Dżem sposobem na bezrobocie

Grupa lipnowian chce założyć pierwszą w powiecie spółdzielnię socjalną. W grupie tej są między innymi były biznesmen, osoba niepełnosprawna, pedagog i matka czworga dzieci.Dziesięcioro lipnowian, będących w trudnej życiowej sytuacji, chce założyć spółdzielnię socjalną. Albo dwie, bo najłatwiej uzyskać zgodę i dofinansowanie dla grupy nie większej niż 5-6 osób.- Spółdzielnia socjalna jest specyficzną formą przedsiębiorstwa społecznego - wyjaśnia Agata Kwiatkowska, kierownik Ośrodka Wsparcia Ekonomii Społecznej "Sukces", działającego przy włocławskim Centrum Edukacji i Kultury "Zenit". - Tworzą ją w większości osoby zagrożone marginalizacją ze względu na bezrobocie, niepeł-nosprawność czy chorobę."Sukces" przyczynił się już do sukcesu czterech spółdzielni socjalnych utworzonych we Włocławku. Teraz czas na Lipno. Spółdzielnie Raj, Diament i Votre stworzą kolejni bezrobotni z Włocławka - Na początku było nas znacznie więcej, prawie czterdzieści osób, zostało dziesięć - mówi Agnieszka Jankowska, z wykształcenia pedagog, mama czworga dzieci. Odchowała je i teraz chce zająć się pracą, ale o nią trudno nie tylko w Lipnie. Dlatego, wraz z grupą osób będących w podobnej sytuacji, chce założyć spółdzielnię.Lipno pogratulowało Lechowi Wałęsie - Chcielibyśmy, zgodnie z naszymi zainteresowaniami i możliwościami, prowadzić w Lipnie kawiarnię - mówi Anna Han, do niedawna przedstawiciel handlowy. - Marzy nam się organizowanie koncertów, galeria artystyczna, oferująca prace miejscowych twórców, a także sklep z ekologiczną żywnością i domowymi przetworami...- Jesteśmy po to, by pomagać w tworzeniu spółdzielni socjalnych - mówi Agata Kwiatkowska. - Zajmujemy się więc szkoleniem, doradztwem i wsparciem w uzyskaniu pomocy finansowej. Jest to po 20 tysięcy złotych na osobę przy zakładaniu spółdzielni i wsparcie pomostowe po półtora tysiąca złotych na każdego jej członka przez pierwszych sześć miesięcy działalności.Lipnowianie już się szkolą i gromadzą niezbędne dokumenty. Nawiązali kontakt z włocławskimi spółdzielniami. Wierzą, że im też się uda.