Dorota Grabczyńska zastępcą prezydenta miasta została w grudniu 2014 roku. Zajmowała się sprawami inwestycji. Zastępczyni prezydenta chce wrócić do zawodu i podkreśla, że współpraca z Markiem Wojtkowskim układała się bardzo dobrze.
Pracowałam kilka lat w korporacji, a tam jest inne tempo pracy - mówi Dorota Grabczyńska.
Zastępca prezydenta do spraw inwestycji i rozwoju była krytykowana głównie przez posła Łukasza Zbonikowskiemu, który po rezygnacji Doroty Grabczyńskiej napisał list do prezydenta. Działacz PiS uważał, że poprzednie życiorys zawodowy wiceprezydent wykluczał ją na tym stanowisku.
- Pracowała wcześniej w firmach, które startowały i zapewne będą startować w przetargach miejskich, choć – jak pokazała chociażby przystań na Zgłowiączce – wykonywały buble - pisze w swoim liście.
Poprosiliśmy o komentarz do listu posła Marka Wojtkowskiego, prezydenta miasta, do którego list był zaadresowany.
- Aż mi jest niezręcznie - mówi włodarz. - Poseł chwyta się wszelkich sposobów na robienie sobie kampanii kosztem miasta.
Poseł w swoim liście “poradził” prezydentowi, aby rozważył możliwość pozostawienia dwóch zastępców.
W tej sytuacji rozważę możliwość ograniczenia zastępców do dwóch - stwierdził prezydent. - Ale będzie to kosztem zastępcy poleconego przez Prawo i Sprawiedliwość.
Oficjalnie zastępcą prezydenta Dorota Grabczyńska przestanie być z końcem sierpnia.
Więcej w czwartkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?