Pracownicy Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej "Saniko" we Włocławku, podobnie jak służba zdrowia, służby dbające o nasze bezpieczeństwo, obsługa niezbędnych sklepów, nie mogą pracować zdalnie, muszą na pierwszej linii epidemiologicznego frontu wykonywać swoje zadania. Szanujmy to i niepotrzebnie nie zwiększajmy ich ryzyka!
A jak jest w praktyce. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie pergoli przy ul. Moniuszki na jednostce E włocławskiego Południa. Wygląda ona tak nie dlatego, że "Saniko" nie wywozi śmieci. W klatkach schodowych są rozwieszone informacje, kiedy spółka wywozi śmieci duże, jak choćby meble czy sprzęt agd. Ale mało kto już czeka na termin wywozu odpadów. Codziennie "dostawiane" są kolejne partie mebli, kartonów, resztek po remontach. Bez skrępowania czy jakiejkolwiek refleksji, że w ten sposób szpeci się osiedle. Wywieszki na klatkach schodowych chyba już nie opanują sytuacji. Tym bardziej, że pergola przy Moniuszki nie jest w mieście, niestety, wyjątkiem.
Saniko we Włocławku jest w pełni przygotowane do wykonywania trudnych zajęć w tym trudnym czasie. Twoje odpady zostaną zabezpieczone, dbamy o porządek na ulicach. Pracujemy dla Ciebie - zapewnia spółka. Zaczynamy mieć wątpliwości, czy w tej sytuacji da radę.
Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
