Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

11 V 2007 - MIESZKANIE INNE CODZIENNIE - Przestawia graty i burzy ściany

Agata Szczepaniak-Kamińska
Prawie codziennie przestawia meble. A odkąd dzieci założyły już swoje rodziny i wyprowadziły się z domu rodzinnego Elżbieta Kasznia nie przestaje burzyć ścian w mieszkaniu.

Prawie codziennie przestawia meble. A odkąd dzieci założyły już swoje rodziny i wyprowadziły się z domu rodzinnego Elżbieta Kasznia nie przestaje burzyć ścian w mieszkaniu.

W 60-metrowym mieszkaniu na starym osiedlu w centrum Konina do niedawna było tyle ścian, że miało się wrażenie, iż cztery pokoje, to klitki wielkości przedziału wagonowego PKP. Nieustawne i wąskie. Gospodyni najwięcej spokoju nie dawał wąski korytarz. Prowadził do drugiego trochę szerszego, a stamtąd do maleńkiej toalety, niewiele większej łazienki i małego pokoju dziennego.

- I wtedy postanowiłam, że wywalimy kilka ścian. Poleciała więc ściana między pokojem dziennym, a korytarzem i zrobiło się przestronnie, a już szczytem przestronności było wyburzenie ściany miedzy pokojem, a kuchnią. Później zabraliśmy się za zburzenie ściany między łazienką i WC i zrobił się piękny pokój kąpielowy. Lubię ciągle coś zmieniać. Lubię patrzeć jak mieszkanie po przestawieniu szafy czy komody, staje się zupełnie inne - mówi Elżbieta Kasznia.

Ona i jej mąż lubią stare meble. A że oboje są estetami, lubią też jak te stare meble są odpowiednio odrestaurowane. Tym zajmuje się pan Zbigniew, który oprócz tego, że maluje obrazy, ma także zdolności do prac remontowych i w odnawianiu mieszkania, praktycznie sam zajął się wszystkim. Po zburzeniu przez niego ścian mieszkanie zrobiło się bardzo przestronne i jasne. Jest pokój dzienny, w którym spędza się najwięcej czasu z dorosłymi już dziećmi, przyjaciółmi i rodziną.

Tutaj aby nie zagracać pomieszczenia znajduje się tylko niewielki kredens, komoda, stół i kanapa. Odkąd dzieci się wyprowadziły poszczególne pokoje zmieniły swoją rolę. W byłej sypialni gospodarzy znajduje się teraz pokój telewizyjny i niewielka biblioteka, w pokoju córki jest garderoba i niewielki kąt do pracy pana Zbigniewa.

W pokoju syna urządzono sypialnię. Dzięki garderobie w domu zniknęły zajmujące dużo miejsca szafy, pawlacze i szafeczki. Kuchnia, która zanim wyburzono w niej ścianę była maleńkim, ciasnym pomieszczeniem stała się częścią pokoju dziennego i dzięki temu zyskała przestrzeń i światło.

Gospodyni domu bardzo lubi różne dodatki, które przecież są dopełnieniem wnętrza. Nie brakuje tu więc obrazów, wazonów, figurek, rzeźb, różnego rodzaju naczyń. To przyjemne miejsce, pełne pastelowych, ciepłych kolorów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wielkopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto