Włocławski stopień wodny ma ponad 45 lat. Po tak długim okresie eksploatacji wymagał już solidnego remontu. Tym bardziej, że wybudowany został, jako jeden z kilku i miał być podparty wyższym poziomem Wisły. Stoi jednak samotnie, co negatywnie wpływa na jego stan techniczny.
Prace, mające zapewnić dalsze prawidłowe funkcjonowanie obiektu i bezpieczeństwo nie tylko tamie, ale i mieszkańcom, trwały od 2009 r. Początkowo zakładano, że zakończą się w czerwcu tego roku. Jednak ekspertyzy konstrukcji oraz elementów i urządzeń znajdujących się pod powierzchnią wody były możliwe dopiero po ich oczyszczeniu. W efekcie, zakres prac w stosunku do planów musiał być rozszerzony.
- Prace zakończyły się z końcem września - mówi Urszula Tomoń, rzecznik Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie. - Mamy już protokół odbioru automatycznego systemu pomiarowo-kontrolnego stopnia wodnego. Teraz czekamy na pozwolenie użytkowania. Jesteśmy w trakcie odbioru końcowego zapory czołowej. Również jaz i śluza zostały zgłoszone do odbioru końcowego.
Całkowity koszt realizacji projektu sięga 115,5 mln zł z czego ponad 68 mln stanowi dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej.
Więcej w piątkowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?