Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojciech Czerwiński złowił suma giganta. Rybę wyciągnął z Wisły w okolicach Nieszawy [zdjęcia]

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Wideo
od 16 lat
Wojciech Czerwiński w Nieszawy wędkuje od dziecka. Trafiały mu się duże ryby, ale tak ogromnego suma jeszcze nie złowił. Dla niego to miało być zwykłe wędkowanie w Wiśle, a skończyło przygodą życia.

Pan Wojciech wędkuje od 25 lat i nie ukrywa, że dla niego to relaks i chwila odpoczynku. Zaczęło się przypadkowo, choć mieszkaniec Nieszawy, nie ukrywa, że z rybami miał kontakt od dziecka.

- Mój dziadek był rybakiem, a mama pracowała w przetwórstwie rybnym. Po szkole biegłem do niej. Na początku ryby łowiłem bez dobrego sprzętu, ale od zawsze daje mi to dużo radości i pozytywnej energii. Nad wodą odpoczywam – tłumaczy 42-letni Wojciech Czerwiński.

Na swoim koncie ma już kilka dość dużych ryb. Trafił suma 9 kg, szczupaka 10 kg i kilka innych, ale teraz chwali się ostatnią zdobyczą.

- Miałem urlop i rano około 5.30 wypłynąłem łódką na Wisłę. Wolne chwile zawsze poświęcam na wędkowanie. Jak zawsze po krótkim czasie miałem wrócić z rybami do domu. Zarzuciłem sztuczną przynętę i czekałem. Gdy ryba wzięła, już wiedziałem, że to coś dużego, bo odpłynęła z 10 metrów – opowiada pan Wojciech.

Gdy wędkarz podpłynął do ryby i lekko ją wyciągnął, nie krył przerażenia. - Przestraszyłem się, gdy zobaczyłem ten wielki łeb. Wiedziałem, że nie dam rady, więc szybko zadzwoniłem do kolegi, żeby podpłynął lepszą łódką. Jednak to był silny osobnik i po 30 minutach już chciałem odciąć plecionkę. Ręka trochę bolała – opowiada. - Nie poddałem się jednak.

Suma należało dobrze zmęczyć, by wreszcie go wyłowić. Ponad godzinę trwała walka z rybą, zanim udało się wyciągnąć ją na brzeg. Mierzyła 174 cm i ważyła 30 kg.
- Była większa od mojej żony, co widać na zdjęciach. To do tej pory największa ryba, jaką złowiłem – dodaje.

Wędkarze potwierdzają, że w Wiśle można trafić na olbrzymie sumy. Wcześniej inny mieszkaniec powiatu trafił 40 kg suma. Ryby te mogą osiągnąć nawet trzy metry i ważyć ponad 100 kg. Polski rekord padł w 2017 roku. W Jeziorze Rybnicki pan Władysław złowił suma o wadze 105,5 kg i 259 cm długości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na aleksandrowkujawski.naszemiasto.pl Nasze Miasto