Joanna Marcinkowska miała wypadek. Potrzebuje naszej pomocy

Młoda, pogodna, pełna życia, kochająca żona i matka - taką znają ją przyjaciele i rodzina. Nigdy nie odmawia pomocy innym, zawsze uśmiechnięta. Niestety, we wrześniu Asia Marcinkowska uległa nieszczęśliwemu wypadkowi. W wyniku niefortunnego upadku 29-latka zapadła w śpiączkę. Joasia przeszła ciężką i skomplikowaną operację głowy, która nie w pełni się powiodła. Początkowo stan zdrowia młodej kobiety był bardzo ciężki.

Konieczna jest kosztowna rehabilitacja

Zanim jednak kobieta wróci do zdrowia potrzebna będzie rehabilitacja, bardzo długa i kosztowna.

Cała rodzina Asi i jej przyjaciele robią wszystko, co mogą, aby pomóc dziewczynie. Niestety, potrzebne są pieniądze na rehabilitację. Przyjaciele pomagają jak mogą. Na portalu społecznościowym apelują o pomoc dla młodej kobiety. Apel ze zdjęciem Asi krąży po sieci.

- Niefortunny wypadek spowodował, że Asia musiała przejść ciężką i skomplikowaną operację głowy, która nie zakończyła się pewnym sukcesem - czytamy w facebookowym apelu. - Teraz leży w szpitalu w śpiączce i czeka na Wasze wsparcie. Jeżeli uważacie się za jej przyjaciół, pokażcie kawałek serducha i wyślijcie Asi „przysłowiową złotówkę” lub funta. Nie oczekuję od Was wysokich kwot.

Przy łóżku Joasi czuwają rodzina i przyjaciele

Trwają procedury uruchomienia konta fundacji dla Asi, na które będzie można przekazywać pieniądze dla 29-latki. Rodzina Joasi po raz pierwszy znalazła się w takiej sytuacji i poruszanie się w tych wszystkich, często skomplikowanych procedurach nie jest dla niej proste. Przyjaciele starają się pomóc, ale także miewają kłopoty.

Mama Asi przyznaje, że nie wie, jak załatwiać sprawy związane z fundacją. Kwestiami tymi zajmuje się przyjaciółka córki, niestety pojawiły się bariery, których nie potrafi pokonać. A czas biegnie. Najbliżsi starają się codziennie być przy łóżku Asi, bo ona teraz najbardziej potrzebuje ich wsparcia. Dodatkowych obowiązków przybywa.

W domu na Joasię czeka ukochany synek

Najbliższa rodzina i przyjaciele nie mają wątpliwości, że Joasia niebawem wróci do zdrowia. To przecież młoda i silna kobieta, a - co najważniejsze - ma dla kogo walczyć. Na Asię w domu czeka jej ukochany synek Kacper.