Bilety na pociągi Włocławek-Toruń podrożały

Czytelnik z Włocławka nie kryje oburzenia: Nasze miasto znowu zostało potraktowane po macoszemu - mówi. Chodzi o ceny biletów zintegrowanych na trasie Włocławek-Toruń.- Do tej pory osoby pracujące i uczące się w Toruniu, w tym studenci, korzystali z tzw. biletów miesięcznych WiT, które kosztowały 240 złotych - relacjonuje włocławianin. - W ramach tych biletów możliwy jest nie tylko przejazd koleją, ale także korzystanie z miejskiej komunikacji. Po zmianie przewoźnika, monopolisty w świadczeniu usług osobowych, cena tych biletów poszła w górę! I to sporo! Miesięczny WiT kosztuje teraz 300 zł.Dla porównania bilet z Torunia do Bydgoszczy kosztował przed 15 grudnia 225 zł i dalej kosztuje 225 zł. - Dlaczego więc mieszkańcy Włocławka zostali znów pokrzywdzeni? - pyta rozżalony Czytelnik.My z tym pytaniem zwróciliśmy się do Joanny Parznie- wskiej ze spółki Arriva. Arriva bowiem od 15 grudnia obsługuje pasażerów na linii Włocławek-Toruń. - Bilet zintegrowany WiT był warunkiem świadczenia usług w umowie, jaką urząd marszałkowski w Toruniu zawarł z Przewozami Regionalnymi - tłumaczy Joanna Parzniewska. - W umowie z nami takiego zapisu nie ma.Przedstawicielka Arrivy zapewnia jednak, że widząc, jak dużym zainteresowaniem cieszy się ta oferta, przewoźnik zdecydował się na jej utrzymanie. - Na własną rękę podjęliśmy rozmowy z urzędami miejskimi w Toruniu i Włocławku, które są organizatorem przewozów na liniach miejskich - podkreśla Joanna Parzniewska. - I po pozytywnym załatwieniu sprawy, zdecydowaliśmy o przedłużeniu oferty. Ale bez udziału finansowego samorządu województwa, musieliśmy zmienić warunki.Niestety, na mniej korzystne. Joanna Parzniewska przyznaje, że bilety WiT podrożały, ale utrzymuje, że wciąż jest to oferta korzystna dla pasażerów, biorąc pod uwagę stawki bazowe. Jeśli chodzi o linię Toruń - Bydgoszcz, to tej Arriva nie obsługuje. I nie ma wpływu na cenę biletów BiT.Dlaczego urząd marszałkowski w Toruniu zapomniał o pasażerach z Włocławka?

- Nie zapomnieliśmy - tłumaczy Sławomir Kopyść, członek zarządu województwa. Ale przyznaje, że w specyfikacji istotnych warunków zamówienia kwestia biletów WiT nie znalazła się. - Oczekujemy jednak od Arrivy, że zobowiązania, które padły w ustaleniach końcowych, będą respektowane - dodaje Sławomir Kopyść.Jeszcze bardziej na to liczą pasażerowie.