Czy od 6 maja żłobki i przedszkola będą otwarte we Włocławku? Jest decyzja prezydenta Marka Wojtkowskiego

Pierwotnie żłobki i przedszkola miały być zamknięte do 24 maja. Tymczasem rząd podjął decyzję, że placówki opiekuńcze dla najmłodszych mogą zostać uruchomione od 6 maja, tak, by rodzice mogli wracać do pracy. Ostateczne decyzje w tej sprawy mają jednak podejmować organy prowadzące.

Prezydenci Warszawy czy Gdańska zapowiedzieli, że nie otworzą swoich placówek. O decyzji prezydenta Włocławka w tej sprawie poinformowała na konferencji prasowej Barbara Moraczewska, zastępca prezydenta Włocławka.

- Mając na uwadze bezpieczeństwo dzieci i nauczycieli na ten moment prezydent zdecydował, że nie uruchamiamy edukacji przedszkolnej od 6 maja. Co do szczegółów pan prezydent odniesie się w poniedziałek - mówi Barbara Moraczewska.

A co z placówkami niepublicznymi? Wielu dyrektorów czekało na krok ratusza w sprawie miejskich placówek. Obaw jest jednak sporo.

- Nie wiemy jak to zorganizować - mówi dyrektorka jednego ze żłobków w Śródmieściu. - Mamy przerzedzić dzieci, ale na jakiej zasadzie? Jak dokonać selekcji? Rodzice naszych dzieci w większości pracują, dlatego przecież posyłają do nas swoje pociechy. Dlaczego jednym mamy powiedzieć, że ich przyjmiemy, a innym, że nie? Jeśli otworzymy placówkę, to wszyscy rodzice automatycznie stracą prawo do zasiłku opiekuńczego.

- Od 6 maja na pewno się nie otworzymy, to jest nierealne - słyszymy od szefowej przedszkola niepublicznego w centrum Włocławka. - Nie jesteśmy w stanie zrealizować wytycznych sanepidu i ministerstwa.

Podobne wątpliwości ma Urząd Miasta we Włocławku.

- Te wytyczne są kuriozalne, żeby nie powiedzieć awykonalne - mówi Angelika Wyrąbkiewicz, rzeczniczka Urzędu Miasta we Włocławku. - Cały czas analizujemy sprawę, o szczegółach powie w poniedziałek pan prezydent. Według wytycznych, do przedszkola będzie mogła przychodzić połowa klas. W jaki sposób weryfikować dzieci? Maluchy powinny zachowywać 2-metrowe odstępy. Jak wytłumaczyć tym najmłodszym dzieciom, że mają zachować taki dystans? Jeśli rodzic zdecyduje się posłać dziecko do przedszkola, to nie będzie ono mogło mieć kontaktu z seniorami, czyli spotkać się ze swoimi dziadkami. Sytuacja jest naprawdę trudna.

Dodajmy, że podczas podczas czwartkowego briefingu prasowego Barbara Moraczewska poinformowała o wynikach rekrutacji do przedszkoli i szkół podstawowych.

14 kwietnia zakończył się pierwszy etap naboru. We Włocławku funkcjonuje 21 przedszkoli publicznych, siedem szkół podstawowych z oddziałami przedszkolnymi i 15 szkół podstawowych, do których prowadzono nabór do klas pierwszych.

Dla przedszkolaków przygotowano 2255 miejsc, przyjęto 2099 dzieci. Jest zatem 156 wolnych miejsc. Z różnych przyczyn (niezłożenie deklaracji woli, brak preferencji innego miejsca w przedszkolu) nie przyjęto 97 dzieci.

W oddziałach przedszkolnych w podstawówkach było 200 miejsc, przyjęto 157 dzieci, nie przyjęto 29, są jeszcze 43 wolne miejsca.

Wyniki naboru do klas pierwszych prezentują się następująco: 805 miejsc, 745 przyjętych dzieci, 28 nieprzyjętych, 60 wolnych miejsc.

Rekrutacja uzupełniająca miała się rozpocząć 1 czerwca, ale Urząd Miasta we Włocławku podjął decyzję o dodatkowym naborze od 4 maja.