Milionowe zaległości mieszkańców budynków komunalnych

- Musimy w tej kadencji zmienić politykę mieszkaniową - mówi prezydent Andrzej Pałucki. O co chodzi? Miasto sukcesywnie pozbywa się mieszkań komunalnych, które są w dobrym stanie. Umożliwia to uchwała Rady Miasta, przyznająca najemcom wysokie bonifikaty, sięgające nawet 95 procent wartości mieszkania.
W dyspozycji Urzędu Miasta we Włocławku pozostają najstarsze, najbardziej zdewastowane lokale. Często do degradacji przyczyniają się sami mieszkańcy. Przykład? Oddany dwa lata temu blok przy ulicy Zakręt. - Mieszkania w tym budynku dawane były w nagrodę tym, którzy za nie regularnie płacili - przypomina prezydent Pałucki.
Jak wyglądają po dwóch latach? Budynek już jest zniszczony. Co gorsza, z miesiąca na miesiąc rośnie zadłużenie mieszkańców Leopoldowa. Obecnie wynosi już pięć milionów złotych.
Mieszkańcy budynków komunalnych i socjalnych na początku ubiegłego roku winni byli miastu 23 miliony złotych. W ciągu roku zadłużenie wzrosło do 26 milionów złotych. W coraz większym zakresie utrzymywanie mieszkań obciąża budżet miasta.
W tym roku miasto będzie musiało dołożyć do mieszkań ponad 6 milionów złotych. To jedna trzecia wszystkich wydatków na utrzymanie zasobów mieszkaniowych. Pieniądze te pójdą na pokrycie takich kosztów utrzymania jak gaz czy prąd.
Radna Olga Krut-Horonziak postulowała ostatnio zwiększenie o 4 miliony złotych wydatków na modernizację mieszkań komunalnych. Radna powołując się na wyniki ubiegłorocznej kontroli NIK wskazywała, że w z roku na rok na remonty i modernizację mieszkań komunalnych idzie z budżetu miasta coraz mniej pieniędzy.
Tymczasem stan techniczny wielu obiektów jest fatalny. Zastrzeżenia kontrolerów dotyczyły między innymi elewacji. To efekt tego, że w wielu budynkach straszą odpadające tynki, są powyrywane rynny.
Co z tego raportu wynika? Konieczne jest zwiększenie dbałości o stan techniczny budynków komunalnych? Tylko jak to robić, gdy dług mieszkańców wraz z odsetkami sięga 40 milionów złotych.
(GOZ)