Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Paweł Czarniak, nasz reporter, przyjaciel i strażak OSP

Redakcja
Ten rok nie mógł zacząć się gorzej. W sobotę wieczorem zmarł nasz kolega, przyjaciel, druh. Nie żyje Paweł Czarniak.

Pisząc te słowa jeszcze nie możemy uwierzyć w to, co się stało. Niestety, to prawda. W sobotę 7 stycznia (około godziny 22) po krótkiej, ale ciężkiej chorobie zmarł Paweł Czarniak, reporter "Gazety Pomorskiej", ale przede wszystkim serwisu www.wloclawek.naszemiasto.pl.

To był nasz specjalista od wypadków (bez względu, jak to brzmi). Od niedawna prężnie też działał w OSP Brześć Kujawski i pomagał innym. Był wszędzie w mieście, gdzie coś się działo. Mecze Anwilu Włocławek, studniówki czy różnego rodzaju pikniki i koncerty. Zawsze był pierwszy na miejscu zdarzeń i relacjonował, co się działo. Był pogodnym i wesołym chłopakiem, chociaż życie Go nie oszczędzało.

Gdy wpadł do nas we wrześniu 2012 roku na wywiad - jako łowca wizerunków gwiazd - nikt (nawet On) nie przypuszczał, że współpraca tak się rozwinie. Był w maturalnej klasie IV LO im. K.K. Baczyńskiego. Chciał współpracować z mediami i swój cel osiągnął.

Najpierw jako informator (niektórzy tak zapisanego Go w telefonicznych kontaktach mają do dziś), podawał wszelkiego rodzaju zdarzenia drogowe i tak się zaczęło. Robił przede wszystkim zdjęcia, pisał też artykuły, a portal Moje Miasto Włocławek, a później serwis www.wloclawek.naszemiasto.pl przy jego dużym udziale rozwijały się bardzo szybko, stając się głównym źródłem informacji dla mieszkańców Włocławka.

To on często, jako pierwszy pisał też o wielu nieprawidłowościach we Włocławku. Mimo że wytykał błędy, to nikt nie miał do niego wielkich pretensji. Bo zawsze cechowała go rzetelność, mimo szybkości publikowanej informacji.

Tak jak dla ludzi przy wypadkach, tak też w pracy był pierwszym do pomocy. Zawsze było można na niego liczyć. Nieważne, kiedy, nieważne o której, zawsze przyjechał i pomógł.

Taki był Pawełek, Młody. Tak na niego mówiliśmy. I to się nie zmieniło. Mimo że minęło 10 lat współpracy.

Nie żyje Paweł Czarniak, nasz reporter, przyjaciel i strażak OSP

25 lutego 2023 roku Paweł skończyłby 29 lat.

Będzie nam Go bardzo brakowało.

Cześć Jego Pamięci.

Pogrzeb Pawła
W środę o godz. 9 zostanie wystawiona urna w Kościele Św. Zbawiciela. O godz. 9.30 będzie msza święta, a godzinie 10.30 rozpocznie się pogrzeb na Cmentarzu Komunalnym we Włocławku.
We wtorek w godzinach 8-10 można pożegnać się z Pawłem na ulicy Sadowej 9 (Zakład Usług Pogrzebowych Pascha).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nie żyje Paweł Czarniak, nasz reporter, przyjaciel i strażak OSP - Gazeta Pomorska

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto