Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawiak Lumac Kowal pokonał u siebie Szubiniankę Szubin 2:0 [zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
W sobotę 24 października 2015 roku o godz. 13:00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego w Kowalu odbyło się spotkanie 12. kolejki o tytuł Mistrza Jesieni V ligi, 2 grupy, w którym gospodarze MGKS Kujawiak Lumac Kowal podejmowali Szubiniankę Szubin.

Niżej notowany zespół z Szubina przyjechał do Kowala w okrojonym składzie, jak powiedział trener Wiesław Stepczyński, nie mógł przywieźć do Kowala więcej piłkarzy, gdyż jak wszystkie drużyny w tej klasie rozgrywek, jego drużyna jest stricto amatorska, piłkarze pracują, nie mogą się zwolnić, zamienić, niektórzy są kontuzjowani. Tak, więc w rezerwie miał do dyspozycji tylko dwóch 17 piłkarzy. W odróżnieniu do drużyny grającego trenera Kujawiaka - Dawid Kwiatkowski nie miał takich problemów, dysponował najsilniejszym składem oraz miał do dyspozycji komplet piłkarzy rezerwowych. Spotkanie poprowadziła trójka sędziów z grupy Inowrocław. Jako główny wystąpił Szymon Lewandowski z Pakości, asystowali mu, od trybun Michał Chrzanowski z Piechcina i Mirosław Lewandowski z Inowrocławia.

WYNIKI 12. KOLEJKI, STRZELCY, TABELA - TUTAJ

Mimo, że na dworze było chłodne i dżdżyste powietrze, na trybunach zasiadła spora grupa wiernych kibiców Kujawiaka, aby dopingować swoją drużynę. Od pierwszego gwizdka sędziego ruszyli goście. Już w 1 minucie grający kapitan i bramkarz kujawiaka Bartłomiej Szablewski musiał wykazać się nie lada intuicją aby wybronić strzał z około 25 m Przemysława Wesołka. W rewanżu w 3 minucie Witalij Shvets ograł obrońców gości i dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie dobrze ustawiony Bartosz Śmigiel złożył się do strzału, ale piłka zmierzająca w światło bramki po drodze trafiła w nogi obrońcy i wyszła na rzut rożny. Kolejną groźniejszą sytuację wypracowali sobie gospodarze w 8 minucie. Prawa stroną pociągnął akcję Śmigiel, ograł obrońcę i z linii końcowej pola karnego dośrodkował w pole karne obok bezradnego bramkarza gości. Jednak nikt z kolegów nie zamknął akcji i bezpańską piłkę przejęli goście.

W 12 minucie błąd Marcina Skoniecznego mógł kosztować utratę gola. Obrońca Kujawiaka wdał się w drybling z napastnikiem Szubinianki, które zabrał mu piłkę, i dośrodkował ja w pole karne, ale Skonieczny zrehabilitował się pewnym wślizgiem kierując piłkę na rzut rożny. Dośrodkowanie ze stałego fragmentu gry mógł zamienić na gola napastnik gości Adrian Bogusz. Kowalski golkiper ledwo wybronił piłkę po jego główce. W 23 minucie za faul na nogi żółtą kartka został ukarany w drużynie gości kapitan Jakub Cegiełka. W tym okresie, gra z jednej i drugiej strony toczyła się w środkowej części boiska. Przełomową akcję w 31 minucie przeprowadził Bartosz Śmigiel, zakończoną celnym strzałem, po której Kujawiak objął prowadzenie. Piłka po uderzeniu Bartosza z 18 m po drodze musnęła o nogę obrońcy, a następnie tuż przed interweniującym bramkarzem gości Karolem Kobylarzem skozłowała i wpadła do bramki przy lewym słupku. W 42 minucie gospodarze nie wykorzystali dogodnej okazji do podwyższenia prowadzenia. Witalij Shvets z 5 m źle uderzył piłkę po dośrodkowaniu Śmigla, która zamiast do pustej bramki, wyszła obok prawego słupka. Minutę później goście odpowiedzieli strzałem z 30 m, ale uderzenie Adriana Bogusza wyłapał Szabla. Tak, więc pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem Kujawiaka Kowal.

Z początkiem drugiej połowy trener Dawid Kwiatkowski zmienił narzekającego na uraz nogi Marcina Skoniecznego, którego zmienił Robert Mazierski. W 48 minucie wrzutkę piłki z prawego skrzydła w pole karne Witolda jakubowskiego przeciął obrońca przyjezdnych, co uratowało gości przed utratą drugiej bramki, gdyż piłka zmierzała do nie pilnowanego Witalija Shvetsa. Kolejny strzał z około 30 m oddał Sebastian Liszka w drużynie goście w 53 minucie. Ale piłkę zmierzającą w środek bez problemów wyłapał Szablewski. W 58 minucie trener gości dokonał pierwszej zmiany, za Kacpra Klimowicza wszedł Mateusz Szpechciński. W 59 i 60 minucie dwóch tzw. 100% nie wykorzystali w Kujawiaku Dawid Kwiatkowski, a po nim Bartosz Śmigiel. Dawid przegrał w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, który obronił płaski strzał ciałem. Gdyby Kwiatek starał się go przelobować, a było to na 16 metrze, piłka z pewnością znalazłaby się w siatce. Natomiast Śmigiel z ostrego konta strzelił celnie, ale dobrze ustawiony bramkarz Szubinianki wybronił intuicyjnie nogami piłkę.

Po tej akcji boisko w Kujawiaku opuścił grający trener, którego zastąpił Igor Borowicz. W 68 minucie Witalij oddał strzał na bramkę z 8 m, ale piłka minimalnie opuściła boisko tuz przy prawym słupku. W 70 minucie groźną kontrę gości z lewej strony pola karnego zablokował wślizgiem Mateusz Jakubowski. W 75 minucie drugą żółtą kartkę w ekipie gości otrzymał Adrian Bogusz. Minutę później trener gości dokonał drugiej zmiany w swojej drużynie, za Szymona Staszaka wszedł Filip Paszkiet. W 80 minucie Robert Mazierski chciał zaskoczyć golkiper gości strzałem z 16 m, ale piłka minęła minimalnie poprzeczkę. Co nie udało się Mazierskiemu, udało się w 82 minucie Witoldowi Jakubowskiemu, który wykorzystał asystę Igora Borowicza. Po utracie drugiej bramki, goście skupili się na obronie dostępu do własnej bramki. Gospodarze pobudzeni drugim golem ruszyli z animuszem do ataku, chcąc podwyższyć prowadzenie. Przyjezdni od czasu do czasu próbowali swoich sił w szybkich kontrach zakończonych celnym strzałem. W 85 minucie asystent trenera dokonał zmiany w Kujawiaku, za strzelca drugiego gola wszedł Szymon Ozimek, a w 87 ' Karola Urbańskiego zmienił Hubert Wrześniak.

W 90 minucie piękną robinsonadą bramkarską popisał się Szablewski, broniąc silny strzał tuż za linii pola karnego Dawida Woźniaka. Mimo doliczenia przez arbitra 3 minut, wynik nie uległ zmianie. W doliczonym czasie za opóźnienia gry żółta kartkę w drużynie gospodarzy został ukarany Mateusz Jakubowski. Gospodarze wygrali spotkanie, ale goście również zasłużyli na słowa uznania i gratulacje. Mimo okrojonego składu, zagrali bardzo dobry mecz. Momentami siejąc postrach w szykach obronnych Kujawiaka. W dużej mierze tak niską porażkę mogą zawdzięczać dobrze spisującemu się bramkarzowi Karolowi Kobylarzowi. Myślę, że jeszcze nie raz pokarzą swój pazur i odbiorą punkty nie jednej drużynie.

Ale to gospodarze zainkasowali komplet punktów, dając po ostatnim gwizdku sędziego moc radości swoim kibicom. Kolejny raz wśród kibiców Kujawiaka zapanowała euforia radości, ale i sami piłkarze nie kryli swojego zadowolenia z wygranej. Tak, więc kolejny raz Kujawiak Kowal schodzi z boiska na fali z kompletem punktów. Wygrana pozwoliła gospodarzom umocnić się na fotelu wicelider z przewagą 3 punktów nad drużyna Gopła Kruszwicy oraz tracąc tyle samo do lidera grupy Unii Janikowo.

Kujawiak Kowal - Szubinianka Szubin 2:0 (1:0)
Bramki: Bartosz Śmigiel (31), Witold Jakubowski (82)

Kujawiak Kowal: B. Szablewski, Sz. Gawłowski K. Malinowski, M. Skonieczny (46' R. Mazierski), Witold Jakubowski (85' Sz. Ozimek), D. Zasada, K. Urbański (87' H. Wrześniak), D. Kwiatkowski (61' I. Borowicz), Mateusz Jakubowski (ż), W. Shvets, B. Śmigiel. 
Rezerwowi: J. Frank, Sz. Ozimek, I. Borowicz, H. Wrześniak, K. Brzeziński, W. Kozłowski, R. Mazierski

Szubinianka Szubin:K. Kobylarz, A. Bogusz (ż), S. Liszka, Sz. Staszak (76' F. Paszkiet), D. Woźniak, K. Zajdlewicz, M. Gwit, J. Cegiełka (ż), K. Kłosowski, K. Klimowicz (58' M. Szpechciński), P. Wesołek

Kolejne spotkanie Kujawiak Lumac Kowal rozegra w sobotę 31 października 2015 r. o godz. 10:00 na wyjeździe z Liderem Włocławek, który ostatnie spotkanie zremisował 2:2 na wyjeździe z wyżej notowaną drużyną Gopła Kruszwicy, przegrywając już 0:2.

Tak, więc zanosi się we Włocławku na ciekawe derby regionu. Drużyna Kujawiaka wystąpi w tym spotkaniu w roli faworyta, ale musi zachować maksimum koncentracji w defensywie, jeśli chce wywieść komplet punktów, z meczu na mecz lepiej grającym rywalem za miedzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto