Niektóre sklepy wprowadziły ograniczenia w sprzedaży. Już na drzwiach umieszczane są informacje, że brakuje żeli i środków antybakteryjnych.
Niezliczona liczba memów krąży w internecie. Jedni się śmieją, inni panikują. Wszyscy zapewniają, że sklepy nie będą zamknięte, a towaru starczy. Pracownik dużego marketu powiedział nam, że każdego dnia mają dostawy makaronu i konserw. To towar, który najszybciej się rozchodzi.