Zdjęcia zrobił pan RW o godzinie 10.57. Mężczyzna szedł od placu Wolności.
Na ulicy Chmielnej 20-latka zatrzymała Straż Miejska.
Jak tłumaczył szedł od placu Wolności (tam jednak ciuchów nie znaleziono) do babci na ul. Polną.
Był trzeźwy. Mówił coś o honorze dziewczyny. To mieszkaniec Chodcza - przekazał Norbert Struciński, rzecznik Straży Miejskiej.
KOMUNIKAT STRAŻY MIEJSKIEJ
Dwudziestolatek szedł ulicami włocławskiego śródmieścia całkiem nagi. Nie miał nawet butów na nogach. Strażnicy miejscy zatrzymali go na ulicy Chmielnej.
Do zdarzenia doszło w dniu dzisiejszym (w niedzielę, 15 marca) około godziny 11. Do dyżurnego Straży Miejskiej zadzwonił mieszkaniec informując, że po ulicy Chmielnej wędruje całkiem nagi młody mężczyzna. Na miejsce podjechali niezwłocznie strażnicy miejscy. Mężczyzna został zabrany do radiowozu. Twierdził, że rozebrał się na Placu Wolności i zamierzał iść do swojej babci na ulicę Polną. Strażnicy odwieźli go we wskazane miejsce. Babcia była zszokowana zachowaniem wnuka. Przyjęła go pod swoja opiekę. Strażnicy pouczyli dwudziestolatka i zakończyli czynności. Tak łagodny środek zastosowali ponieważ przypuszczali, że ten nieobyczajny wybryk był skutkiem zaburzenia psychicznego. Wskazywał na to nie do końca logiczny sposób tłumaczenia zachowania. Mężczyzna był trzeźwy.
W nocy we Włocławku doszło do pożaru składowiska opon zobacz wideo
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?