Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jest kościelny wyrok Watykanu ws. księdza z Sępólna Krajeńskiego. Kara wieczysta, lecz kapłanem pozostaje

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Kongregacja Nauki Wiary wydała wyrok w sprawie księdza, który sprawiając posługę w parafii w Sępólnie Krajeńskim, wysyłał małoletnim ministrantom erotyczne wiadomości
Kongregacja Nauki Wiary wydała wyrok w sprawie księdza, który sprawiając posługę w parafii w Sępólnie Krajeńskim, wysyłał małoletnim ministrantom erotyczne wiadomości fot. Marcin Misiak
Kongregacja Nauki Wiary wydała wyrok w sprawie księdza z Sępólna Krajeńskiego, który wysyłał małoletnim ministrantom balansujące na granicy z prawem wiadomości. Watykan nie wydał decyzji o wydaleniu wikarego ze stanu kapłaństwa. Ma jednak dożywotni zakaz edukowania dzieci. Jest już w nowej parafii...

Jest finał głośnej sprawy wikarego, który trzy lata temu pełnił posługę kapłańską w parafii pw. św. Bartłomieja Apostoła w Sępólnie Krajeńskim. Wówczas na światło dzienne wyszła jego erotyczna korespondencja z chłopcami. Watykan wydał wreszcie wyrok, który jest zbieżny z karą zasugerowaną po procesie karno-administracyjnym przez ówczesnego biskupa Jana Tyrawę.

- 30 czerwca tego roku definitywnie cała procedura została zakończona. Niestety, kara jest dotkliwa, tzw. wieczysta. Na zawsze nie wolno mu uczyć dzieci i młodzieży na wszystkich poziomach edukacji, a także ministrantów i lektorów – informuje ks. Grzegorz Nowak, kanclerz Kurii Diecezjalnej w Bydgoszczy.

Nie oznacza to jednak, że ksiądz został wydalony ze stanu duchownego. Mało tego, został już przydzielony do Parafii św. Mikołaja w Bydgoszczy jako pomoc duszpasterska.

- W takim razie będzie miał kontakt z ministrantami – potwierdzamy pytająco w rozmowie z księdzem kanclerzem.

- Taka jest decyzja stolicy apostolskiej. Zostawmy spekulacje. Kontakt z ludźmi będzie miał. Nie został oskarżony o cokolwiek wprost, były pewne niepokojące przesłanki w jego zachowaniu. Nie ma innych niepokojących sytuacji. Ta kara jest dotkliwa, bo ksiądz nie ma pracy. W parafii będzie pomagał tylko doraźnie w pracach duszpasterskich – ucina ks. Grzegorz Nowak.

W oficjalnych zmianach personalnych, które były dokonane pod koniec czerwca przez biskupa Diecezji Bydgoskiej Krzysztofa Włodarczyka, nie ma nazwiska kapłana. Jak argumentuje kanclerz, wtedy wówczas sprawa nie była jeszcze zakończona.

Prokuratura umarza, ciąg dalszy w Watykanie

Przypomnijmy, pod koniec marca 2019 roku, młody kapłan zniknął z sępoleńskiej parafii. Ksiądz delegat, w swoim oświadczeniu poinformował, że wikariusz został odwołany przez bp. Jana Tyrawę.

„Przyczyną takiego kroku były niestosowne wiadomości tekstowe, które kapłan wysyłał do małoletnich poniżej 18. roku życia” – oświadczył.

Kuria wszczęła dochodzenia kanoniczne i odsunęła kapłana od pracy duszpasterskiej. W połowie kwietnia Komenda Powiatowa Policji w Sępólnie Krajeńskim po doniesieniach medialnych wszczęła dochodzenie z art. 200 a par. 2 Kodeksu Karnego dotyczące składania za pośrednictwem systemów teleinformatycznych małoletnim poniżej 15 lat propozycji obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej. Sprawa trafiła do Prokuratury Rejonowej w Tucholi.

Część przesłuchiwanych rodziców i dzieci przyznała, że ksiądz wysyłał wiadomości o różnych porach dnia i nocy. Dotyczyły sfery intymnej chłopców. Ksiądz pytał kilkoro z nich o ich związki lub kontakty hetero- i homoseksualne: czy mają dziewczynę, co robią, czy uprawiają seks oralny i oglądają filmy pornograficzne. Zwracał się do nich jak rówieśnik - językiem kolokwialnym, często wręcz ordynarnym. Chłopcy zeznali, że ze strony księdza nie padła propozycja seksualna. Pojawiły się za to propozycje masażu stóp. Dzieci nie skorzystały. Wikariusz prosił również o przysyłanie mu zdjęć w piżamie i fotografie stóp w skarpetkach lub zdjętych do połowy stopy.

Jako świadek został m. in. przesłuchany delegat biskupa ks. Mateusz Nowak. Z przeprowadzonej przez niego rozmowy z księdzem wynika, że kapłan przyznał się do prowadzonej korespondencji. Wyjaśnił, iż treść wynikała z „troski o doprowadzenie do spowiedzi i pomocy w przeżywaniu młodym ludziom seksualności”.

Pod koniec października 2019 roku prokuratura sprawę umorzyła. Prokurator Adam Andrejczuk, nie dopatrzył się w zachowaniu księdza przestępstwa.

„Czyn nie zawiera ustawowych znamion czynu zabronionego, polegającego na składaniu propozycji obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej albo udziału w produkowaniu lub utrwalania treści pornograficznych małoletniemu poniżej lat 15 za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej” - czytamy w uzasadnieniu o umorzeniu postępowania.

Rodzic: - Wolałbym, by to się nigdy nie wydarzyło

Ksiądz od trzech lat miał zakaz sprawowania funkcji kapłańskich. Przebywał w rodzinnym Szubinie. Watykan na podstawie przesłanych akt z dochodzenia kurii nakazał przeprowadzenie biskupowi Janowi Tyrawie procesu kanonicznego wobec wikariusza. Proces ruszył jesienią i jeszcze tuż przed końcem 2020 roku się zakończył.

Od tego czasu kuria oczekiwała decyzji z Kongregacji Nauki Wiary. Oczekiwali jej również rodzice poszkodowanych chłopców. Zapytaliśmy ojca jednego z chłopców o komentarz po kościelnym wyroku.

- Wyrok niewiele zmienił. Ręce opadają. Ksiądz kontakt z dziećmi i młodzieżą może mieć nadal. Miałem nadzieję, że zostanie wydalony ze stanu duchownego. Ten człowiek nie powinien mieć nigdy więcej możliwości sprawowania liturgii. Jeśli trzyma w górze dłonie z sakramentem świętym i mówi „Oto Baranek Boży” i tymi samymi palcami wypisuje te świństwa, to coś jest nie tak. Jako rodzic do dziś nie mogę pogodzić się z tym, co się stało. Wolałbym, żeby to się nigdy nie wydarzyło...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na sepolnokrajenskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto