Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawiak Kowal pokonał Brzysko-Rol Brzyskorzystewko 2:0 w 20. kolejce V ligi [ZDJĘCIA]

Wojciech Nawrocki
W minioną niedzielę o godz. 16:00 w Kowalu na stadionie im. Kazimierza Górskiego odbyła się 20. kolejka o mistrzostwo V ligi, w którym gospodarze MGKS Kujawiak Lumac Kowal zmierzyli się z szóstą drużyna ligi Brzysko-Rol Brzyskorzystewko.

W rundzie jesiennej Kujawiak przegrał wysoko na wyjeździe 5:2.

Od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego grający trener Kujawiaka Dawid Kwiatkowski jak i jego podopieczni zapowiadali walką na całym boisku. Drużyna gości przyjechała do Kowala w najsilniejszym składzie, zapowiadając również walkę o każdą piłkę. Zapowiadał się, więc emocjonujący mecz, ale czy tak było o tym w mojej fotorelacji. Sędzią głównym był Marcin Skowroński z Plebanki, na liniach asystowali, Dariusz Wienconek od trybun i Jacek Kowalewski, obaj panowie z Włocławka.

Wyniki 20. kolejki, ligi, strzelcy, tabele

Pierwsze minuty gry upłynęły na wzajemnym badaniu sił i taktyki. Od czasu do czasu napastnicy jednej i drugiej drużyny próbowali zagrozić bramkarzom, jednak ich poczynania kończyły się przed polem karnym. W 8 minucie napastnik gości Daniel Kuś nie wykorzystał jednej z najdogodniejszych, jak się później okazało okazji do wyprowadzenia swojej drużyna na prowadzenie. Kuś ograł wybiegającego w pole karne golkipera Kujawiaka Bartłomieja Szablewskiego i strzałem z ostrego kąta starał się umieścić piłkę w bramce, ale Mikołaj Jakubowski wślizgiem wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki na rzut rożny. Kolejne minuty meczu, to gra w środkowej części boiska z jednej i drugiej strony. Grano kontrami, które nic nie wnosiły do gry.

W 22 minucie na strzał z linii pola karnego zdecydował się ukraiński napastnik Vtalii Shvets, ale bramkarz gości nie miał problemu z wyłapaniem piłki. Z kolei jednej z najdogodniejszej okazji w pierwszej połowie do zdobycia gola nie wykorzystał w 25 minucie z rzutu wolnego Piotr Nowak z Kujawiaka. Piłka po jego uderzeniu z około 30 m przeszła tuż przy lewym dolnym słupku obok interweniującego bramkarza przyjezdnych Tomasza Pankowskiego. Kolejnej okazji w 30 minucie nie wykorzystał Dawid Kwiatkowski, który chciał przelobować wychodzącego bramkarza, ale piłka przeszła wzdłuż bramki, wychodząc na aut. W 32 minucie za krytykowanie decyzji sędziego piłkarz gości Łukasz Janicki został ukarany żółtą kartką. W 42 minucie swojej szansy w strzale z około 16 m upatrywał Michał Dziedzic-Kamiński, ale i tym razem piłka minęła światło bramki obok prawego słupka. Mimo, iż goście grali z wiatrem, nie dali rady zagrozić bramce gospodarzy. Sędzia doliczył minutę do głównego czasu gry, lecz wynik nie uległ zmianie.

Po zmianie stron gospodarze grali z wiatrem i od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli z impetem do frontalnego ataku. Natomiast piłkarze gości chcąc przeszkodzić w kontrach, często ratowali się faulami. W 53 minucie za symulowanie faulu, sędzia ukarał żółtą kartką piłkarza przyjezdnych Piotra Kowalskiego. W 56 minucie Witold Jakubowski dośrodkował piłkę na 16 m w pole karne, a Vtalii Shvets strzałem z pierwszej piłki próbował zaskoczyć golkipera gości, jednak piłka minimalnie przeszła obok prawego słupka. Była to druga dogodna sytuacja do strzelenie pierwszej bramki. Gol w 64 minucie, 1:0 dla Kujawiaka, Michał Dziedzic – Kamiński pociągnął akcję prawą stroną boiska, dośrodkował piłkę w pole karne, którą przejął Bartosz Śmigiel, dograł ją do Dawida Kwiatkowskiego na 16 m, a „Kwiatek” przepięknym strzałem w lewy dolny róg mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza, zdobył prowadzenie dla swojej drużyny. Jeszcze goście nie ochłonęli po stracie pierwszego gola, a już przyszło im wyciągać piłkę po raz drugi z siatki. Wcześniej w 65 minucie trener gości dokonał pierwszej zmiany, za Daniela Kusia wszedł Paweł Imbirowski.

W 66 minucie 2:0, wynik meczu podwyższył ukraiński napastnik Vtalii Shvets, który popisał się strzałem za pola karnego, takim powiedzmy od niechcenia. Uderzenie piłki było na tyle nieczyste, że wszystkim wydawało się, iż piłka po strzale opuści boisko nad poprzeczką. Jednak uderzenie było na tyle precyzyjne, że piłkę poszybowała w lewy górny róg, za przysłowiowy kołnierz bezradnie interweniującego bramkarza.

W 70 minucie żółtą kartką został ukarany Bartosz Śmigiel za faul na nogi kapitana przyjezdnych Patryka Kurowskiego. W tej samej minucie grający trener Kujawiaka, zmienił Mateusza Jakubowskiego, którego zastąpił Karol Urbański. Kolejną okazję do zdobycia swojego drugiego gola w tym spotkaniu miał Shvets, ale piłka po jego strzale z 20 m minęła lewe spojenie słupka z poprzeczką. W 75 minucie trener gości dokonał drugiej zmiany, Tomasza Szpechcińskiego zmienił Radosław Zieliński. Pierwsza groźniejsza okazja do zdobycia kontaktowej bramki mieli goście w 76 minucie. Na bramkę Szablewskiego z lewego narożnika pola karnego zdecydował się Radosław Zieliński, ale piłka przeszła nad poprzeczką w bezpiecznej odległości.

W 80 minucie „Kwiatek” nie wykorzystał tzw. 100% okazji, piłka po jego strzale z około 7 m z lewego narożnika pola karnego przeszła wzdłuż bramki, opuszczając boisko w bezpiecznej odległości. W 80 minucie zmiana w Kujawiaku, za Łukasza Dziedzica – Kamińskiego wszedł Kamil Brzeziński. W 83 minucie próbowali swoich sił w zdobyciu kolejnych goli Vtalii Shvets, a zaraz po nim Kamil Brzeziński, jednak piłka po ich strzałach nie znalazła drogi do bramki. W 85 minucie trzecia zmiana w drużynie gości, za Adriana Fyde wszedł Daniel Janus. W 89 minucie trzecią żółta kartką został ł ukarany Marcin Grochowski. W 91 minucie trener Kwiatkowski dokonał trzeciej zmiany w swoim zespole, za Bartosza Śmigla wszedł Adam Gawłowski. W doliczonym czasie gry, tj. w 93 minucie sędzia podyktował rzut wolny za faul na Kwiatkowskim w okolicy pola karnego. Dokładnie było to na 18 m, piłkę ustawił ukraiński napastnik, ale ostatecznie to Piotr Nowak soczyście i precyzyjnie uderzył na bramkę Tomasza Pankowskiego. Golkiper gości z najwyższym trudem popisał się przepiękną robinsonadą, wybijając piłkę na rzut rożny. Mimo doliczonego czasu gry wynik nie uległ zmianie.

Gospodarze zasłużenie wygrali całe spotkanie. Do chwili utraty pierwszego gola, goście grali w miarę jak równy z równym. Jednak po utracie pierwszego gola, zaczęli grać bardziej asekuracyjnie, broniąc dostępu do własnej bramki. Druga bramka strzelona w odstępie dwóch minut, całkowicie podcięła skrzydła przyjezdnym, którzy już nie myśleli o prowadzeniu otwartej gry, leczy skupili się na murowaniu za wszelką cenę dostępu do własnej bramki, nie chcąc przegrać w dużo większym rozmiarze. Tak, więc grającym ambitnie piłkarzom Brzysko-Rolu, przyszło przełknąć gorycz porażki, a tym samym nie udało się wywieźć z Kowala choćby jednego punktu. Ta przegrana sprawiła, że goście są o krok od strefy spadkowej. Natomiast podopieczni Dawida Kwiatkowskiego wiedząc, że tylko wygrana przybliży ich do utrzymania w V lidze, zagrali bardzo dobre spotkanie. Kolejna wygrana pozwoliła drużynie przesunąć się w górę tabeli o jedno miejsce, zajmując 9 miejsce.

Przed Kujawiakiem już w najbliższą sobotę 18 kwietnia o godz. 15:00 bardzo ciężkie wyjazdowe spotkanie z trzecią drużyną w tabeli, Startem Radziejów. Co prawda ostatnie spotkanie w meczu na szczycie, Start zaledwie zremisował u siebie z Łokietkiem Petrokan Brześć Kujawski 0:0. Ale, to był inny kaliber spotkania. Po 20. kolejce drużyna z Brześcia Kujawskiego zasiadła na fotelu lidera rozgrywek 2. grupy. W rundzie jesiennej w Kowalu łatwo wygrała drużyna z Radziejowa 4:0. Tak, więc nie ukrywam, że faworytem spotkania jest Start Radziejów. Jednak drużyna z Kowala jest na fali, niesieni podwójnym zwycięstwem podopieczni Dawida Kwiatkowskiego wraz z ukraińskim napastnikiem są w stanie pokusić się o niespodziankę większego kalibru, a już na pewno o wywiezienie przynajmniej jednego cennego punktu z Radziejowa. Na to spotkanie wybiera się liczna grupa kibiców i sympatyków Kujawiaka, aby razem z piłkarzami świętować ten sukces. Z pewnością będą 12 zawodnikiem na trudnym terenie i podporą moralną swojej drużyny.

MGKS Kujawiak Lumac Kowal: B. Szablewski, D. Kowalski, K. Malinowski, P. Nowak, Mikołaj Jakubowski, M. Dziedzic-Kamiński (80’ K. Brzeziński), Mateusz Jakubowski (70’ K. Urbański), D. Kwiatkowski, Witold Jakubowski, V. Shvets, B. Śmigiel (91’ A. Gawłowski)
Rezerwowi: G. Rudziński, A. Ogłodziński, F. Frank, M. Zieliński
Brzysko-Rol Brzyskorzystewko: T. Pankowski, M. Grochowski, P. Kurowski, A. Fyda (85’ D. Janus), P. Kujawa, D. Kuś (65’ P. Imbirowski), M. Będzitko, Ł. Janicki, T. Szpechciński (75’ R. Zieliński), T. Witkowski, P. Kowalski

Lider - Noteć 1:2, skrót wideo, zdjęcia

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto