Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Filip Tumiński z Lipna organizuje zbiórkę dla seniorów, którzy przeszli COVID-19. Potrzebne są nie tylko pieniądze!

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Filip Tumiński z Lipna to wolontariusz, który nie boi się nawet koronawirusa. Jako ochotnik pomagał w Centrum Opieki Długoterminowej „Salus” w Kaliszu, gdzie podopieczni i personel byli zarażeni wirusem Sars – CoV- 2. Teraz pan Filip organizuje zbiórkę dla seniorów, którzy wracają do zdrowia.

Zbiórka zorganizowana jest na portalu zrzutka.pl, utworzono też specjalne konto, na które wpłacać można pieniądze. Wszystko uzgodnione jest z dyrekcją Centrum w Kaliszu.

Filip Tumiński z Lipna jest klerykiem we włocławskim seminarium. Jak pisze, na stronie zrzutka.pl w kwietniu podjął decyzję o wyjeździe jako wolontariusz do Centrum Opieki Długoterminowej „Salus” w Kaliszu.

- W domu tym przebywają osoby wymagające całodobowej opieki, również podłączeni do respiratorów w różnym wieku. Niestety, kilka dni przed moim przyjazdem, w domu tym wykryto przypadki zakażenia koronawirusem. Dom został całkowicie zamknięty przez Inspekcję Sanitarną, a pensjonariusze i obecni wówczas pracownicy zostali poddani kwarantannie. Pomoc w tym ośrodku była konieczna, ponieważ personel i dyrekcja tego domu, wszyscy zakażeni wirusem, po tygodniowej walce, oraz długich i wykańczających dyżurach opadali z sił – wyjaśnia na stronie zrzutka.pl pan Filip.

Do pomocy w Centrum pojechały także inne osoby duchowne, a także świeckie, łącznie osiem osób. Pomoc była konieczna, wycieńczony personel pracował bez przerwy nawet 36 godzin. Wszyscy w pocie czoła działali do czasu ewakuacji Centrum i zabraniu pensjonariuszy do szpitala.

- Czas ten był dla mnie bardzo trudny, ponieważ wtedy to właśnie zobaczyłem i doświadczyłem, jak bardzo te osoby cierpią, nie tylko ze względu na to, że są zakażone koronawirusem, że nie mogą spotkać się ze swoimi najbliższymi od ponad dwóch miesięcy, ale również dlatego, że w jednej chwili tracą wszystko. Pakując ich do szpitala, dostaliśmy konkretne wytyczne: można zabrać dwie koszulki, jedną parę spodni, ręczniki, bieliznę i tylko konieczne kosmetyki. Cała reszta rzeczy osobistych tych biednych ludzi, ubrania, kosmetyki, a przede wszystkim rzeczy sentymentalne, prezenty, pamiątki rodzinne, musiała zostać zutylizowana – wyjaśnia na stronie inicjator zbiórki.

I tu pojawia się problem. Osoby, które wyzdrowiały wracają do pustych pomieszczeń, gdzie jest tylko łóżko i półeczka. Z małym woreczkiem rzeczy, które zabrały do szpitala.

- Pensjonariusze podczas ewakuacji byli bardzo przestraszeni, wojsko, karetki wojskowe, cała procedura była bardzo dużym stresem również dla nas, personelu i wolontariuszy. Trudno mi sobie wyobrazić, co musieli czuć właśnie pacjenci. Wtedy też zderzyłem się z myślą, że po powrocie ze szpitala zakaźnego, osoby te wrócą do pustych pokoi, nie mając praktycznie nic. Pojawiła się u mnie myśl, że tego nie można tak zostawić. Postanowiłem, że na tyle ile będę mógł i starczy mi środków materialnych, postaram się pomóc – wyjaśnia kleryk na stronie zrzutka.pl.

Za zebrane pieniądze pan Filip chce kupić piżamy, ubrania, ręczniki, kosmetyki i rzeczy codziennego użytku. Marzy też, by każdy z pensjonariuszy otrzymał coś, o czym marzy. Chorzy stracili swoje pamiątki, książki, kwiaty, a także ubrania.
Wpłacając pieniądze na zrzutka.pl, a także na specjalnie utworzono konto: 40 1020 5170 0000 1002 0188 5334 można pomóc seniorom, powracającym do zdrowia.

Do pomocy mogą się także włączyć firmy i osoby prywatne, które chcę przekazać nowe rzeczy seniorom z Kalisza. Wszyscy, mogą kontaktować się z panem Filipem za naszym pośrednictwem.
Liczymy na dobre serce naszych Czytelników!

Szukają akcji na zrzutk.pl należy wpisać "Pomoc dla seniorów powracających do zdrowia po walce z koronawirusem".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto