Józefa Trawińska skończyła 100 lat. Były kwiaty i medal od marszałka [zdjęcia]

W czwartek 18 czerwca Aneta Jędrzejewska i Sławomir Kopyść, członkowie Zarządu Województwa Kujawsko – Pomorskiego oraz Tomasz Chymkowski, burmistrz Brześcia Kujawskiego złożyli osobiście Dostojnej Jubilatce życzenia.

Stuletnia Józefa Trawińska z Wolicy w gminie Brześć Kujawski w powiecie włocławskim dołączyła do grona rówieśników Niepodległej, świadków odradzającej się ojczyzny uhonorowanych marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.

Józefa Trawińska urodziła pięcioro dzieci. Doczekała się 10 wnuków, 17 prawnuków, a także 1 praprawnuczka. Całe swoje życie przepracowała w gospodarstwie rolnym..

Józefa Trawińska od zawsze miała wielki talent do gotowania i pieczenia, o którym dziś chętnie opowiadają rodzina i znajomi. Całe życie prowadziła wraz z mężem gospodarstwo rolne. Jest babcią dziesięciorga wnucząt, prababcią siedemnaściorga prawnucząt, ma też jednego praprawnuka. To pogodna, pełna optymizmu seniorka, do niedawna wielka fanka polskich i zagranicznych seriali.

Józefa Trawińska (z domu Dziubich), córka Stanisławy i Franciszka, urodziła się 18 marca 1920 roku w Skibinie (powiat radziejowski). Pochodziła z wielodzietnej rodziny. Rodzice pani Józefy byli rolnikami. W czasie wojny wyszła za mąż. Jej wybrankiem został Bolesław Trawiński. Po ślubie małżonkowie zamieszkali w Latkowie (powiat inowrocławski). Tam prowadzili sześciohektarowe gospodarstwo. Pan Bolesław zajmował się pracą w polu oraz hodowlą świń i krów, pani Józefa przejęła na siebie obowiązek opieki nad dziećmi. Jedno z nich zmarło w wieku niemowlęcym, pozostała czwórka: Stanisław, Marian, Janina i Halina założyła własne rodziny.

W 1959 roku państwo Trawińscy wyprowadzili się z rodzinnego Skibina i zamieszkali w miejscowości Wolica (powiat włocławski), gdzie prowadzili niewielkie gospodarstwo. Pani Józefa mieszka tu do dziś, obecnie pozostaje pod opieką córki Haliny.

Przed laty była wielką fanką seriali. Lubiła również gotować. Jej smakołykami zachwycała się cała rodzina, szczególnie wnukowie, którzy są ulubieńcami nestorki.