Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Marika Wojtkowska z Włocławka od roku walczy z białaczką. W 2021 roku spędzi święta w domu, z synkiem! [zdjęcia]

Joanna Maciejewska
Joanna Maciejewska
Marika Wojtkowska z Włocławka zachorowała na białaczkę w grudniu 2020 roku. Leczenie kontynuuje w domu. Najbliższe Boże Narodzenie spędzi z najbliższymi - w domu
Marika Wojtkowska z Włocławka zachorowała na białaczkę w grudniu 2020 roku. Leczenie kontynuuje w domu. Najbliższe Boże Narodzenie spędzi z najbliższymi - w domu siepomaga.pl
W grudniu 2021 roku, minął rok odkąd Marika Wojtkowska z Włocławka dowiedziała się, że choruje na białaczkę. Po długich miesiącach spędzonych w szpitalach, leczenie kontynuuje w domu. W tym roku Boże Narodzenie spędzi z najbliższymi. Młoda mama wciąż potrzebuje jednak finansowego wsparcia. Zbiórka na leczenie i rehabilitację trwa tylko do 18 grudnia.

Zobacz wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19.

Marika Wojtkowska, to młoda mama, która w grudniu 2020 roku rozpoczęła walkę z białaczką. Znaleziono dla niej genetycznego bliźniaka, jednak w czerwcu okazało się, że szpik jest czysty i nie będzie potrzebny przeszczep. Dalsze leczenie polega na chemioterapii, przyjmowanej doustnie w domu.

W 2021 roku Marika Wojtkowska spędzi święta w domu, z synkiem.

- Od najtrudniejszych chwil w moim życiu minął dokładnie rok... W zeszłym roku, tuż przed Świętami Bożego Narodzenia, dowiedziałam się, że mam białaczkę. Zamiast pakować prezenty z synkiem, znalazłam się na onkologii, podłączona do kroplówki z chemią. To był trudny czas, pełen strachu i ogromnej tęsknoty... - napisała Marika Wojtkowska, 15 grudnia, na stronie siepomaga.pl.

Doustną chemioterapię, którą kobieta przyjmuje w domu, zaplanowano do czerwca przyszłego roku. Później okaże się, co będzie dalej.

- Jestem bardzo rzadkim przypadkiem... Dla lekarzy jestem zagadką i sami nie wiedzą, jak to się potoczy. Kontrolujemy mój stan zdrowia co dwa tygodnie. Jestem pod opieką szpitala w Toruniu i Gdańsku, żeby w porę reagować, jeśli coś złego by się działo - zaznacza Marika Wojtkowska i dodaje, że każdy dzień poprzedzający przyjazd do szpitala, wiąże się z nieprzespaną nocą, mimo iż wie, że wróci do swojego łóżka. - Każdy przyjazd tutaj kosztuje mnie dużo. Jak tylko zbliżam się do szpitala, apetyt znika, a przed wejściem, czekając w kolejce, chodzę jak nakręcona, co chwilę sprawdzając zegarek.

Trwa zbiórka na leczenie Mariki Wojtkowskiej z Włocławka

Młoda mama przyznaje, że choć wygrała najtrudniejszą walkę, to jednak wciąż paraliżuje ją strach, gdy przypomina sobie miniony rok.

- Mocno wierzę, że najgorsze już za mną, że nie wrócę na szpitalną salę. Nadal potrzebuje wsparcia fizjoterapeutycznego, psychoterapii oraz masy leków... Bardzo dziękuję Wam za wszystko i będę bardzo wdzięczna, jeśli zechcecie dalej towarzyszyć mi w mojej walce - tak zakończyła Marika swój najnowszy wpis na stronie zbiórki.

Zbiórka na leczenie Mariki Wojtkowskiej na stronie siepomaga.pl (Białaczka kontra młoda mama. Ratujmy życie Mariki!)trwa tylko do 18 grudnia 2021 roku. Do tej pory (dane z 16 grudnia ) zebrano nieco ponad 160 tysięcy złotych. Zbiórkę wsparło ponad 5,5 tysiąca osób.

 

Marika Wojtkowska z Włocławka zachorowała na białaczkę w grudniu 2020 roku. Leczenie kontynuuje w domu. Najbliższe Boże Narodzenie spędzi z najbliższymi - w domu

Marika Wojtkowska z Włocławka od roku walczy z białaczką. W ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto