Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kuria Włocławska w sprawie proboszcza z Lipna. Jest postępowanie wobec księdza, który miał molestować parafian

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
- W związku z postawionymi przez niektóre osoby dorosłe zarzutami wobec niego, na czas ich wyjaśnienia w kanonicznym dochodzeniu wstępnym wszczętym przez biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, a prowadzonym przez Sąd Kościelny, ks. Kołodziejczyk został odsunięty od wypełniania swoich funkcji - poinformował kanclerz Kurii ks. prałat Artur Niemira.
- W związku z postawionymi przez niektóre osoby dorosłe zarzutami wobec niego, na czas ich wyjaśnienia w kanonicznym dochodzeniu wstępnym wszczętym przez biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, a prowadzonym przez Sąd Kościelny, ks. Kołodziejczyk został odsunięty od wypełniania swoich funkcji - poinformował kanclerz Kurii ks. prałat Artur Niemira. google street view
Sprawa proboszcza, który rzekomo miał molestować cztery dorosłe osoby, lotem błyskawicy obiegła powiat lipnowski. Ks. Kołodziejczyk jest odsunięty od pełnionych funkcji. Czy w parafii Błogosławionego bpa Kozala w Lipnie będzie nowy proboszcz?

Zobacz wideo: To już pewne. W 2021 roku będzie Czternasta Emerytura.

Mieszkańcy Lipna są oburzeni informacją o proboszczu lipnowskiej parafii, który miał molestować dorosłe osoby. - Od dawna nie działo się tam dobrze, nikt nie zauważył, że parafianie chodzili do innych kościołów na msze? Że pieniądze ginęły w zaskakująco szybkim tempie – pyta parafianka.

Czy wierzysz w oskarżenia?

  1. 68.95%
  2. 20.14%
  3. 10.91%

Ks. Henryk Kołodziejczyk z parafii bł. Michała Kozala Biskupa i Męczennika w Lipnie miał rzekomo molestować cztery dorosłe osoby. Czy ewentualnych osób jest więcej, nie zdradzono nam. Dla dobra śledztwa nie będzie zdradzać szczegółów, o których ludzie w tym niewielkim mieście mówią. O to, czy doszło do molestowania sprawdzi dochodzenie. Prowadzi je Sąd Kościelny.

Parafianie jednak wskazują na inną istotną rzecz, podobno z parafii zginęły pieniądze, a zbiórka na parking miała okazać się zwykłym wyłudzeniem.

Proboszcz lipnowskiej parafii miał przez siedem lat zbierać pieniądze na remont parkingu. Do tej pory prace nie zostały zrealizowane. Mieszkańcy Lipna boją się, czy pieniądze, które parafia otrzymała na budowę przedszkola, zostały poprawnie rozdysponowane. Nabór maluchów do nowej w mieście placówki miał już ruszyć, od września przedszkole miało rozpocząć działalność. Czy zostaną zrealizowane postanowienia z projektu, się okaże.

- Byli chętni, bo ceny konkurencyjne, placówka ładna, a w mieście brakuje miejsc w publicznych przedszkolach – uważa jedna z mieszkanek. - Z pewnością to było dobre posunięcie, ale mi osobiście nie podobał się super drogi samochód księdza proboszcza. Tyle się mówi o pokorze.

Parafianie już wcześniej zwracali uwagę, że pieniądze nie są dobrze wydawane. W wysokim standardzie wykończono plebanię i przedszkole. Legendy krążą o okapie za 20 tys. zł, który nie spełniał oczekiwań, bo za głośno pracował, o marmurach sprowadzonych z Włoch i drzwiach po 15 tys. złotych. - Wszyscy dopytywali, jak to jest, że ksiądz Henryk ma super auto z salonu, a inni księża kilkuletnimi samochodami jeżdżą. Nie jestem zawistny, nie bronię komuś posiadania, ale warto parafian przyciągnąć, a nie odpychać – mówią wierni.

Trwa głosowanie...

Czy ks. Henryk powinien być dalej proboszczem lipnowskiej parafii?

Parafianie mieli dość dziwnego zachowania kapłana. Inni murem stoją za proboszczem. - Nie pozwolimy powiedzieć na niego złego słowa – mówili.

- To dobry proboszcz, budowniczy kościoła – dodała inna parafianka.

W zarzuty dotyczące molestowania nie wierzą, uważają, że chodzi tylko o pieniądze, które były źle gospodarowanie.

Otrzymaliśmy także odpowiedź od ks. prałata Artura Niemiry, kanclerza Kurii Włocławskiej.

- Nie jest prawdą, że ks. Henryk Kołodziejczyk nie jest już proboszczem wspomnianej parafii w Lipnie – przeczytaliśmy w odpowiedzi. - W związku z postawionymi przez niektóre osoby dorosłe zarzutami wobec niego, na czas ich wyjaśnienia w kanonicznym dochodzeniu wstępnym wszczętym przez biskupa włocławskiego Wiesława Meringa, a prowadzonym przez Sąd Kościelny, ks. Kołodziejczyk został odsunięty od wypełniania swoich funkcji. Po zakończonym dochodzeniu podjęte zostaną kolejne decyzje. Ks. Kołodziejczyk przebywa na terenie diecezji w miejscu uzgodnionym z Księdzem Biskupem.

W najbliższą niedzielę, w ramach ogłoszeń duszpasterskich, te informacje zostaną przekazane parafianom.

Ile w Polsce daje się na kościół? Jakie przychody i wydatki mają polskie parafie? Datki wiernych to niewątpliwie najważniejsze źródło utrzymania polskich księży i kościołów. W pandemii koronawirusa przychody kleryków znacznie jednak spadły, a ci mają na utrzymaniu kościół, a część muszą też oddawać kurii. Jakie są to konkretnie stawki? Za dobry przykład może posłużyć 16-tysięczna parafia w miejscowości Żory czy 10-tysięczna parafia w Warszawie. Proboszczowie zdecydowali się ujawnić wszelkie dane finansowe.

Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE


CZYTAJ TAKŻE:

Emerytury księży znów wzrosną! Tyle zarabiają polscy duchowni

Zarobki księży w szpitalu. Tyle zarabia kapelan szpitalny

Ile pieniędzy dajemy na kościół? Jedna z parafii ma ponad pó...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto