Do naszej redakcji dotarły informację od mieszkańców jednego z bloków przy ulicy Reja. Mają dość nieprzyjemnego zapachu, który według nich bierze się z niewłaściwego spalania odpadów w pobliskich budynkach przy ulicy P.O.W. Według mieszkańców, o fakcie codziennie jest powiadomiona straż miejska. Zgłoszenia jednak nie dają rezultatów.
Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście mieszkańcy ulicy P.O.W w zły sposób korzystają ze swoich pieców. Na miejsce udaliśmy się z patrolem straży miejskiej. Funkcjonariusze sprawdzali czym mieszkańcy palą w piecach.
Mieszkańcy bez problemu wpuszczali municypalnych na swoją posesję. Wynik kontroli - bez zastrzeżeń. Wypalanie odbywało się przy pomocy certyfikowanego węgla lub drewna. Strażnicy miejscy kontrolowali te posesje nie pierwszy raz.
Jako straż miejska otrzymaliśmy 12 zgłoszeń od początku 2020 roku dotyczących dużego zadymienia i nieprawidłowego paleniu w piecach na ulicy P.O.W. Tylko jednego dnia na terenie jednej z posesji kontrola wykazała palenie w piecu śmieciami. Właściciel budynku otrzymał za to mandat karny. Funkcjonariusze sprawdzali również certyfikaty pieców oraz węgla. Wszystko było zgodnie z przepisami. - powiedział Dariusz Rębiałkowski, rzecznik straży miejskiej we Włocławku.
Duże zadymienie tworzy się w momencie rozpalania pieców, które z czasem staje się mniej intensywne. Rzeczywiście, na ulicy czuć dokuczliwy zapach. Problem leży po stronie zlokalizowania budynków tak blisko siebie. Strażnicy miejscy w razie zastrzeżeń będą podejmować kolejne interwencje zgłoszone przez mieszkańców w tym zakresie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?