Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fałszywe alarmy bombowe w gminie Kowal. Policjanci z Włocławka zatrzymali pijanego 37-latka

OPRAC.: GM/KMP Włocławek
Policjanci z Włocławka zatrzymali pijanego 37-latka z gminy Kowal
Policjanci z Włocławka zatrzymali pijanego 37-latka z gminy Kowal KMP Włocławek
Odpowie za fałszywy alarm bombowy. Policjanci z Włocławka zatrzymali 37-latka, który wywołał fałszywy alarm bombowy. Mężczyzna telefonicznie powiadomił służby, że skonstruował dwie bomby i podłożył je w budynkach na terenie gm. Kowal. Następnego dnia „żartowniś” był już w rękach mundurowych. Teraz nie będzie mu już do śmiechu, bo musi liczyć się karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności.

Zobacz wideo: Jedziesz na wakacje? Potrzebujesz szczepienia i certyfikatu.

W minioną środę (16.06.21) przed godz. 22.00 dyspozytor numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o rzekomym podłożeniu bomb w budynkach na terenie gm. Kowal. Dzwoniący oświadczył, że jest z zawodu pirotechnikiem i sam skonstruował ładunki wybuchowe, które podłożone zostały w ośrodku zdrowia i punkcie usługowym.

Pod wskazane adresy niezwłocznie wysłane zostały służby, w tym policyjni pirotechnicy wraz z psem do wyszukiwania materiałów wybuchowych. W wyniku przeprowadzonych czynności nie ujawniono żadnych niebezpiecznych ładunków.

Jednocześnie policjanci ustalali kto jest autorem fałszywego alarmu. Trop zawiódł ich do 37-letniego mieszkańca gm. Kowal, który już następnego dnia został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy, miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu usłyszał w piątek (18.06.21) zarzut z art. 224a kodeksu karnego i został doprowadzony do prokuratury. Prokurator objął podejrzanego policyjnym dozorem, zobowiązując go do stawiennictwa w komisariacie dwa razy w tygodniu - informuje Joanna Seligowska-Ostatek, oficer prasowy KMP Włocławek.

Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Jak tłumaczył, nie jest pirotechnikiem, nie konstruuje bomb, a na telefon alarmowy zadzwonił „z głupoty”. Teraz takie nieodpowiedzialne zachowanie i bezpodstawne zaangażowanie służb może go sporo kosztować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto