Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odra Opole wraca do gry w 1 lidze. Za tydzień pierwszy mecz

Łukasz Baliński
Łukasz Baliński
Kamil Słaby (z lewej).
Kamil Słaby (z lewej). Łukasz Baliński
Do pierwszego meczu Odry Opole w ramach odrabiania zaległości wynikających z sytuacji epidemiologicznej pozostał tydzień. Wtedy nasza drużyna zagra w Radomiu z Radomiakiem. Niestety są też i złe wieści…

Na jednym z treningów więzadło krzyżowe w kolanie zerwał bowiem Kamil Słaby. Według pierwotnych przewidywań 26-letni obrońca wypadnie z gry przynajmniej na pół roku…

- To jest jego osobista tragedia, ale też i klubowa - smuci się szkoleniowiec niebiesko-czerwonych Dietmar Brehmer. - Taki też jest czasem niestety sport, przykre kontuzje też się zdarzają. Niemniej na pewno go z tym samego nie zostawimy - zauważa.

Co istotne, to nie jedyne jego zmartwienie w tym momencie, bo na problemy zdrowotne od pewnego czasu narzeka Tobiasz Weinzettel. W związku tym bramkarz ten na swoją szansę będzie musiał poczekać jeszcze przynajmniej dwa tygodnie.

Wiadomo także już od paru dni, że przy ustalaniu składu Odry więcej nie będzie brany inny golkiper, mianowicie Artur Krysiak, który kilka ostatnich miesięcy spędził na leczeniu poważnej kontuzji ścięgna Achillesa. 30-latek rozwiązał umowę z opolskim klubem za porozumieniem stron.

Tym samym teraz do gry między słupkami niebiesko-czerwonych aspirować będą obecnie Mateusz Kuchta i Kacper Rosa. Co ciekawe ten ostatnich w poprzednich miesiącach również borykał się z dużymi problemami zdrowotnymi.

Drobne urazy z kolei zaleczyć muszą Dawid Błanik, Kacper Tabiś i Patryk Janasik. O ile jednak ci dwaj pierwsi powinni być do dyspozycji sztabu szkoleniowego w Radomiu, o tyle ten trzeci i tak musi wówczas pauzować za nadmiar żółtych kartek.

Tymczasem w środę opolanie mieli ostatni sparing wewnętrzny w którym grali praktycznie normalny mecz trwający 90 minut.

- Mam już pełen materiał do analizy, tym bardziej, że wszyscy kapitalnie pracują, konkurencja jest mocna - chwali swoich podopiecznych Brehmer. - Mam teraz taki pozytywny ból głowy. Życzyłbym sobie zawsze takich rozterek - przyznaje dodając, iż jego podopieczni otrzymali dwa dni wolnego, a do zajęć wrócą w sobotę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto