Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar zniszczył mieszkania przy ulicy Bojańczyka we Włocławku. Mieszkańcy proszą prezydenta o pomoc [zdjęcia]

Wojciech Alabrudziński
Wojciech Alabrudziński
Mieszkańcy budynku przy ulicy Bojańczyka we Włocławku w poniedziałek poszli do prezydenta prosić o lokale zastępcze.
Mieszkańcy budynku przy ulicy Bojańczyka we Włocławku w poniedziałek poszli do prezydenta prosić o lokale zastępcze. Wojciech Alabrudziński
Inspekcja nadzoru budowlanego stwierdzi, czy lokale w budynku po pożarze nadają się do ponownego zamieszkania. Ale sami mieszkańcy mają problemy ze znalezieniem tymczasowego lokum. Zastępca prezydenta Domicela Kopaczewska zapewniała, że jeśli lokale nie będą nadawały się do zamieszkania, poszkodowani włocławianie mogą liczyć na wsparcie z ratusza.

Zobacz wideo. Pożar przy ulicy Bojańczyka we Włocławku

od 16 lat

W piątek przed godziną 22. doszło do pożaru w jednym z domów przy ulicy Bojańczyka we Włocławku. Wezwana została straż pożarna.

Ulica Bojańczyka przez kilka godziny była zablokowana. Na miejscu zdarzenia działały dwa zastępy straży pożarnej. Strażacy musieli korzystać z wysięgnika, bowiem doszło do zapalenia się sadzy w kominie. Już w sobotę o godzinie 3 nad ranem strażacy znów zostali wezwani na Bojańczyka 15 do pożaru mieszkania w kamienicy.
Przeprowadzono ewakuację 12 osób, które tymczasowe schronienie otrzymali w budynku Straży Miejskiej znajdującym się w pobliżu. Na miejscu działały cztery zastępy straży pożarnej.

Pożar został zlokalizowany, w nocy trwało przeszukiwanie mieszkania przy silnym zadymieniu. Jak przekazał oficer prasowy PSP we Włocławku, tym razem prawdopodobną przyczyną pożaru była wadliwa instalacja elektryczna.

- Strażacy przyjechali ugasili pożar sadzy w kominie, ale około trzeciej w nocy obudziła nas eksplozja – opowiada jeden z mieszkańców. - I dobrze, że nas obudziła, bo wszyscy mogliśmy zginąć od zaczadzenia. Strażacy mówili, że tam było tak duże nagromadzenie czadu, że wystarczyło parę oddechów, by już się nie obudzić. Od stopionego plastikowego gniazdka na ścianie zaczęła się palić boazeria, wytworzył się czad. Dobrze, że w tym mieszkaniu nikt nie nocował, mogło się skończyć tragedią.

- Dwa lata temu wyremontowałam mieszkanie, teraz tam wszystko jest zalane wodą, stropy są nasiąknięte, sufit zaraz się oberwie, podłoga napuchła – żali się mieszkanka.

Jak obecnie wygląda sytuacja osób poszkodowanych z Bojańczyka we Włocławku?

W budynku przy ulicy Bojańczyka mieszkało osiem rodzin. Obecnie dwie z nich mieszkają w hostelu, pozostali pomieszkują u rodziny lub znajomych.

- Odwiedzili nas przedstawiciele sztabu kryzysowego Urzędu Miasta i stwierdzili, że „umywają ręce”, bo to jest prywatna kamienica i nic nie mogą zrobić – mówi jeden z mieszkańców. - Strażacy w dniu pożaru zapewniali nas, że otrzymamy lokale zastępcze. Niestety, na razie nie możemy tam wrócić. Czekamy na opinię rzeczoznawców.

Pogorzelcy w poniedziałek udali się do włocławskiego magistratu po pomoc.

- Mieszkamy u rodziny, ale ile można? - mówi mieszkanka. - Gość po trzech dniach… to wiadomo, zaczyna już śmierdzieć. Mamy też dzieci, zwierzęta, sąsiadka z małym dzieckiem, kolejna w ciąży. My nie chcemy nic za darmo. Będziemy płacić na tymczasowe mieszkania. Chodzi tylko o lokale zastępcze na kilka miesięcy, na czas remontu.

Poszkodowani spotkali się z Domicelą Kopaczewską, zastępcą prezydenta Włocławka. Niestety, mieszkańcom kazano czekać na decyzję inspektora nadzoru budowlanego.

- A gdzie mamy się teraz podziać? - pyta retorycznie mieszkanka po spotkaniu z wiceprezydent. - Ja mam termin porodu na czerwiec, nie mogę się denerwować. To straszne. Sami nie wiemy, jak będziemy żyć do tego czasu.

- W porozumieniu ze stanowiskiem nadzoru budowlanego będziemy dalej działać, by państwu pomóc. Po informacji, które mieszkania zostały wyłączone z użytkowania, będziemy rozmawiać z właścicielem budynku, bo to na nim przede wszystkim ciąży obowiązek zapewnienia lokali zastępczych. Pan prezydent na pewno nie zostawi państwa bez wsparcia – zapewniła Domicela Kopaczewska, zastępca prezydenta Włocławka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto