Drastyczny wypadek na Kaliskiej we Włocławku. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala [zdjęcia]

Do bardzo poważnego wypadku doszło w poniedziałek 29 listopada na ulicy Kaliskiej we Włocławku.

64-letnia kobieta najprawdopodobniej przebiegała przez jezdnię w miejscu niedozwolonym i została potrącona przez kierującego oplem.

Kobieta upadła i leżała nieprzytomna. Ktoś zadzwonił po pomoc na numer alarmowy, kierowca był w szoku i nie był w stanie nic zrobić, a kobieta leżała w plamie krwi na jezdni. Kilka minut po zdarzeniu przejeżdżała tamtędy nastoletnia para, 18-letnia Estera, uczennica Zespołu Szkół Chemicznych we Włocławku i 19-letni Adrian z Zespołu Szkół Samochodowych we Włocławku . Zauważyli leżącą nieprzytomną kobietę. Jej twarz była zakryta szalikiem.

Na początku nie wiedzieliśmy, czy to kobieta, czy mężczyzna. Twarz osoby poszkodowanej była cała zakrwawiona. Najpierw ułożyliśmy kobietę w pozycji bocznej, zdjęliśmy z niej szalik, który utrudniał oddychanie i wytarliśmy twarz od krwi - powiedzieli nam Adrian i Estera

Nastolatkowie zachowali się bohatersko i możliwe, że ich działania, a następnie policjantów przyczyniły się do uratowania życia kobiety. 64-latka zaczęła dławić się krwią. Para udrożniła drogi oddechowe poszkodowanej.

Jak zaznaczają nastolatkowie, ludzie zatrzymywali się, próbowali zobaczyć kto jest osobą poszkodowaną, pytali czy żyje ale nikt nie pomógł im udzielać pomocy.

Chwilę później na miejsce zdarzenia dojechał radiowóz policji. Funkcjonariusze z "drogówki" ruszyli z pomocą kobiecie i wspólnie z Adrianem i Esterą czekali na pogotowie.

Niestety, w tym momencie na terenie Włocławka nie było wolnej karetki. Załoga ratowników medycznych ruszyła z pomocą z Brześcia Kujawskiego.

64-latka trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami. Jej stan określany jest jako ciężki. Poszkodowana doznała obrażeń między innymi nogi (otwarte złamanie) i głowy.

W tym zdarzeniu nie uczestniczyła straż pożarna. Do Miejskiego Stanowiska Kierowania nie wpłynęło powiadomienie o wypadku na Kaliskiej zarówno z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego, jak i dyspozytorni medycznej w Toruniu.

Strażacy jechali chwilę później na zdarzenie przy ulicy Kruszyńskiej. Nieświadomi całej sytuacji skręcili jadąc ulicą Kaliską w ulicę Planty kierując się dalej na ulicę Kruszyńską, gdzie zostali skierowani. Nie mieli pojęcia, że na ulicy Kaliskiej, kawałek dalej rozgrywa się dramat.

Gdy zobaczyłem wozy strażackie ucieszyłem się, pobiegłem w ich stronę ale okazało się, że nie jadą do nas - dodaje Adrian

Przykład Adriana i Estery pokazują, że nawet najmniejsze działania pomocy przedmedycznej, jak ułożenie poszkodowanego w pozycji bezpiecznej i udrożnienie dróg oddechowych może uratować życie.

Policjanci wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku z udziałem pieszej. Kobieta została potrącona poza pasami, kiedy wtargnęła na jezdnię. 64-letnia włocławianka z obrażeniami trafiła do szpitala.

29 listopada około godziny 16:30 na ulicy Kaliskiej we Włocławku doszło do wypadku drogowego. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że 64-letnia kobieta wbiegła na jezdnię w miejscu niedozwolonym i została potrącona przez pojazd opel. W wyniku zdarzenia piesza doznała obrażeń i została zabrana do szpitala. Przeprowadzone badanie trzeźwości 63-letniego kierującego wykazało, że był on trzeźwy.

Policjanci z Włocławka wyjaśniają dokładne okoliczności wypadku i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.