Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dyrektor szpitala we Włocławku zdziwiona postawą ratowników [oświadczenie]

Joanna Chrzanowska
Joanna Chrzanowska
Wojciech Alabrudziński
Dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku odpowiada na zarzuty ratowników medycznych, którzy twierdzą, że od lutego może zabraknąć pełne obsady w karetkach pogotowia.

Z ogromnym zaskoczeniem odbieramy wszelkie negatywne opinie oraz wypowiedzi dotyczące trwającego konkursu na udzielanie świadczeń zdrowotnych przez ratowników medycznych.

Jednocześnie niezwykle przykrym jest fakt, że pomimo traktowania potrzeb ratownictwa medycznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Włocławku jako działań priorytetowych, grupa ratowników postanowiła na powrót zniszczyć wiele lat starań odbudowywania renomy oraz wkładu wielu ratowników w podniesienie jakości oraz poprawy warunków udzielania świadczeń.

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny we Włocławku dysponuje obecnie 9 zespołami ratownictwa medycznego, motoambulansem oraz 4 zespołami transportu medycznego. W ostatnich dwóch latach sukcesywnie i skutecznie realizujemy wspólnie z członkami tych zespołów zadanie związane z poprawą warunków udzielania świadczeń przez ratowników medycznych w zespołach ratownictwa medycznego:

1. wymieniono na nowe 7 ambulansów (wartość ok 3.200.000 mln zł, pozostałe 2 ambulanse pochodzą z roku 2015), gdzie specyfikację parametrów wymaganych współtworzyli członkowie zespołów ratownictwa medycznego,

2. uzyskano finansowanie i utworzono nowy zespół ratownictwa medycznego na Zawiślu,

3. uzyskano finansowanie i uruchomiono motoambulans,

4. przeprowadzono szereg remontów i usprawnień miejsc stacjonowania zespołów,

5. utworzono komórkę medyczną p.n.: Stacja Pogotowia Ratunkowego – m.in. organizującą i nadzorującą realizację zadań przez zespoły ratownictwa medycznego, organizującą i realizującą transport medyczny, nadzorującą stan techniczny aut.

Warunki techniczne udzielania świadczeń, które jeszcze w 2017r. opierały się na wyeksploatowanych autach uległy diametralnej zmianie na lepsze, co niewątpliwie wpłynęło na poprawę jakości świadczonej pomocy medycznej, zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów podlegających pieczy szpitala oraz znacznie poprawiło warunki realizacji świadczeń zdrowotnych realizowanych przez ratowników.

Przez ten czas współpracujący ze szpitalem ratownicy, mając zapewnione odpowiednie warunki techniczne oraz organizacyjne, sukcesywnie podnosili jakość udzielanych świadczeń, co skutkuje także poprawą wizerunku tej komórki oraz wzrostem poziomu zaufania pacjentów do osób wykonujących ten zawód, a szerzej do całego personelu medycznego.

Kolejnym elementem związanym z podnoszeniem jakości było wsłuchanie się w głos środowiska ratowników medycznych co do oczekiwanego wzrostu wynagrodzenia.

Dyrekcja szpitala również i na tym polu, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej, podjęła wyzwanie i ogłosiła konkurs na udzielanie świadczeń zdrowotnych, w którym liczy się:

- wykształcenie,

- doświadczenie zawodowe,

- posiadanie uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych,

- miejsce wykonywania świadczeń i związane z tym obłożenie obowiązkami (SOR, ZRM, transport),

Dodać należy, iż zapisy umowne raz pierwszy dają możliwość wzrostu zakontraktowanej stawki w trakcie trwania umowy, m. in. po uzyskaniu wyższego wykształcenia czy uzyskania wyższego doświadczenia zawodowego.

Chcielibyśmy także odnieść się do stawianego zarzutu, że „ratownicy nie mogą się porozumieć z dyrekcją”.

1. Dyrekcja każdego szpitala publicznego dysponuje ściśle określonymi środkami finansowymi, które to pochodzą od Narodowego Funduszu Zdrowia w ramach zawartych kontraktów, środki te z uwagi na fakt, iż mają charakter środków publicznych podlegają rygorystycznym zasadom gospodarności.

2. Zgodnie z obowiązującym prawem celem zabezpieczenia udzielania świadczeń zdrowotnych przez osoby prowadzące działalność gospodarczą, zakład leczniczy organizuje konkurs, którego podstawą prawną jest ustawa z dnia 15 kwietnia 2011r. o działalności leczniczej, a szczegóły opisane w SWKO.

3. Szpital chcąc wywiązać się z zawartego z NFZ kontraktu i zabezpieczyć świadczenia zdrowotne w danym rodzaju, musi działać zgodnie z przepisami prawa, w tym wypadku przeprowadzić konkurs na udzielanie świadczeń zdrowotnych..

Z uwagi na powyższe niedopuszczalną jest sytuacja, w której podczas trwania konkursu lub przed nim zamawiający „umawia się” z potencjalnymi oferentami, gdzie każdy z osobna jest odrębnym przedsiębiorcą/oferentem. Takie postępowanie byłoby procederem nieuczciwej konkurencji i wręcz niweczyłoby całkowicie sens przeprowadzania konkursu.

Z uwagi na wszystko powyższe nie ma możliwości nie budzącego wątpliwości natury prawnej, prowadzenia rozmów z ratownikami kontraktowymi, celem jakiegokolwiek „domówienia się” w zakresie warunków konkursu, które to ustala szpital, kierując się obowiązującymi w tym zakresie regulacjami prawnymi oraz potrzebami w zakresie zabezpieczenia prawidłowości udzielania świadczeń zdrowotnych.

Jednocześnie informujemy, że Dyrekcja otrzymała pismo w sprawie podpisane przez jedną osobę, sugerującą, że reprezentuje więcej niż jeden podmiot udzielający świadczeń w zakresie objętym konkursem, jednak do pisma nie był dołączony żaden dowód potwierdzający prawdziwość pełnomocnictw do reprezentowania jakichkolwiek innych podmiotów, co jest jednoznaczne z reprezentowaniem jedynie samego siebie. W tym samym czasie otrzymano także jedno zgłoszenie telefoniczne o chęci podjęcia rozmów, gdzie również rozmówca twierdził, że reprezentuje grupę ratowników. Powyższe zgłoszenia przedłożono w Sekretariacie Szpitala w dniu 20.01.2020r. Niemniej jednak wobec niedopuszczalności tego typu praktyk Dyrekcja stoi na stanowisku, iż jakiekolwiek żądania co do kwestii konkursowych pochodzące od potencjalnych oferentów nie będą w żadnej mierze uwzględniane.

Opublikowane informacje dotyczące bojkotu konkursu ogłoszonego przez szpital, pod pozorem dbałości o dobro ratowników medycznych, jest w ocenie Szpitala niczym innym aniżeli karygodną próbą wpłynięcia na zmiany dotyczące wynagrodzeń, co jest tym bardziej godne potępienia zważywszy na fakt, iż szpital jako dysponent środków publicznych akceptując owe „żądania” narażałby na szwank fundusze będące dobrem ogółu obywateli.

Opisane działania w ocenie Szpitala służą także jako działania dezinformacyjne co do faktycznej postawy Szpitala w zakresie kontaktów z ratownikami, które to są poprawne, jako że w przypadku zaistnienia kwestii spornych lub wątpliwości szpital nigdy nie stroni od rozmów celem koncyliacyjnego rozwiązania wszelakiej maści problemów bądź nieporozumień, przy czym nie należy tracić z oczu faktu, iż czyni oraz czynił będzie to wyłącznie w granicach prawa.

Jest nam niezmiernie przykro, że pomimo podjętych wielu działań na rzecz podniesienia jakości warunków pracy ratowników medycznych, jakości udzielanych przez ZRM, SOR czy transport medyczny świadczeń zdrowotnych, jakości i sprawności zarządzania tak ważnym elementem opieki zdrowotnej, za którą odpowiada Szpital oraz ogłoszenia konkursu z uwzględnieniem podwyższenia wartości dotychczasowych stawek godzinowych, z uwagi na podnoszenie kwalifikacji, a także wielu

innych działań, próbuje się pokazać zarówno Dyrekcję, jak i to wszystko co wraz z wieloma ratownikami medycznymi zaangażowanymi i dbającymi o dobro Szpitala i jako nic nie znaczący element.

Szpital raz jeszcze pragnie podkreślić, iż jest zrozumiałym, że w świetle trudności życia codziennego każdy podmiot dąży do uzyskania możliwie korzystnych warunków finansowych, aby móc zapewnić sobie godne życie. Działania te nie są z natury rzeczy niczym złym, jednak pamiętać trzeba, iż wobec koegzystencji i całej gamy, często rozbieżnych interesów, należy dążyć do tego aby znaleźć wspólny grunt. Grunt ten, w ocenie szpitala można znaleźć poprzez harmonijną współpracę oraz kompromisy, które są sztuką – jednak opisane działania są dalekie od tego celu. Stanowią one całkowicie nieuzasadniony atak na szpital, zmierzający wyłącznie do realizacji partykularnych interesów.

Szpital zdaje sobie sprawę, iż znaczna większość ratowników to zaangażowane oraz rozsądne osoby, które wykonują, podobnie jak i szereg innego personelu medycznego, niezwykle ciężką i godną podziwu pracę, jednak w grupie tej, podobnie jak i wielu innych znajdą się jednostki, które w świetle źle pojętego interesu ogółu w istocie szkodzą całej grupie – co ma miejsce i w niniejszej sytuacji.

Podsumowując przedstawione stanowisko należy przypomnieć, iż udział w konkursach na udzielanie świadczeń zdrowotnych ma charakter całkowicie dobrowolny, zaś ratownicy czynią to jako przedsiębiorcy, w pełni świadomi warunków realizacji umów, na których zawarcie przystają. Konkursy zaś realizowane są na warunkach finansowych szpitala, w miarę możliwości determinowanych pulą posiadanych środków, która to – co jest powszechnie wiadome – jest niewystarczająca w kontekście bieżących potrzeb wszelakiej maści.

Szpital wyraża nadzieję, iż przedstawione stanowisko spotka się ze zrozumieniem, zwłaszcza wobec faktu, iż zarówno szpital jak i sami ratownicy w gruncie rzeczy realizują wspólny cel, którym to jest piecza nad nadrzędnymi wartościami, jakimi są zdrowie i życie ludzkie.

Z poważaniem

Karolina Welka
DYREKTOR
Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego
We Włocławku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dyrektor szpitala we Włocławku zdziwiona postawą ratowników [oświadczenie] - Gazeta Pomorska

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto