Marlena Woźniak z Włocławka odnosi sukcesy w sportach sylwetkowych [zdjęcia]

Zobacz wideo: Tak było na piłkarskich derbach Elana Toruń - Zawisza Bydgoszcz.

Marlena Woźniak jest rodowitą włocławianką. Od piętnastu lat mieszka w Anglii. O sobie mówi, że jest spełnioną żoną i mamą. Ale jest także trenerką, która motywuje kobiety – szczególnie te, które przekroczyły trzydziestkę – udowadniając, że wiek nie ma znaczenia, jeśli robimy coś z pasją, albo chcemy zmienić swoją sylwetkę.

Ona sama swoją przygodę ze sportami sylwetkowymi zaczęła dopiero w 2019 roku, gdy miała 39 lat. Wcześniej sport nie był jej obcy (w podstawówce brała udział w każdych zawodach międzyszkolnych), ale nie uprawiała go regularnie – znacznie mniej czasu poświęcała mu w szkole średniej.

- Później rodzina, dziecko, emigracja do Wielkiej Brytanii. Trudno było to wszystko pogodzić, by jeszcze uprawiać jakiś sport. Z czasem, gdy córka była starsza, w wolnych chwilach biegałam na siłownię, ale moje wyjścia ograniczały się do robienia kardio w każdej postaci, ale unikałam ciężarów, a wręcz - jak to zwykle u kobiet bywa - bałam się ich i wstydziłam zaglądać na salę z ciężarem. Jeśli już zaglądałam, to tylko i wyłącznie w towarzystwie męża, dla którego siłownia od ponad 20 lat pasją. To on któregoś dnia zapytał, czy nie chciałabym spróbować wystartować w zawodach bikini fitness, gdyż widział u mnie potencjał. Sam też jest trenerem personalnym i znaczenie się na rzeczy – opowiada Marlena Woźniak, dodając że jej pierwszą reakcją na propozycję, był śmiech. - Gdzie, ja w tym wieku na scenę?!

Jednak już następnego dnia podjęła decyzję, że spróbuje. Musiała zmienić formę treningów i dietę. Podjęcie wyzwania umożliwiło jej to, że córka była już duża i pani Marlena mogła poświęcić też czas na sport, który wymaga mnóstwo dyscypliny i wyrzeczeń. Pierwszy raz na scenie stanęła po 10 miesiącach przygotowań.

- Były to debiuty Pzkif w Gdańsku – mówi Marlena Woźniak. - Pomimo braku dobrej lokaty (poza finałem), stojąc na scenie już wiedziałam, że nie jest to jednorazowa przygoda. Wiedziałam, że chcę to kontynuować i brak podium nie zniechęcił mnie, a wręcz przeciwnie. Trzy miesiące później zdobyłam srebro na zawodach w Anglii. Od blisko dwóch lat startuję pod okiem trenera Marcina Pulika i odnosimy - może dla kogoś małe - jednak dla mnie osobiste i ogromnie znaczące sukcesy.

Pochodząca z Włocławka Marlena Woźniak na swoim koncie ma już siedem starów i pięć zdobytych medali w kategorii bikini fitness masters powyżej 35 lat - złoto, srebro i trzy brązowe medale. W 2021 roku wzięła udział w zawodach Arnold Classic UK.

- Jest to jedna z najbardziej prestiżowych imprez w sportach sylwetkowych – twarzami wydarzenia są takie postaci jak Arnold Schwarzenegger, Sylvester Stallone - na których wywalczyłam brąz. Dwa tygodnie później startowałam w mistrzostwach Wielkiej Brytanii PCA, gdzie również zdobyłam brąz, a tym samym zostałam powołana do kadry narodowej i będę brała udział w mistrzostwach świata, które odbędą się w maju 2022 w Birmingham w UK – zdradza Marlena Woźniak.

Kobieta dodaje, że zakończyła sezon jesienny i po krótkim czasie odpoczynku i regeneracji, już 1 listopada 2021 roku rozpoczyna intensywne przygotowania do zawodów, w których wystartuje w maju 2022 roku.

- Będę walczyć, bo prawdziwy zawodnik nigdy się nie poddaje. Zdaję sobie sprawę, że będą tam najlepsi z całego świata i nikt tam nie będzie przez przypadek, ale ja również dostałam na nie powołanie i również należę do najlepszych z Wielkiej Brytanii. Wiem, że dam z siebie wszystko w granicach możliwości i pokażę na scenie to, co ciężko wypracują. A wynik będzie należał do sędziów – mówi Marlena Woźniak. - Myślę, że prócz mistrzostwa świata będą jakieś ciekawe, prestiżowe zawody na rok 2022. Już mój trener coś wymyśli.

Marlena Woźniak podkreśla, że większość marzeń możemy zrealizować sami, jeśli poświęcimy się temu.

- Ile z siebie damy, tyle dostajemy. Teraz wiem, że wiek to tylko liczba (za kilka dni kończę 41 lat) i gdy dzieci podrosną, rodzice - mama lub tata - może zmienić swą sylwetkę. Nigdy nie jest za późno na spełnianie się, powrót do pasji lub odkrycie nowych. Warunkiem oczywiście jest zdrowie, bo to najważniejsze, więc dopóki będzie - będę działać. Na dzień dzisiejszy wiem i śmiało mogę powiedzieć, że jest kobieta dojrzałą , spełnioną, mamą, żoną, zawodniczką – mówi Marlena Woźniak.