Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poważny wypadek w Szpetalu Górnym. Mirosław S. był pijany, ucierpiały trzy osoby. W Sądzie Rejonowym we Włocławku od początku ruszył proces

Joanna Maciejewska
Joanna Maciejewska
Do wypadku w Szpetalu Górnym w powiecie włocławskim doszło w listopadzie 2017 roku
Do wypadku w Szpetalu Górnym w powiecie włocławskim doszło w listopadzie 2017 roku PCZ
W listopadzie 2017 roku w Szpetalu Górnym (powiat włocławski) Mirosław S. spowodował wypadek, w którym poważnie ucierpiały trzy młode osoby. Mężczyzna był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Proces rozpoczął się w czerwcu 2018 roku. Od tamtej pory dwa razy był przerywany. W lutym 2021 roku proces ruszył ponownie w Sądzie Rejonowym we Włocławku, już po raz trzeci. Na kwiecień zaplanowano przesłuchanie biegłych.

Zobacz wideo: Uwaga piesi! mandat za telefon na pasach.

Do wypadku w Szpetalu Górnym w powiecie włocławskim doszło w listopadzie 2017 roku

Przypomnijmy – do wypadku doszło 11 listopada 2017 roku około godziny 18 w Szpetalu Górnym, na skrzyżowaniu ul. Włocławskiej z ul. Lipową. Jak wynika z aktu oskarżenia, Mirosław S., będąc w stanie nietrzeźwości, nie zachował szczególnej ostrożności i nie dostosował prędkości do warunków na drodze, przez co zjechał na lewy pas ruchu i doprowadził do czołowego zderzenia z samochodem marki Chevrolet Aveo.

Za kierownicą Chevroleta siedział 20-letni Łukasz C. Zarówno on, jak i dwójka pasażerów: jego dziewczyna Anna P. i17-letnia siostra Patrycja, doznali poważnych obrażeń. Łukasz C. miał uszkodzone kręgi, obite płuca, pękniętą śledzionę. Patrycja pęknięty kręgosłup. Najwięcej obrażeń doznała Anna P.: miała m.in. połamane nogi i popękaną miednicę.

Mirosław P. Spowodował wypadek pod Włocławkiem po pijanemu

- Jak ustalono w toku postępowania, podejrzany w chwili czynu był nietrzeźwy w znacznym stopniu. W toku postępowania uzyskano opinię biegłych z dziedziny medycyny sądowej i do spraw ruchu drogowego. Do zarzuconych mu czynów podejrzany nie przyznał się. Wyjaśnił, że nie pamięta zdarzenia, i że jest mu przykro z tego powodu co się stało. Na poczet grożących mu środków karnych i środków kompensacyjnych dokonano zabezpieczenia majątkowego na należącej do niego nieruchomości. Podejrzany nie był uprzednio karany

– czytamy w informacji zamieszczonej na stronie Prokuratury Okręgowej we Włocławku w lutym 2018 roku.

W lutym 2021 proces w sprawie wypadku w Szpetalu Górnym ruszył od początku

Proces przeciwko Mirosławowi S. rozpoczął się w czerwcu 2018 roku we Włocławku. W grudniu 2019 miał zapaść wyrok, jednak sprawę przerwano i w lutym 2021 ponownie wróciła na wokandę. Proces ruszył od początku. Dlaczego? Jak wyjaśnia Dariusz Bracisiewicz, prezes Sądu Rejonowego we Włocławku, kwestia prowadzenia sprawy od początku wynika z przepisów, które mówią o tym, że przerwa między rozprawami nie powinna być dłuższa niż 42 dni. Jeżeli sąd zrobi przerwę między rozprawami dłuższą niż 42 dni, to w dalszym ciągu może ją prowadzić, ale tylko wyjątkowo. Zasada jest taka, że procedurę powinien powtórzyć od nowa.

- 6 grudnia 2019 roku miał zapaść wyrok w tej sprawie, ale wznowiono przewód sądowy celem dopuszczenia opinii biegłych: ginekologa i ortopedy na okoliczność obrażeń pokrzywdzonej Anny P. Wtedy sąd odroczył sprawę na termin z urzędu, bo nie było wiadomo kiedy biegli sporządzą opinię. To było w grudniu 2019, opinia ortopedy jest z maja 2020, a ginekologa z lipca 2020. Termin rozprawy wyznaczono na luty 2021, więc przerwa wyniosła dłużej niż 42 dni. Sędziowie starają się nie powtarzać czynności procesowych, ale tutaj odstęp czasowy był zbyt duży i nikt by się nie odważył, żeby to prowadzić w dalszym ciągu, ponieważ to byłby właśnie zarzut apelacyjny, że naruszono procedurę i to naruszenie mogłoby wpłynąć na treść wyroku

– podkreśla Dariusz Bracisiewicz, prezes Sądu Rejonowego we Włocławku.

Kiedy kolejna rozprawa w sprawie Mirosława P. w Sądzie Rejonowym we Włocławku?

Prezes Sądu Rejonowego we Włocławku zaznacza też, że proces przeciwko Mirosławowi S. wznowiono od początku, ale sąd nie będzie od początku prowadził przesłuchań, gdyż większość świadków została już przesłuchana. Pokrzywdzonych i oskarżonego sąd także przesłuchał, odczytał zeznania wielu świadków. Kolejną rozprawę zaplanowano na 22 kwietnia 2021 roku. Sąd zamierza przesłuchać biegłych, którzy w 2020 roku sporządzili opinie.

- Strony wniosły zastrzeżenia odnośnie opinii biegłych z 2020 roku. Dlatego sąd postanowił - na termin rozprawy 22 kwietnia - wezwać biegłych sporządzających te opinie. Wygląda na to, że jeżeli uda się przesłuchać biegłych i strony będą miały prawo zadawać im pytania, to po tym sąd wyda wyrok. Na ten moment nic już nie ma więcej do wykonania dowodowo poza przesłuchaniem biegłych

– dodaje prezes Sądu Rejonowego we Włocławku.

Do wypadku w Szpetalu Górnym w powiecie włocławskim doszło w listopadzie 2017 roku

Poważny wypadek w Szpetalu Górnym. Mirosław S. był pijany, u...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto