Kujawianka Izbica po raz drugi pokonała LTP Lubanie

2014-11-18 15:40:00

W ostatnim spotkaniu w tym roku piłkarze Kujawianki Izbica Kujawska rzutem na taśmę pokonali LTP Lubanie 2:1 (1:1). Podopieczni Arkadiusza Dubczaka zimę spędzą na siódmym miejscu w tabeli.KUJAWIANKA IZBICA KUJAWSKA – LTP LUBANIE 2:1 (1:1)Bramki: Kamil Kuropatwiński 2 (31, 90+3) – Waldemar Zakrzewski (13). KUJAWIANKA: M. Mielczarek – Popieliński ż, Ewert, Budziszewski, Jędrzejewski (89. D. Lewandowski) – Rybiński ż (63. Malczak), Komorowski (80. Gląba), B. Mielczarek, Kuropatwiński – Galanciak, Cichowlas. LTP: Kaźmierczak – Kuczkowski, Przeździęk, Trzciński ż, Kowalski – Ł. Kranc, Sobiech, Różański, Ł. Zapiec (75. Nastachowski) – M. Zapiec (65. Bukowski), Zakrzewski. Już w 2 minucie strzał będącego ostatnio w wysokiej formie Mariusza Cichowlasa zablokował Przemysław Trzciński. W odpowiedzi celnie na bramkę Kujawianki uderzał Łukasz Różański. W 13 minucie goście objęli prowadzenie. Marcin Zapiec z lewej strony dośrodkował w pole karne, a tam zostawiony bez opieki przez obrońców gospodarzy, Waldemar Zakrzewski pokonał Mateusza Mielczarka. Dziesięć minut później po stracie bramki groźnie zaatakowali izbicznie, ale strzał Bartłomieja Mielczarka po zagraniu Łukasza Galanciaka minął słupek bramki przyjezdnych. Chwilę później powinno już być 1:1, ale po zagraniu piłki wzdłuż bramki przez Galanciaka nikt nie doszedł, po czym futbolówkę wybili obrońcy LTP. W 31 minucie na stadionie w Izbicy Kujawskiej padła wyrównująca bramka. Po składnej akcji całego zespołu strzał Pawła Komorowskiego obronił jeszcze Michał Kaźmierczak, ale przy dobitce Kamila Kuropatwińskiego nie miał już najmniejszych szans. Dwie minuty później minimalnie obok słupka uderzał Mariusz Cichowlas.  Wyniki 16. kolejki IV ligi kujawsko-pomorskiej [15/16 listopada 2014]  Trzy minuty po wznowieniu gry zaatakowali podopieczni Arkadiusza Dubczaka. Kamil Kuropatwiński z prawej strony boiska dośrodkował w pole karne, a tam strzał Mariusza Cichowlasa głową obronił Michał Kaźmierczak. Kilka minut później wyśmienitej okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystał Waldemar Zakrzewski, gdzie jego strzał z kilku metrów kapitalnie wybronił Mateusz Mielczarek. W 53 minucie składną akcję przeprowadzili piłkarze Kujawianki, gdzie po dośrodkowaniu Kamila Kuropatwińskiego, Mariusz Cichowlas uderzył zbyt słabo, żeby pokonać bramkarza gości. Sześć minut później po zagraniu Kuropatwińskiego z wolnego celnie głową uderzał Mateusz Ewert. W 62 minucie Marcin Zapiec wyłożył idealną piłkę wzdłuż bramki Waldemarowi Zakrzewskiemu, który z najbliższej odległości nie potrafił pokonać bramkarza gospodarzy. Pięć minut później celnie z rzutu wolnego strzelał Bartłomiej Budziszewski. Tuż przed końcem spotkania wyśmienitej okazji w zamieszaniu podbramkowym nie wykorzystał Bukowski. Gdy wydawało się, że sobotnie spotkanie zakończy się podziałem punktów, to w doliczonym czasie gry po zagraniu Mateusza Ewerta, Kamil Kuropatwiński płaskim strzałem w długi róg dał trzy punkty izbiczanom. Cieszymy się, że w ostatnim spotkaniu w tym roku zainkasowaliśmy trzy punkty. Sobotnie spotkanie źle się dla nas ułożyło, ale do przerwy udało się nam strzelić wyrównującą bramkę. Po przerwie obie drużyny grały o zwycięstwo i ostatecznie w doliczonym czasie gry za sprawą Kamila Kuropatwińskiego kończymy ten rok ze zwycięstwem – powiedział po meczu szkoleniowiec Kujawianki, Arkadiusz Dubczak. Z przebiegu gry na pewno nie zasłużyliśmy na porażkę. Mieliśmy swoje sytuacje do podwyższenia wyniku, ale byliśmy dzisiaj nieskuteczni. Takie porażki bolą najbardziej, kiedy traci się bramkę w doliczonym czasie gry i nie można już odmienić losów meczu – powiedział szkoleniowiec LTP, Marcin Kujawa. 

Jesteś na profilu Michał Arciszewski - stronie mieszkańca miasta Włocławek. Materiały tutaj publikowane nie są poddawane procesowi moderacji. Naszemiasto.pl nie jest autorem wpisów i nie ponosi odpowiedzialności za treść publikowanej informacji. W przypadku nadużyć prosimy o zgłoszenie strony mieszkańca do weryfikacji tutaj