Patryk Kowalski nie żyje. Jest prośba najbliższej rodziny do kolegów piłkarzy Patryka w sprawie pogrzebu

Za pośrednictwem strony na facebooku - MLKS Zjednoczeni Piotrków Kujawski- prośbę wystosowała najbliższa rodzina Patryka Kowalskiego

Proszę wszystkich przyjaciół, znajomych związanych całym sercem piłką z Patrykiem o ubranie pod marynarki koszulek klubowych w ostatnim hołdzie Patrysiowi, by z nieba widział Was takich..." czytamy na portalu społecznościowym

Pogrzeb Patryka Kowalskiego odbędzie się w sobotę 3 października 2020 roku. Msza Święta zostanie odprawiona w kościele parafialnym w Połajewie. Początek o godzinie 11. Ceremonia pogrzebowa po mszy odbędzie się na cmentarzu w Połajawie.

Patryk Kowalski 24-latek to wychowanek Zjednoczonych Piotrków Kujawski. W sezonie 2017/18 występował w Starcie Radziejów. Grał także w Górniku Wierzbinek oraz Gople Kruszwica. Ostatnio reprezentował barwy Lidera Swarzędz. W niedzielę w meczu 9. kolejki ligi okręgowej strzelił pierwszą bramkę w meczu Lider - Czarni Wróblewo (5:2).

Do wypadku doszło w niedzielę w Poznaniu (tam ostatnio mieszkał) na ul. Krzywoustego. Jak informuje Marta Mróz z KMP Poznań 28-letni kierowca, samochodu marki Citroen Xsara Picasso, podczas zmiany pasa ruchu stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w drzewo.

W wyniku wypadku kierowca był lekko ranny, a Patryk w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie zmarł. O śmierci poinformował klub na swojej stronie na facebooku

- Z wielką przykrością przekazujemy informację o śmierci naszego zawodnika Patryka Kowalskiego. Patryk uległ wypadkowi w niedzielę a dzisiaj doszły do nas najgorsze z możliwych wiadomości o odejściu z tego świata.
Patryk byłeś dla nas jak brat zawsze uśmiechnięty, towarzyski. Na boisku byłeś nieustępliwy, pokazywałeś nam charakter że musimy walczyć do końca. Będziemy Cię mieć w sercach. Dziękujemy za wszystko co zrobiłeś dla naszego klubu. Żegnaj przyjacielu i do zobaczenia. Rodzinie pogrążonej w żałobie składamy najszczersze kondolencję oraz wyrazy współczucia. Zawodnicy oraz zarząd klubu UKS Lider Swarzędz.

Także swojego byłego piłkarza pożegnali też na portalu społecznościowym: Zjednoczeni Piotrków Kujawski, Gopło Kruszwica i Start Radziejów.

Przypnijmy, iż także w tragicznych okolicznościach zmarł niedawno Mariusz Koss. W środę 30 września odbyły się uroczystości pogrzebowe. Msza św. w kościele św. Stanisława BM przy ul. Wiejskiej we Włocławku, pogrzeb na cmentarzu w Rózinowie.

35-letni Mariusz Koss to wychowanek Włocłavii Włocławek. W wieku 18-lat trafił do Łokietka Brześć Kujawski
W sezonie 2018/19 występował w Piaście Bądkowo. W ubiegłym sezonie wrócił do Łokietka. Ostatni mecz rozegrał 8 sierpnia. Wszedł w 60 minucie spotkania 1. kolejki 5. ligi kujawsko-pomorskiej Łokietek - Szubinianka (7:1).

- Z nieopisanym bólem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Przyjaciela, Zawodnika - Mariusza Kossa.
Mariusz kilka lat temu w roli Kapitana poprowadził nasz zespół do awansu do ligi okręgowej. Po przerwie wrócił do "Łokietka" jako Kapitan II zespołu, a w tym sezonie dołączył do kadry pierwszej drużyny. Kosik, będzie nam bardzo brakować Twojego uśmiechu i mądrości. Rodzinie Mariusza pragniemy złożyć najszczersze wyrazy współczucia - sercem i myślami pozostajemy z Wami.- napisał na facebooku Łokietek żegnając swojego byłego kapitana.

- Mariusz, tak trudno nam się pogodzić z myślą, że nie dane już nam będzie spotkać się z Tobą, pograć w piłkę, porozmawiać, pośmiać się. Byłeś wspaniałym, mądrym człowiekiem, dobrym duchem dla kolegów z zespołu, częścią naszej Rodziny. Tak trudno nam zrozumieć… dodał na swojej stronie internetowej Łokietek.