Zobacz wideo. Dodatek osłonowy. Można już składać wnioski
W piątek na cmentarzu parafialnym w Grochowalsku po mszy w kościele pożegnano Jana Kołaczyńskiego, gospodarza z Krojczyna, radnego, druha OSP, społecznika i działacza chłopskiego.
Obecni byli na uroczystości m.in. sąsiedzi, znajomi, delegacje i przedstawiciele samorządów i stowarzyszeń.
Na cmentarzu głos zabrali: Zbigniew Sosnowski, wicemarszałek województwa i starosta Krzysztof Baranowski.
Niedawno Prezydent RP nadał Janowi Kołaczyńskiemu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce. Kilka miesięcy wcześniej odebrał on też Krzyż Wolności i Solidarności z rąk prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.
Jan Kołaczyński razem z nieżyjącymi już Stanisławem Janiszem i Wojciechem Obernikowiczem tworzył „Solidarność Chłopską”. Walczył o wolną i demokratyczną Polskę, w której każdy ma prawo do swoich poglądów i nie musi wyznawać jedynej słusznej ideologii. Ta działalność kosztowała go naprawdę wiele, bo narażał siebie i swoich najbliższych. Współorganizował marsze rolników, tworzył struktury niezależnego związku zawodowego rolników i cały czas walczył z bezpieką. Po internowaniu przyszedł czas na zakaz opuszczania kraju. Od samego początku był związany z Polskim Stronnictwem Ludowym, bo zawsze uważał, że jest to partia najbliższa polskiej wsi i jej problemów. Sam prowadził gospodarstwo rolne, które od początku lat 90. słynie z uprawy borówki amerykańskiej. Jego dzieło kontynuują dzieci – córka Monika i syn Marek.
Był wielokrotnie nagradzany i odznaczany. Ma na swoim koncie tytuł Rolnika Pomorza i Kujaw, „Zasłużony dla powiatu lipnowskiego”. Był radnym powiatowym i sprawował funkcję członka Zarządu Powiatu w Lipnie. Nigdy nie bał się ciężkiej pracy - zaczynał od siedmiohektarowego gospodarstwa po rodzicach. Najpierw założył sad wiśniowy, który był jednym z najnowocześniejszych w kraju. Stopniowo rozwijał gospodarstwo, skupiając się na uprawie borówki amerykańskiej. Od zawsze leżał mu na sercu los innych, bo społecznikiem się urodził.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?