Posłanka ze Szczecinka walczy o miejsce w Parlamencie Europejskim

Za nami dopiero co wybory samorządowe, a już za kilka tygodni (dokładnie 9 czerwca) wybierzemy polskich europarlamenatrzystów. Jako pierwsze ugrupowanie rejestracji kandydatów do Parlamentu Europejskiego dokonało w okręgu nr 12 (Pomorze Zachodnie i Lubuskie) Prawo i Sprawiedliwość. Listę otwiera obecny europoseł Joachim Brudziński, druga jest Elżbieta Rafalska, także europosłanka. A trzecie miejsce zajmuje Małgorzata Golińska, posłanka na Sejm ze Szczecinka, była wiceminister klimatu i środowiska.

Wybory do PE różnią się nieco od parlamentarnych. Polska podzielona jest na 13 okręgów wyborczych, w których wyłonimy 53 naszych reprezentantów do 720-osobowego parlamentu. Co ciekawe, liczba mandatów nie jest na stałe przypisana do danego okręgu, a zależy od frekwencji jaka w nim będzie. Im wyższa, tym więcej mandatów przypadnie na dany okręg, co oczywiście okaże się już po zakończeniu głosowania. Np. w naszym, 13 okręgu obejmującym województwa zachodniopomorskie i lubuskie, w roku 2019 wyłoniono 4 europosłów (2 PiS, po jednym Platforma Obywatelska i Lewica).

Teraz według wyliczeń Marcina Palade, internetowego badacza sondaży i badań opinii publicznej, frekwencja w naszym okręgu ma wynieść 39 procent, co powinno dać trzy mandaty. Z czego – według jego przewidywań – dwa przypadną Koalicji Obywatelskiej, a jeden PiS.

Małgorzata Golińska w ostatnich wyborach do Sejmu także miała 3 miejsce na liście i zdobyła mandat uzyskując nieco ponad 15 tysięcy głosów. Pamiętajmy jednak, że wówczas w znacznie mniejszym okręg (dawne koszalińskie plus powiaty wałecki i choszczeński) do obsadzenia było 8 mandatów (4 zdobyła KO, 3 PiS i 1 Trzecia Droga). Teraz najpewniej w znacznie większym okręgu do obsadzenia będą najpewniej 3 mandaty europosłów.