Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawiak Kowal - Tłuchowia Tłuchowo 4:5 po dogrywce. Blisko niespdzianki w 3. rundzie Pucharu Polski [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
W żółtych strojach Tłuchowia, o piłkę walczy Bartłomiej Śmigrodzki z Bartłomiejem Feterem z Kujawiaka Kowal, w tle sędzia Łukasz Zasada i Adrian Bryszewski z Tłuchowi
W żółtych strojach Tłuchowia, o piłkę walczy Bartłomiej Śmigrodzki z Bartłomiejem Feterem z Kujawiaka Kowal, w tle sędzia Łukasz Zasada i Adrian Bryszewski z Tłuchowi
W środę 28 września 2022 roku o godz. 16:30 na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy ul. Dobiegniewskiej 16 w Kowalu w III rundzie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu włocławskiego MGKS Kujawiak Lumac Kowal zmierzył się z liderem 4. ligi kujawsko-pomorskiej Tłuchowią Tłuchowo. Po bardzo dobrym meczu gospodarze po dogrywce przegrali 4:5 i odpadli z dalszych rozgrywek.

Można napisać, że na tym szczeblu rozgrywek był to szlagier III rundy Pucharu Polski. W poprzednim sezonie obie drużyny rywalizowały w tej samej klasie rozgrywek, w Tłuchowi padł remis 0:0, a w Kowalu o jedną bramkę byli goście. walcząc o awans do IV ligi, którą wygrał beniaminek wyższej ligi - Tłuchowia. Jak wiadomo, działacze tej drużyny wysoko mierzą w nowym sezonie. Dokonali dużych wzmocnień w swoim składzie, zakładając kolejny awans do III ligi. Z racji zajmowanego miejsca w IV lidze, faworytem spotkania byli podopieczni Damiana Cackowskiego. Z kolei Kujawiak pod wodzą Rafała Jankowskiego nie miał zamiaru im tego ułatwić. Spotkanie poprowadziła trójka sędziów z Kolegium Sędziowskiego we Włocławku, sędzią głównym był Łukasz Zasada, na liniach asystowali: Rafał Kinasiewicz oraz Bartłomiej Wiśniewski.

Początek meczu, to szybkie wyprowadzenie ataków na bramkę gospodarzy, której bronił Adam Grzywiński. W 4 minucie niedawny piłkarz Kujawiaka Jakub Brandt strzelił na bramkę gospodarzy, ale z linii bramkowej piłkę wybił Łukasz Grube. Z kolei dwie minuty później poprzeczka uratowała kowalan od utraty bramki po strzale z 16 metrów kapitana Tłuchowi Dawida Kieplina. Co nie udało się przyjezdnym w 6 minucie udało się Kujawiakowi. Po asyście Bartłomieja Fetera piłkę do bramki skierował najskuteczniejszy strzelec Leonid Khankevich. W odpowiedzi w 13minucie Dawid Klepczyński chciał zaskoczyć z 8 metrów z ostrego kąta Grzywińskiego, ale Adaś był na posterunku. Dwie minuty później Mariusz Cichowlas mógł wpisać się na listę strzelców, po wrzutce z rzutu rożnego piłka po jego główce trafiła w słupek, którą następnie złapał Grzywiński.

Goście atakowali i byli bliscy zdobycia goli, ale w tej części gry trafiali piłkarze kujawiaka. W 16 minucie na 2:0 podwyższył ponownie Leonid Khankevich. Szybką kontrę wyprowadził Kujawiak środkiem boiska, gdzie Feter dograł piłkę na prawą stronę do wychodzącego na pozycję Kamila Bógdała, a ten z prawej strony pola karnego wrzucił ją na 7 metr, a zamykający akcję Leonid główką wykończył akcję. Po drugiej bramce w grze drużyny gości wkradła się nerwowość. W 28 minucie żółtą kartę w Tłuchowi zobaczył Dawid Klepczyński za faul na nogi Kacpra Moczulskiego. Gospodarze nie poprzestali na tym wyniku. W 35 minucie na 3:0 soczystym strzałem z 30 metrów podwyższył Moczulski, który zaskoczył bramkarza Tłuchowi Maretskiego Stanislaua. Tuż przed zakończeniem pierwszej połowy, żółtą kartą w Kujawiaku został ukarany bramkarz Adam Grzywiński za spowalnianie gry. Mimo doliczenia minuty, wynik nie uległ zmianie. Wynik meczu po pierwszej połowie był wielkim zaskoczeniem nie tylko dla przyjezdnych. Działacze Tłuchowi łącznie z trenerem Cackowskich nie kryli zdenerwowania, wręcz zażenowania poczynaniami swoich piłkarzy. Przyjechali do Kowala po pewny i łatwy awans, a tu zaskoczenie i szok.

Z początkiem drugiej połowy trener gości dokonał zmiany aż pięciu piłkarzy i tak, w bramce Maretskiego zastąpił Klaudiusz Kurek, Jakuba Brandta zmienił Jakub Staniszewski, Mateusza Celmera zmienił Szymon Koziatek, Bartłomieja Śmigrodzkiego zmienił Kamil Nowicki, a Adriana Bryszewskiego zmienił Alan Moraczewski. W Kujawiaku trener Rafał Jankowski, który od początku spotkania kierował swoim zespołem z ławki trenerskiej, zdjął z boiska kapitana drużyny Adriana Rybkę, którego zastąpił Oskar Kubarski.

Z początkiem w drugiej odsłony goście ruszyli z impetem na bramkę gospodarzy. Najwięcej do gry wniósł Szymon Koziatek, który raz po raz wyprowadzał groźne kontry prawą stroną boiska, a następnie dośrodkował piłkę w pole karne, lub sam zagrażał bramce kowalan. W 47 minucie strzelił na bramkę, ale Grzywiński sparował piłkę na rzut rożny. W odstępie dwóch minut goście zdobyli dwie bramki. W 51 minucie na 3:1 bramkę głową zdobył Adrian Bieńkowski po wrzutce Szymona Koziatka, zaś w 54 minucie na 3:2 bramkę z 22 metrów zdobył pięknym strzałem w prawy róg Kamil Nowicki.

Widząc uciekający wynik trener Jankowski dokonał podwójnej zmiany w swojej drużynie, Bartosza Bąkałę zmienił Patryk Klimek, a za Kacpra Moczulskiego wszedł Jan Kaźmirski. Efektem tych zmiany było podwyższenie wyniku w 60 minucie na 4:2 po trzeciej bramce Leonida Khankevicha, który zachował najwięcej zimnej krwi w zamieszaniu pod bramką Tłuchowi n 6 metrze, po wrzutce piłki z rzutu rożnego Łukasza Grube. Wydawało się, że ten wynik podciął skrzydła przyjezdnym, gdyż liczyli na kolejne bramki, a sami zostali skontrowani, co wprawiło w niekontrolowaną złość piłkarzy gości. W 67 minucie za bardzo niebezpieczne zagranie po gwizdku sędziego żółtą kartką został ukarany w ekipie Tłuchowi Mateusz Tomaszewski, który pchnął na ogrodzenie boiska Jana Kaźmierskiego. Gdyby się nie zatrzymał, uderzyłby głową w metalowe ogrodzenie. To było brutalne zachowanie Tomaszewskiego, za które powinien zobaczyć czerwoną, a nie żółtą kartkę.

W 68 minucie piłka po soczystym strzale Fetera przeszła tuż nad poprzeczką. W 0 minucie żółtą kartkę w Kujawiaku po faulu na Kieplinie otrzymał Oskar Kubarski. W 74 minucie żółtą kartką w Tłuchowi za krytykę decyzji sędziego został ukarany Kamil Nowicki. Goście mimo niekorzystnego wyniku dalej dążyli do zmniejszenia rozmiarów porażki. W 78 minucie po kolejnej wrzutce Koziatka w pole karne, kontaktową bramkę na 4:3 dla gości zdobył głową Dawid Kieplin. Gości cały czas wierzyli, że uda im się w regulaminowym czasie gry wywieźć awans do dalszej rundy z Kowala. W 80 minucie żółtą kartkę w Kujawiaku po faulu na nogi Mateusza Tomaszewskiego zobaczył Konrad Kujawski. Dwie minuty później na boisko wszedł trener Rafał Jankowski za Kamila Bógdała, zaś minutę później za Kujawskiego wszedł Szymon Dorsz.

Podopieczni Rafała Jankowskiego na czele z trenerem robili wszystko aby dowieźć do końca korzystny dla siebie wynik, broniąc całą drużyna dostępu do bramki. W 87 minucie żółtą kartką został ukarany grający trener za wybicie piłki po gwizdku za linię boiska. Wydawało się, że Kujawiak swój cel osiągnie, że dowiezie do ostatniego gwizdka sędziego korzystny wynik, prowadząc do 90 minuty 4:3. Sędzia Łukasz Zasada doliczył do regulaminowego czasu gry aż 5 minut. Ten czas wykorzystali ku uciesze trenera i swoich kibiców przyjezdni, doprowadzając w 94 minucie do remisu 4:4 po kolejnej główce Dawida Kieplina doprowadzając do dogrywki. Gdyby nie sztuczne oświetlenie, które posiada kowalski stadion, a które co prawda nie jest dopuszczone do rozgrywania spotkań po zapadnięciu zmroku, z pewnością mecz nie zostałby dokończony. Jednak sędzia Zasada dopuścił jego użycie i zarządził dogrywkę 2x15 minut.

W pierwszej części dogrywki gra w większości czasu toczyła się w środkowej części boiska. Goście próbowali wyprowadzić kontry, a gospodarze dzielnie się bronili, więc nic z nich nie wynikło na niekorzyść Kujawiaka. W 105 minucie żółtą kartką w Kujawiaku został ukarany Patryk Klimek. Druga część dogrywki również nic nie wniosła, choć w 115 minucie super okazję tzw. 100% w Kujawiaku zmarnował Rafał Jankowski, który z 6 metrów strzelił w nogi bramkarza Tłuchowi. Wydawało się kibicom i piłkarzom obu drużyn, że rozstrzygnięcie zapadnie w serii rzutów karnych. Jednak kolejny raz chwilę nieuwagi czy rozkojarzenia na minutę przed zakończeniem dogrywki w defensywie kowalan wykorzystał Szymon Koziatek, który ustalił wynik tego spotkania na 4:5 i pozbawił dalszych złudzeń gospodarzy na grę w kolejnej rundzie Pucharu Polski na szczeblu podokręgu włocławskiego. Dużo nie brakowało, a doszłoby do nie lada niespodzianki, gdyby Kujawiak wyeliminował drużynę Tłuchowi, której cele sięgają dużo wyżej. Wynik hokejowy, ale kibice nie narzekali, mieli okazje obejrzeć piękne gole w wykonaniu jednej i drugiej drużyny.

Podopieczni Rafała Jankowskiego przegrali w ostatnich sekundach to spotkanie, ale pozostawili po sobie jak najlepszą ocenę. Kibice gromkimi brawami podziękowali piłkarzom za walkę i pozostawiony pot na murawie, którzy swoją postawą nie przynieśli dumę klubowi, a przyjezdnym postawili wysoko poprzeczkę. Mecz z liderem 4. ligi Tłuchowią w II rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgu A.D. 2022/2023 przeszedł do historii, ale zapisał się pozytywnie na kartach rozgrywek Kujawiaka, jako jedno z najlepszych widowisk piłkarskich, w którym piłkarze z Kowala pokazali swój charakter, wolę walki.

Kolejny mecz Kujawiak rozegra w najbliższą sobotę 1 października o godz. 15:00 w Kruszwicy z Gopłem, natomiast w Kowalu w następną sobotę 8 października o godz. 14:00 dojdzie do derbów regionu, ba meczu na szczycie 5. ligi II grupy pomiędzy gospodarzami, a dotychczasowym liderem grupy Łokietkiem Brześć Kujawski.

MKS Kujawiak Lumac Kowal – Rafał Jankowski – trener, Jerzy Zapiec – kierownik drużyny
A. Grzywiński, K. Kujawski (83' Sz. Dorsz), M. Wuciński, K. Bógdał (82' R. Jankowski), L. Khankevich, K. Moczulski (57' J. Kaźmirski), B. Feter, J. Mieszkowski, kpt. A. Rybka (46' O. Kubarski), Ł. Grube, B. Bąkała (57' P. Klimek).
Rezerwowi: B. Szablewski, Sz. Lewandowski, P. Klimek, J. Kaźmirski, Sz. Dorsz, O. Kubarski, R. Jankowski.

Tłuchowia Tłuchowo: Damian Cackowski -trener
S. Maretski (46' K. Kurek), M. Tomaszewski, A. Bryszewski (46' P. Gaul), M. Cichowlas, B. Śmigrodzki (46' K. Nowicki), D. Klepczyński, kpt. D. Kieplin, S. Truskolaski, J. Brandt (46' J. Staniszewski, M. Celmer (46' Sz. Koziatek), A. Bieńkowski.
Rezerwowi: K. Kurek, K. Nowicki, Sz. Koziatek, J. Staniszewski, P. Gaul, A. Moraczewski.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto