Od wielu lat mówi się o tym, że Łuba to pięknie położone jezioro i należy je udostępnić mieszkańcom Włocławka i okolic. Najbliżej do niego mają włocławianie z Południa. Mimo że plaży nie strzegą ratownicy, to w upalne dni nie brakuje osób, które korzystają z tego miejsca.
- Włocławek jest pięknie położony z uwagi na lasy i jeziora – mówi pani Paulina. - Mieszkam tu od 10 lat. - Bardzo często jeździmy z dziećmi i mężem na rowerach nad Łubę. Szkoda, że nie ma pomostków, ratowników, całej niezbędnej infrastruktury.
Kiedyś była. Wielu mieszkańców pamięta te czasy.
- Poważnie zastanawiamy się nad Łubą – mówi Marek Wojtkowski, prezydent miasta Włocławek. Wcześniej wielu mieszkańców korzystało z tego miejsca, woda tam jest czysta. Będziemy próbowali uzyskać tytuł prawny do tego jeziora, bo położone jest poza granicami administracyjnymi miasta. Nadzór nad nim pełnią Lasy Państwowe. Będziemy myśleć, żeby to kąpielisko zagospodarować.
Ze strony Lasów Państwowych nie będzie przeszkód.
- Włocławek potrzebuje takich miejsc – mówi Mieczysław Olewnik, odpowiedzialny za kontakty z mediami w Nadleśnictwie Włocławek. - W tej chwili jezioro dzierżawi Polski Związek Wędkarski, ale teren nie jest zagospodarowany pod względem turystycznym. Co ważne, miasto dzierżawi od nas teren nad Jeziorem Wikaryjskim. za niewielką opłatą. Dba o porządek i całe zaplecze. Tak też może być z Łubą, tylko tu potrzebne jest porozumienie nie tylko z nami, ale również z gminą Włocławek, na której terenie znajduje się jezioro.
Dodajmy, że Urząd Miasta we Włocławka w planach ma inwestowanie w rekreację.
- Kąpieliska nad jeziorami Czarnym i Wikaryjskim są niezwykle urokliwe – dodaje Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka. - Cały czas myślimy nad tym jak je uatrakcyjnić. Niektóre miasta mogą nam pozazdrościć takiego położenia. W tej chwili nad Jeziorem Wikaryjskim Obowiązuje umowa z dzierżawcą. Jak ulegnie zakończeniu będziemy myśleć, co dalej. Poza tym trwa budowa odkrytych basenów na Słodowie. Będziemy też rozbudowywać przystań przy ul. Płockiej.
Piotr Ordon, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji we Włocławku przyznaje, że plany inwestycyjne trochę pokrzyżowała pandemia koronawirusa.
- Okres pandemii dość skutecznie uniemożliwił większe inwestycje na terenach związanych z wodą – mówi Piotr Ordon. - Były pomysły, by kąpielisko nad Jeziorem Wikaryjskim rozbudować. Przypominam, że mieszkańcy mogą też korzystać z międzyosiedlowego basenu przy ul. Wysokiej. Obłożenie jest spore, ale nie w 100 procentach. Zastanawiamy się, czy i kiedy uruchomić pływalnię Delfin. Ekonomia musi mieć swoje uzasadnienie.
Przypomnijmy, że miejskie kąpieliska otwarte będą do 31 sierpnia. Do tego czasu codziennie w godzinach 10-18 nad bezpieczeństwem kąpiących się będą czuwać ratownicy WOPR.
- Zapraszamy rodziców z dziećmi na nasze kąpieliska – mówi Barbara Moraczewska, zastępca prezydenta Włocławka. - Apelujemy o zachowanie reżimu sanitarnego. Dodam, że nad Jeziorem Wikaryjskim pojawiły się nowe elementy, między innymi górka na jeziorze, tak by nie brakowało atrakcji dla najmłodszych wielbicieli wody.
Oby tylko pogoda cały czas dopisywała.
echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?