Gorzuś wędrował po całym mieście. Był pod urzędem, na Starym Rynku, osiedlu Europejskim czy w Parku Górczyńskim. Od samego południa przez cztery godziny spotykał się z najmłodszymi gorzowianami, a także z ich bliskimi. Wszystko to w ramach akcji „Na tropie Gorzusia”, którą przygotował wydział promocji i informacji urzędu miasta. Akcja polegała na wypatrzeniu Gorzusia i zrobieniu mu zdjęcia. Każdy, kto zrobił zdjęcie i do wtorku 2 czerwca wyśle je na adres urzędników ([email protected]), będzie mógł liczyć na nagrodę.
Skąd wziął się Gorzuś?
Gorzuś to popularna maskotka miejska. Gorzowianie powołali ją do życia w 2005 r. podczas głosowania w „Gazecie Lubuskiej”. Gorzuś jest orłem, bo właśnie orzeł widnieje w godle miasta. Nosi też szorty w czerwono-biało-zielonych barwach miasta.
Od 2011 r. Gorzuś jest na emeryturze. W 2016 r. miasto promuje postać nosorożca, którego szczątki znaleziono podczas budowania drugiej jezdni drogi S3.
- Na razie Stefania występuje tylko w formie małej maskotki, jest jednak szansa, że za jakiś czas pokaże się także jako towarzystwo dla Gorzusia – mówi Marta Liberkowska, dyrektor wydziału promocji i informacji.
Czytaj również:
Gorzuś poszedł za 80 zł, serduszko za 7 tysięcy!
ZOBACZ WIDEO:
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?