Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lubraniec. Genowefa Lewandowska skończyła 100 lat. Uhonorowana została medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis [zdjęcia]

OPRAC.:
Marcin Gołembiewski
Marcin Gołembiewski
Genowefa Lewandowska skończyła sto lat.
Genowefa Lewandowska skończyła sto lat. Fot. Mikołaj Kuras dla UMWKP
Genowefa Lewandowska, stuletnia mieszkanka Lubrańca, dołączyła do grona rówieśników Niepodległej uhonorowanych marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis dla najstarszych mieszkańców regionu, świadków odradzającej się ojczyzny. W imieniu marszałka Piotra Całbeckiego medal wręczyli seniorce członek zarządu Sławomir Kopyść i radny sejmiku województwa Stanisław Pawlak.

Medal Unitas Durat dla nestorki z Lubrańca

- Tradycję honorowania medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis najstarszych mieszkańców naszego regionu rozpoczęliśmy z okazji setnej rocznicy odzyskania niepodległości. Medale przyznajemy również dziś, na pamiątkę setnej rocznicy powrotu Kujaw i Pomorza do macierzy. Dziękujemy w ten sposób za świadectwa, proste, osobiste opowieści osób, od których możemy uczyć się naszej historii. Nie można budować przyszłości bez wiedzy o tym, kim jesteśmy i skąd pochodzimy. A nasze korzenie to korzenie naszych rodziców, dziadków, pradziadków – mówi marszałek Piotr Całbecki.

Pani Genowefa od lat mieszka z córką Mirosławą. Jest pogodną i łagodną osobą. Doczekała licznej, wielopokoleniowej rodziny - 6 wnucząt, 12 prawnucząt i 1 praprawnuczka, którzy w niedzielę (13 września) świętowali setne urodziny jubilatki.

Przypomnijmy, iż Imiennym medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis marszałek Piotr Całbecki honoruje osoby, które ukończyły setny rok życia. Medale przyznajemy w ramach kontynuowania naszej akcji zorganizowanej w 2018 roku z okazji stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Do tej pory uhonorowaliśmy w ten sposób sto trzydzieści sześciu mieszkańców województwa

Genowefa Lewandowska (z domu Zielińska)

Urodziła się 12 września 1920 roku w Borku koło Lubrańca. Była najstarszą córką gospodarzy rolnych Władysławy i Kazimierza. Miała czworo rodzeństwa. Żyje brat Stefan, który ma 91 lat.

W 1939 roku Pani Genowefa wyszła za mąż za rzemieślnika krawca Kazimierza Lewandowskiego. W okresie zawieruchy wojennej Państwu Lewandowskim urodziło się trzech synów: Henryk, Kazimierz i Jerzy. Po wojnie Pani Genowefa urodziła córkę Mirosławę, która aktualnie od wielu lat opiekuje się mamą.

Trudnym okresem w życiu rodziny Lewandowskim były lata okupacji, kiedy pani Genowefa pracowała u niemieckich przesiedleńców, co przyczyniło się do znacznego pogorszenia stanu zdrowia.

Po wojnie prowadziła gospodarstwo rolne i wychowywała dzieci. To był dobry, spokojny czas - do czasu choroby męża, która trwała kilka lat. Pan Kazimierz zmarł w 1983 roku, w wieku 74 lat. W 2005 roku Pani Genowefa niestety pochowała także jednego z synów - Kazimierza.

Jubilatka jest osobą zawsze uśmiechnięta i łagodną. Doczekała licznej, wielopokoleniowej rodziny - 6 wnucząt, 12 prawnucząt i 1 praprawnuczka.

Córka Mirosława Brzuszkiewicz wspomina, że mama zawsze po dniu pracy siadała i słuchała radia, a przy nim często zmęczona zasypiała. Mimo ciężkiej pracy, a często także problemów finansowych, w sobotnie popołudnie w ich domu nigdy nie brakowało świeżego ciasta.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto