niepokojącej sytuacji wybrał numer alarmowy 112. Dobrze jest mieć w swoim sąsiedztwie takie przyzwoite osoby.